No co jak co, ale Marcin o autko dba. Ostatnio przed sprzedażą miałem nawet okazję czytać listę usterek do naprawy :mrgreen: A jeżeli chodzi o wygląd, to wielokrotnie to pisałem w tym temacie - w każdym innym aucie właściciela bym zlinczował za taki samochód. Ale nie ten. Ten jest wyjątkowy. Jedyny w swoim rodzaju. I wszelakie wiejskie/partyzanckie/prowizoryczne/"na trytkę" modyfikacje tutaj pasują idealnie Z resztą - są ludzie, którzy potrafią zedrzeć piękny lakier z auta żeby go posypać solą i podlewać wężem ogrodowym, żeby wyhodować rdzę. Czemu więc nie można wycieraczki na sznurówkę mocować?
Dziś pojechałem z ojcem do Koszalina na dwa auta - ja gruzem, a ojcu
dizlem z przyczepą wiózł materiały budowlane i betoniarkę na giełdę.
Później zajechaliśmy na małego spota z Krzyśkiem.
Wczoraj kluczykiem od auta zeskrobałem dwa kawałki szpachli, które
pękały na klapie bagażnika, oto one (niedługo puzzle będzie można
układać <rotfl> ):
A tu poprawiona hamerajtem klapa :mrgreen:
oczywiście nie obyło się bez malowania nadkola:
Zmieniłem też wycieraczki, bo praktycznie nic nie zbierały, a jeszcze w
zbiorniczku płynu była zwykła woda rozrobiona z Ludwikiem :-|
Zapewniam Cie, że ten tak okrutnie wyśmiewany i wyszydzany przez Ciebie Diesel może jechać o wiele, wiele szybciej i to dłuuugi czas. Pod warunkiem, że jest zdrowy, a podobno akurat ten egzemplarz jest mechanicznie bez zarzutu...
ej spajk dawaj tego gnoja na glebe 60/60 do tego poszerzana stal pomalowana yyy na seledynowo lub jaskrawy pomarańczowy :mrgreen: przedni zderzak od coupe pomarańczowe kierunki i żółte halogeny zespolaki z 90 i maska cała w rdze z krzyżem maltańskim i znaczek przedni też seledynowy lub pomarańczowy :mrgreen: <rotfl>
dziś zmieniłem w traktorze prawy swożeń, ustawiony na przypał, najwyżej zje oponę :-> :lol:
A niebawem wpadną do traktora pomarańczowe felgi <ok> Gleby nie będzie, to ma orać pola, musi być wysoko.
Całe szczęście, że spaykee pożyczył mi auto na święta, bo nie mam obecnie czym jechać do rodziny
Korzystając z chwili bardzo ładnej pogody umyłem klamota, pomalowałem felgi hamerajtem czarny połysk oraz wypędzlowałem tą samą farbą prawy przedni błotnik, a później nawoskowałem auto