problem zaczął sie gdy jadąc z prędkoscia ok 100km/h przez prawie pół godziny coś strzeliło
(możliwe ze poduszka bo później ją wymieniałem bo był zerwana) nie dało wyjąć sie 5 biegu, ale chwile poruszałem wajchą

5ka w czasie jazdy i dodawania gazu szarpie do tego stopnia że wyskakuje przy hamowaniu silnikiem dlatego trzeba trzymać palec na lewarku i ciągle lekko ją dopychać, bo co dziwne wchodzi bez żadnego oporu (zazwyczaj przy wkładaniu biegu jest mały opór coś przeskakuje i jest bieg u mnie luźno)
co jakiś czas pojawia się 4ka jakby nigdy nic wchodzi idealnie i udaje że wszystko jest w porządku
Dodam iż auto kupiłem niedawno i jest mi ono znane ma wymienione sprzęgło ok 2tys ale jest ok silnik gaśnie jak zaciągne reczny i je puszczam.
Gdyby ktoś nie skojarzył to dodam iż biegi sterowane są linkami.
Czeka mnie wymiana skrzyni?? w sumie juz sie z tym pogodziłem ale chciałbym miec pewność że to nie jakaś pierdoła która można było łatwo usunąć.
Z góry dziękuje za odpowiedzi