Mam strasznie niechlujnie położoną wiązkę od gazu, poza tym wszystkie jej przewodu chowają się za ścianę grodziową komory silnika i nie wiem którędy wraca sygnał sondy lamda od układu od gazu do sterownika.
Gdzie dokładnie znajduje się "wejście" przewodu od sondy lambda w tym silniku do sterownika (gdzie chowa się do tej osłonki plastikowej) i jaki on ma kolor?
Czy przewód ten przypadkiem nie wchodzi do tej osłonki razem z przewodami od TPS?
[2.0 ABT] Przewód sygnałowy sondy lambda.
Zatem poprawiam się:
Gaz jest I generacji, z jakąś tam centralką NECAM'u. Problem jest w tym, że nie mogę zlokalizować, w której wiązce przewodów w komorze silnika znajduje się przewód do sterownika od sondy lamda.
Teraz sprawa wygląda tak:
Przewód od sondy jest puszczony nową wiązką która chowa się gdzieś za ścianą grodziową i nie wiem co tam się z nim dzieje i tym samym nie wiem, którym przewodem ten sygnał z tamtąd wraca i gdzie łączy się z przewodem właściwym do sterownika aby podać sygnał z sondy lamda.
Dlatego też pytam się, gdzie jest "wpuszczony" w wiązkę przewód sondy lambda do sterownika i jaki ma kolor. (Czy on przypadkiem nie "wchodzi" do wiązki z przewodami od TPS i ma koloru czerwony?)
Ciekawi mnie to, ponieważ teraz sonda lamda wskazuje 0V (jest uszkodzona najwyraźniej), tylko podczas jazdy na gazie nie wywala mi w ECU błąd, że sonda jest odłączona lub zwarta do masy i dlatego też szukam właściwego przewodu do sterownika by go zewrzeć "na krótko" do masy i sprawdzić, czy sterownik wywali błąd. Będę wtedy wiedział czy wina jest po stronie instalacji gazowej, przewodu czy też uszkodzenia sterownika.
Ze schematów elektrycznych nie jestem odczytać jaki to jest kolor bo są zbyt słabej jakości, a i tez nie ma powiedziane w której wiązce ten przewód biegnie.
Gaz jest I generacji, z jakąś tam centralką NECAM'u. Problem jest w tym, że nie mogę zlokalizować, w której wiązce przewodów w komorze silnika znajduje się przewód do sterownika od sondy lamda.
Teraz sprawa wygląda tak:
Przewód od sondy jest puszczony nową wiązką która chowa się gdzieś za ścianą grodziową i nie wiem co tam się z nim dzieje i tym samym nie wiem, którym przewodem ten sygnał z tamtąd wraca i gdzie łączy się z przewodem właściwym do sterownika aby podać sygnał z sondy lamda.
Dlatego też pytam się, gdzie jest "wpuszczony" w wiązkę przewód sondy lambda do sterownika i jaki ma kolor. (Czy on przypadkiem nie "wchodzi" do wiązki z przewodami od TPS i ma koloru czerwony?)
Ciekawi mnie to, ponieważ teraz sonda lamda wskazuje 0V (jest uszkodzona najwyraźniej), tylko podczas jazdy na gazie nie wywala mi w ECU błąd, że sonda jest odłączona lub zwarta do masy i dlatego też szukam właściwego przewodu do sterownika by go zewrzeć "na krótko" do masy i sprawdzić, czy sterownik wywali błąd. Będę wtedy wiedział czy wina jest po stronie instalacji gazowej, przewodu czy też uszkodzenia sterownika.
Ze schematów elektrycznych nie jestem odczytać jaki to jest kolor bo są zbyt słabej jakości, a i tez nie ma powiedziane w której wiązce ten przewód biegnie.
Ale słyszałem, że w pierwsza generacja też odcina sondę lamda od sterownika za pomocą przekaźnika lub jakiegoś tam układu elektronicznego.
Poza tym dzisiaj zostało zidentyfikowane wszystko. Naprawione zostało połączenie przewodów w skrzynce biezpieczników (tam ktoś wrzucił dodatkowy przekaźnik odcinający sondę) no i dalej wszystko już się ładnie znalazło.
Poza tym dzisiaj zostało zidentyfikowane wszystko. Naprawione zostało połączenie przewodów w skrzynce biezpieczników (tam ktoś wrzucił dodatkowy przekaźnik odcinający sondę) no i dalej wszystko już się ładnie znalazło.