Za namową wielu osób z forum, którzy znają się na silnikach lepiej ode mnie postanowiłem zaryzykować i zmienić olej z mineralnego na półsyntetyczny. Zalałem 2 tygodnie temu Mobil Super 2000 Diesel 10-W40. Oczywiście wraz z nowym olejem przyszedł nowy filtr, a przed wymianą oleju i filtru silnik został wypłukany płukanką firmy BG. Póki co nic nie cieknie, silnik rozgrzany do temperatury roboczej pracuje tak cicho, że prawie go nie słychać (oprócz pompy wtryskowej), więc powiedzmy, że same plusy
![:-P](https://audi80.pl/images/smilies/jezyk_oko.gif)
Niemniej jednak zaraz na początku jazdy na półsyntetyku zaczęły się cuda z ciśnieniem oleju na wolnych obrotach i rozgrzanym silniku :shock:
Gdy T oleju osiągała 90st C i więcej to na wolnych obrotach ciśnienie spadało tak, że zapalała się kontrolka ciśnienia oleju, lekkie muśnięcie pedału gazu powodowało natychmiastowe jej zgaśnięcie. Doraźnie lekko zwiększyłem obroty biegu jałowego, jednak kontrolka nadal potrafiła się zapalić podczas jazdy w korku :evil:
Wczoraj zrobiłem trasę Poznań->Tczew->Elbląg, około 333km i stał się cud, bo po dojeździe do Tczewa kontrolka przestała się zapalać <ok> Ciśnienie oleju na wolnych obrotach nie jest zbyt dobre, ale już nie spada poniżej 0,3 bar a więc chyba nie ma się czego obawiać ?
Mógłby mi ktoś wyjaśnić dlaczego działy się takie cuda i dlaczego po przejechaniu trasy problem znikł ? Wcześniej po wymianie oleju jeździłem tylko dosyć krótkie odcinki w trasie (jadąc do pracy około 30km w trasie) no i oczywiście jeździłem po mieście (Poznań)
Pozdrawiam
![:-)](https://audi80.pl/images/smilies/usmiech.gif)