Post
autor: Francis1982 » 04 maja 2012, 21:05
Mam tylko pytanie skąd czytacie temperaturę? Z vaga czy wskaźnika. Bywa, że "szare trzypinowe" czujniki z wiekiem mogą fiksować. Z tego co na forum wyczytałem dobry oryginalny trzypinowy "ten szary" trochę kosztuje. I wymienia się go o wiele rzadziej. Co do nadmiernej temperatury to:
-mam to w swoim zetorze (fakt silnik trochę może zmęczony) w układzie miałem niesamowity syf (jakieś gówno ciemno szaro-niebiesko-zielone, spuszczone się pieni i wali jakbym se chciał zrobić koktajl z wszystkich płynów eksploatacyjnych), czeka mnie głowica to na razie płuczę wodą mineralną niegazowaną,
-jaki jest płyn, czy G12, borygo (praktycznie śmierć dla naszych układów po długotrwałym użytkowaniu), zwykła woda
-termostat (akurat termostat zauważyłem powoduje niedogrzanie silnika, zatnie się jak jest otwarty ale to łatwo ustalić po temperaturze węży (górny lub dolny do momentu otwarcia maja różne temperatury a po otwarciu oba są gorące),
-pompa wody... być może właśnie kiedyś autko chodziło na borygo i z czasem "zażarło" nieco łopatki i pompa nie wydala ale jakoś trochę to mało prawdopodobne,
-kiedyś miałem przypadek, że króciec z czujnikami przykręcany do głowicy mi się ułamał w miejscu łączenia. Możliwe, że ktoś kiedyś wymienił sam króciec i nie zwrócił uwago na "jakieś braki". Chodzi mi o to, że jakiś mały gniot plastikowy osiadł w jakimś zakręcie i blokuje przepływ.
-powiem szczerze nie miałem nigdy problemów z temperaturą (a mam zwyczaj, że patrzę na niego jak sroka w kość częściej niż na wskaźnik poziomu paliwa) i podwyższona temperatura też oznajmia o mocnym zużyciu silnika,
-co do wentylatorów dowiedziałem się, że za ich włączanie odpowiada taki dwupinowy czujnik dotykający blaszki metalowej, która jest zamocowana do kolektora dolotowego. Od przodu auta. Nie wiem od czego jest czujnik w chłodnicy na dole po stronie filtra powietrza.
Tak w ogóle nie wiem, czy coś wniosłem ale napisałem, co się dowiedziałem na podstawie sowich niuni.
Co do odpowietrzania nie używałem nigdy tego koreczka. Otwarta nagrzewnica, płynu ma maksa, trochę "pościskałem, pompowałem" górnym wężem i jak przestało ubywać płynu zakręciłem i w trasę. Poza tym konstrukcja korka jest taka, że zapewne i tak puszcza nadmiar ciśnienia powietrza.
Obstawiam niedrożność układu (są środki do płukania), pompa nie wydala, termostat zamknięty, wskaźnik (czujnik) fiksują lub silnik przeciążony.