Forum Audi 80 Klub Polska

Small3r pisze:3!

Opcja numer 3, czyli zmiana na silnik MC bądź podobny. 2.1 bądź 2.2 Turbo 10V. Dużo pracy jest przy przełożeniu takiego silnika? Jak to wygląda od strony elektrycznej itd?

Dla mnie jedyna słuszna opcja pod względem ekonomicznym...

Prawda jest taka, że z gówna bata nie ukręcisz a monety wydasz tyle co zakup i wstawienie AAN a wstawienie 2.2 T da o wiele wieksze przyrosty i dalsze możliwości rozwoju jak ci bedzie za mało 230 PS...

icemerc, na AAN-a mnie nie stać, nawet o tym nie marzę. Mówię o silnikach 10V, czyli pokroju MC, montowanych w audi 100 c3 i audi 5000. Widełki są od 165 do 220 koni. Są to starsze konstrukcje, ale słyszałem, że jeszcze wytrzymalsze niż AAN.

Jednak warunkiem wstawienia takiego silnika jest jego kompletny remont (ze względu na wiek), tak sobie postanowiłem. Zostałby rozebrany na części pierwsze i złożony na nowych komponentach. A jak wiadomo jest do już kolejna kasa.

Pytanie ile jest przeróbek z tym związane. I jak to wygląda z elektroniką.

Small3r, ok nawet 2.2 T z cygara o mocy 165 PS jedzie bo miałem okazje sie takowym z Derbiakiem kiedyś przejechać...

tylko weź jedno pod uwage bo mało o tym sie mowi :

im wiecej w swoim nadłubiesz tym krócej bedzie żył... A wstawiasz 2.2 T i po pierwsze pożyje dłużej, po drugie będzie miało więcje mocy i będzie lepiej jeżdzic...

Sam oprzerabiałem to na swoim NA w VW golf 2... po kalkulacji ile włożyłem i ile z tego osiągnołem oraz jak długo silnik pożył lepszym i ekonomiczniejszym rozwiązaniem byłoby wsadzenie mocniejszego motoru. Z wiekiem do tego dojrzałem dlatego nie tylko ja podzielę się swoim doświadczeniem z toba abyś może uniknął zbędnego wydawania kasy i rozczarowania...

Jeszcze jedno pytanie. Plan na tą chwilę jest taki, że przełożyłbym korby i wał od silnika MC, głowica od silnika NG, blok od PS, i cały osprzęt od MC z turbo sprężarką. To wszystko wystrojone na DEC-u kolegi kefirskyego, wtryski od AANa itd. Co wy na to? Da się to zrobić? Bo bym musiał mieć od MC jeszcze?

Jakie turbo by najlepiej podeszło do takiego zestawu? Od AEB-a? Co myślicie?

Ale mieszasz na prawdę...ja bym już jak coś wpakował MC wcześniej oczywiście go rozebrał i odświeżył. I po kłopocie...Taniej i szybciej na pewno będzie i będziesz miał peny motor a nie mix wszystkiego po trochu...Takie moje zdanie.

Small3r pisze: Jednak warunkiem wstawienia takiego silnika jest jego kompletny remont (ze względu na wiek), tak sobie postanowiłem

Co masz na myśli pisząc kompletny? Bo ludzie różnie to rozumieją.... A kompletny remont takiej jednostki to kupa kasy, taki prawdziwy. Bo jak pierścionki i głowica z grubsza(czyli zwyczajowo robione dotarcie zaworów, gumki i....uszczelka) plus wałek to ciężko to remontem nazwać, a już dalsze tematy typu wałki, turbina, panewki, szlify, pompy i tak dalej...osprzęt...kupa kasy w rzeczywistości zakładając, że części mają być ok, a nie "dojazdówki".
Kompletny remont byle silniczka to spora kasa, a mocnych, uturbionych jednostek to już kilka rzędów wyżej. A dajmy na to rozbierasz i głowica pęknięta...lipa. Albo wżery ma porządne...robi się smutno. Wiem -pesymizm, lecz nie z kosmosu, a niestety z życia wzięty.
Pomyśl o :
-pompa wody
-olejowa
-wałek rozrządu, paski, rolki
-gniazda zaworów
-uszczelki
-...turbina
-jakieś czujnik(bywają mocno nietanie, jakieś wyłączniiki termiczno czasowe do k-jetronic po ok. 180 na przykład)
Już jest "kilka" zetów jeżeli kupisz w porządnym gatunku, a to przecież lizanie tematu w kategorii generalka.
Oczywiście można trafić porządny motor, lecz na szczęście bym nie liczył zbytnio -wszystko się o kasę rozbija, a one są już wiekowe i w związku z tym sporo to urynały cuchnące świeżą mogiłą.

miron72 pisze:

Small3r pisze: Jednak warunkiem wstawienia takiego silnika jest jego kompletny remont (ze względu na wiek), tak sobie postanowiłem

Co masz na myśli pisząc kompletny? Bo ludzie różnie to rozumieją.... A kompletny remont takiej jednostki to kupa kasy, taki prawdziwy. Bo jak pierścionki i głowica z grubsza(czyli zwyczajowo robione dotarcie zaworów, gumki i....uszczelka) plus wałek to ciężko to remontem nazwać, a już dalsze tematy typu wałki, turbina, panewki, szlify, pompy i tak dalej...osprzęt...kupa kasy w rzeczywistości zakładając, że części mają być ok, a nie "dojazdówki".
Kompletny remont byle silniczka to spora kasa, a mocnych, uturbionych jednostek to już kilka rzędów wyżej. A dajmy na to rozbierasz i głowica pęknięta...lipa. Albo wżery ma porządne...robi się smutno. Wiem -pesymizm, lecz nie z kosmosu, a niestety z życia wzięty.
Pomyśl o :
-pompa wody
-olejowa
-wałek rozrządu, paski, rolki
-gniazda zaworów
-uszczelki
-...turbina
-jakieś czujnik(bywają mocno nietanie, jakieś wyłączniiki termiczno czasowe do k-jetronic po ok. 180 na przykład)
Już jest "kilka" zetów jeżeli kupisz w porządnym gatunku, a to przecież lizanie tematu w kategorii generalka.
Oczywiście można trafić porządny motor, lecz na szczęście bym nie liczył zbytnio -wszystko się o kasę rozbija, a one są już wiekowe i w związku z tym sporo to urynały cuchnące świeżą mogiłą.

I gazem na dodatek :mrgreen:

Moje Coupe jest właśnie w warsztacie i MC jest stawiane na elektronice od kefira. Jak skończą to dam znać jakie będą tego efekty.

PS. Small3r jak nie stać Cię na AAN-a to nie stać Cię też na 10v turbo na elektronice(suma sumarum bardzo podobne koszta). Poza tym moim zdaniem taniej wyjdzie kupić już jakieś 10vt lub 20vt i wtedy rzeźbić a nie to co ty chciałbyś wydumać z kilku silników.

miron72, kompletny, mam na myśli kompletny, wszystko. Czyli dużo kasy...

Łysy_18, no spoko, to czekam na rezultaty. No sam zakup silnika wychodzi dużo taniej. No chyba że gdzieś sprzedają AAN-a za 900zł...

za 900 zł derbiak kupił całe A100 2.2 Turbo 165 PS jeżdzące z silnikiem żyleta.... więc powiedzmy za 1000 kupujesz reszte sprzedajesz silnik i osprzęt zostawiasz sobie...

icemerc pisze:za 900 zł derbiak kupił całe A100 2.2 Turbo 165 PS jeżdzące z silnikiem żyleta

No ok, ktoś inny po ojcu takie odziedziczył ale przyznasz chyba, że ciężko liczyć na takie okazje. W tej cenie i stanie jak ktoś wie gdzie są to poproszę o 3 sztuki
Poza fuksem rzeczywistość niestety jest sporo brutalniejsza, choć nie przeczę -wciąż coś można zaskakującego utrafić.

miron72, Pewnie rzeczywistość jest brutalna ale jak komuś nie zależy aby blacharko takie auto było igła to mozna za ok 1000 zł kupić wizualnego strupa ale z pożądanym serduchem w naprawde dobrym stanie... kwestia szukania i tzw " farta"

Głowica już czeka. Na pierwszy rzut oka jest w naprawdę dobrym stanie <ok>

No i już wiem że elektronika jak narazie daje rade. Auto normalnie przyspiesza bez szarpania itd. Wkręca się dużo lepiej(choć to pewnie i zaleta zmiany wałka na taki z NG), syczy przepięknie przy zmianie biegów na wysokich obrotach. Ogólnie naprawdę pozytywny efekt.

Small3r pisze:Głowica już czeka. Na pierwszy rzut oka jest w naprawdę dobrym stanie

Hmmm....Masz porządne fotki? Bo na tych to mi wygląda jakby miała całkiem poważne wżery przy kanałach cieczy. Może wina zdjęcia.