Jak dobrze, że ja nie jestem Twoją sąsiadką :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ale objaw masz nieciekawy, a może weź odłącz akumulator niech się wszystko zresetuje, albo faktycznie gdzieś na kablu masz zwarcie. A może jest jakiś przekaźnik i się wiesza?
[B4] - Wycie oryginalnego alarmu bez powodu
- eSPe
- Forum Audi 80
- Posty: 3694
- Rejestracja: 10 gru 2007, 21:13
- Imię: Sławek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.6 ABC
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Przedwczoraj odpięłem aku jak byłem w pracy.
Kolejna noc jak pisałem wyło ale około 5-6 rano.
Oczywiście musiałem wyłączać alarm z pilota (nie tak że wył aż się wyłączył sam - spałem z pilotem w ręku).
Wczoraj jak byłem w pracy znowu odpiąłem.
Po pracy jak pisałem powalczyłem z krańcówkami sprawdzając działanie każdej z nich.
Dzisiejsza noc przespana pięknie.
Albo nie wyło albo byłem tak zmęczony że nie słyszałem.
[ Dodano: 2012-05-29, 07:04 ]
Kolejna noc spokoju.
Może coś z krańcówkami rzeczywiście tylko co skoro wył tylko fabryczny.
Po tym jak je odpiąłem i spiąłem na razie działa wsio jak należy.
Kolejna noc jak pisałem wyło ale około 5-6 rano.
Oczywiście musiałem wyłączać alarm z pilota (nie tak że wył aż się wyłączył sam - spałem z pilotem w ręku).
Wczoraj jak byłem w pracy znowu odpiąłem.
Po pracy jak pisałem powalczyłem z krańcówkami sprawdzając działanie każdej z nich.
Dzisiejsza noc przespana pięknie.
Albo nie wyło albo byłem tak zmęczony że nie słyszałem.
[ Dodano: 2012-05-29, 07:04 ]
Kolejna noc spokoju.
Może coś z krańcówkami rzeczywiście tylko co skoro wył tylko fabryczny.
Po tym jak je odpiąłem i spiąłem na razie działa wsio jak należy.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Odpiąłeś krańcówki przy pompie centralnego? Krańcówki mogę być podwójne (w wersjach bez alarmu w drzwiach kierowcy jest podwójna, jedna sekcja do lampki a druga do elektrycznych szyb lub/i szyberdachu). Więc może wyjmij jedną z drzwi innych niż kierowcy i zobacz ile masz podłączonych kabli.
Jeszcze możnaby pomyśleć jak jakimś przekaźnikiem czasowym który puszczałby sygnał z krańcówek jeśli drzwi byłyby otwarte kilka sekund. To mogłoby wyeliminować jakieś mikro przebicia masy na które reaguje alarm.
Albo prościej i taniej: puścić sygnał z krańcówki przez przekaźnik tak aby pompka nie dostawał masy bezpośrednio z nich a przekaźnik lepiej odłączy pompkę od masy.
Ale to już rozwiązania w moim stylu: skomplikowane rozwiązania prostych problemów.
Jeszcze możnaby pomyśleć jak jakimś przekaźnikiem czasowym który puszczałby sygnał z krańcówek jeśli drzwi byłyby otwarte kilka sekund. To mogłoby wyeliminować jakieś mikro przebicia masy na które reaguje alarm.
Albo prościej i taniej: puścić sygnał z krańcówki przez przekaźnik tak aby pompka nie dostawał masy bezpośrednio z nich a przekaźnik lepiej odłączy pompkę od masy.
Ale to już rozwiązania w moim stylu: skomplikowane rozwiązania prostych problemów.
- eSPe
- Forum Audi 80
- Posty: 3694
- Rejestracja: 10 gru 2007, 21:13
- Imię: Sławek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.6 ABC
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Rozumem co prawda co 4 słowo ale dzięki za radę.aldi pisze:Jeszcze możnaby pomyśleć jak jakimś przekaźnikiem czasowym który puszczałby sygnał z krańcówek jeśli drzwi byłyby otwarte kilka sekund. To mogłoby wyeliminować jakieś mikro przebicia masy na które reaguje alarm.
Albo prościej i taniej: puścić sygnał z krańcówki przez przekaźnik tak aby pompka nie dostawał masy bezpośrednio z nich a przekaźnik lepiej odłączy pompkę od masy.
Ale to już rozwiązania w moim stylu: skomplikowane rozwiązania prostych problemów.
Krańcówki odpinałem po kolei wsie i spinałem na nowo (poza bagażnikową bo tam to chyba wbudowana w zamek a nie chciało mi się rozpierniczać całego zamka aby tylko się do niej dostać.
W krańcówce drzwi kierowcy były 2 kable natomiast w pozostałych drzwiowych po jednym kablu (masa brana ze śrubki chyba).
Poodpinałem też wszystkie 3 kostki od pompki i po inspekcji że nie widać żadnych nadpaleń czy innych nieprawidłowości widocznych gołym okiem wpięłem je spowrotem.
Po tych zabiegach jak pisałem wycie bez powodu w środku nocy ustało.
Nie wiem.
Może coś nie kontaktowało, nie stykało, przerywało a odpięciem i podpięciem to naprawiłem.
W każdym bądź razie dzięki za pomoc.
Jakby coś znów się w tej materii wykopało to napiszę. Na razie od tygognia mam spokój. Wsio działa jak należy.
Witam
Miałem u siebie podobny problem. Założony był alarm fabryczny + dodatkowy z pilotem. Któregoś razu zaczął świrować ale właśnie tylko fabryczny - włączał się jak chciał i kiedy chciał. Rozpięcie krańcówek i centralki, przeczyszczenie styków i złożenie do kupy przyniosło efekt - na jakiś czas. Później zaczął świrować centralny zamek - albo się nie chciał zamknąć, albo się sam zamykał, czasami zamykał drzwi wybiórczo, a czasem uruchamiał się w czasie jazdy zamykając bądź otwierając drzwi. Oddałem auto do elektryka. Problemem okazała się wiązka kabli na odcinku od przekaźników pod kierownicą do progu po stronie kierowcy. Izolację szlag trafił i robiło zwarcie. Kabelki wymienione i od 2 lat spokój.
Miałem u siebie podobny problem. Założony był alarm fabryczny + dodatkowy z pilotem. Któregoś razu zaczął świrować ale właśnie tylko fabryczny - włączał się jak chciał i kiedy chciał. Rozpięcie krańcówek i centralki, przeczyszczenie styków i złożenie do kupy przyniosło efekt - na jakiś czas. Później zaczął świrować centralny zamek - albo się nie chciał zamknąć, albo się sam zamykał, czasami zamykał drzwi wybiórczo, a czasem uruchamiał się w czasie jazdy zamykając bądź otwierając drzwi. Oddałem auto do elektryka. Problemem okazała się wiązka kabli na odcinku od przekaźników pod kierownicą do progu po stronie kierowcy. Izolację szlag trafił i robiło zwarcie. Kabelki wymienione i od 2 lat spokój.