Witam.po zakupie autka w ciągu tego samego dnia stacyjka powoli przestała działać.Zrobiłem na włączniczek i tak chodziło.Dziś dobrałem się do stacyjki(udało mi się ją bez problemu wyjąć) i szlifując,sprawdzając i co nie tylko- nie odpala ze stacyjki.Wiem,że zużywa się "bolczyk",ale zrobiłem tak,że wciskał.
Słychać tylko tykanie przy przekręcaniu kluczyka w przekaźnikach z lewej strony pod kierownicą.Jest tam też pudełko z immo i też pyka.Jaka może być tego przyczyna?Jakiś przekaźnik?Urwany kabel?Immo coś miesza?
[b3 80]Problem z elektryką przy uruchamianiu
Immo mam na oddzielnym breloku i działa za każdym razem.
Co do prosby MARCO:
Zdjąć kierownicę,obudowę przełącznika zespolonego i licznik.Odkręcić dwie śruby trzymające "wałek" kierownicy.Następnie wykręcić śrubkę wkręconą w metalową część stacyjki.
Potem ruszając stacyjką i "wałkiem" kierownicy wyciągać stacyjkę w prawo(wcześniej wyciągając kostkę prądową ze stacyjki).
U mnie widać,że było grzebane i demontaż był łatwiejszy.Być może zbyt niejasno opisałem,ale jak coś,to pytać.
Co do prosby MARCO:
Zdjąć kierownicę,obudowę przełącznika zespolonego i licznik.Odkręcić dwie śruby trzymające "wałek" kierownicy.Następnie wykręcić śrubkę wkręconą w metalową część stacyjki.
Potem ruszając stacyjką i "wałkiem" kierownicy wyciągać stacyjkę w prawo(wcześniej wyciągając kostkę prądową ze stacyjki).
U mnie widać,że było grzebane i demontaż był łatwiejszy.Być może zbyt niejasno opisałem,ale jak coś,to pytać.