[All] Tygodnik Motor o Audi 80 B4
[All] Tygodnik Motor o Audi 80 B4
W tygodniku Motor ( Nr 24/2012 z 11.06.2012r) w dziale używane ukazał się artykuł pod tytułem "Jaki samochód można kupić za 10 000 zł ? " Jego autorem jest Pan Tymon Grabowski.
Wśród wielu aut opisywanych przez Pana redaktora Grabowskiego znalazło się również Audi 80 B4.Skupiono się na modelu 2.0(115KM) + LPG.Podtytuł dotyczący ww. auta brzmi : " To auto ma 19 lat. Dlaczego jest tak drogie ? "
Autor początkowo wymienia zalety tego samochodu : "znakomicie zabezpieczone przed korozja nadwozie,trwałe i proste silniki,wciąż niezłe zaplecze części oraz ...prestiż jaki wiąże się z marka Audi. Dalsza cześć artykułu nie jest już tak przychylna.Zarzuca się mocne wyeksploatowanie,niemożność ustalenia prawdziwego przebiegu ( Pan redaktor zasugerował 300 tyś km jako wartość wyjściową).Wymienia się również kilka "typowych usterek": Zużyte poduszki pod silnikiem,usterki układu chłodzenia ( - wentylator nie włącza się),szwankujące wskażniki ( nagle gasną bez przyczyny.. miał ktoś z Was taki przypadek ?),wady czujnika Halla.
Co o tym myślicie? czy nasze Audiczki rzeczywiście nie są warte swojej ceny ? Omawiane auto wyceniono na 9 tyś zł.
Konkluzją ww. artykułu jest : "Nie polecamy",Chyba że za youngtimera.
Wśród wielu aut opisywanych przez Pana redaktora Grabowskiego znalazło się również Audi 80 B4.Skupiono się na modelu 2.0(115KM) + LPG.Podtytuł dotyczący ww. auta brzmi : " To auto ma 19 lat. Dlaczego jest tak drogie ? "
Autor początkowo wymienia zalety tego samochodu : "znakomicie zabezpieczone przed korozja nadwozie,trwałe i proste silniki,wciąż niezłe zaplecze części oraz ...prestiż jaki wiąże się z marka Audi. Dalsza cześć artykułu nie jest już tak przychylna.Zarzuca się mocne wyeksploatowanie,niemożność ustalenia prawdziwego przebiegu ( Pan redaktor zasugerował 300 tyś km jako wartość wyjściową).Wymienia się również kilka "typowych usterek": Zużyte poduszki pod silnikiem,usterki układu chłodzenia ( - wentylator nie włącza się),szwankujące wskażniki ( nagle gasną bez przyczyny.. miał ktoś z Was taki przypadek ?),wady czujnika Halla.
Co o tym myślicie? czy nasze Audiczki rzeczywiście nie są warte swojej ceny ? Omawiane auto wyceniono na 9 tyś zł.
Konkluzją ww. artykułu jest : "Nie polecamy",Chyba że za youngtimera.
Ostatnio zmieniony 17 paź 2012, 17:28 przez jaro81, łącznie zmieniany 1 raz.
Widziałem ten artykuł i powiem szczerze, że autor tego artykułu tak jak kolego jaro81, napisałeś nie poleca tego auto, a jego głównym i bodajże jedynym argumentem jaki przedstawił to, że cena naszych B4 jest zbyt wysoka względem wieku auta. Powiedziałbym, że jest to zaleta ponieważ kupując takie auto i o nie dbając za dwa, trzy lata sprzedamy nie tracąc kosmicznie dużo. W czołówce tego rankingu znalazły się Renault Megane, Citroen C5 i Honda Civic wszystkie w okolicach 98-99r i ja się pytam po co mam kupić takie auto jak one według mnie nie mają nic w sobie, ani solidności wykonania ani trwałości i na dodatek lecą z ceny, a części zamienne o wiele droższe...
A Kolega myśli, że tak nie jest? Większość tych aut ma minimum 300 tys. na liczniku, kilka razy sam spotkałem np. B3 na końcu aukcji na allegro z przebiegiem 420 tys. km, a nowa aukcja wstawiona z przebiegiem 220 tys. Na wsiach pełno B3 i B4 jeździ, i nie tylko do kościoła. Zależy jak kto dbał, ale z samej racji wieku po prostu zaraz po kolei w B4 (bo w B3 pewnie już to jest częste) zaczną się wysrywać po kolei różne pierdoły oraz inne poważniejsze rzeczy.jaro81 pisze:Dalsza cześć artykułu nie jest już tak przychylna.Zarzuca się mocne wyeksploatowanie,niemożność ustalenia prawdziwego przebiegu ( Pan redaktor zasugerował 300 tyś km jako wartość wyjściową)
Max za B4 jakie mógłbym dać, to 7 tys. (tym bardziej, że jestem użytkownikiem B3 - w środku te auta praktycznie się nie różnią niczym - szkoda przepłacać).
Motor, podobnie jak AŚ już dawno zszedł na psy, więc nie ma się co dziwić. Aczkolwiek co do ceny i przebiegu jak najbardziej ma rację. Druga część artykułu to raczej pierdoły, które można za grosze naprawić, więc to takie typowe czepianie się w myśl zasady - stary samochód = złom, lepiej kupić 12 letniego Citroena, bo ładniejszy
Trzeba być bardzo naiwnym, żeby wierzyć w 200 z groszami w 20 letnim aucie, a o "1" z przodu już nie wspominam. Oczywiście zdarzają się wyjątki, ale to margines
Trzeba być bardzo naiwnym, żeby wierzyć w 200 z groszami w 20 letnim aucie, a o "1" z przodu już nie wspominam. Oczywiście zdarzają się wyjątki, ale to margines
Re: Artykuł w tygodniku motor na temat Audi 80 B4.
jaro81 pisze:W tygodniku Motor ( Nr 24/2012 z 11.06.2012r) w dziale używane ukazał się artykuł pod tytułem "Jaki samochód można kupić za 10 000 zł ? " Jego autorem jest Pan Tymon Grabowski.
Wśród wielu aut opisywanych przez Pana redaktora Grabowskiego znalazło się również Audi 80 B4.Skupiono się na modelu 2.0(115KM) + LPG.Podtytuł dotyczący ww. auta brzmi : " To auto ma 19 lat. Dlaczego jest tak drogie ? "
Autor początkowo wymienia zalety tego samochodu : "znakomicie zabezpieczone przed korozja nadwozie,trwałe i proste silniki,wciąż niezłe zaplecze części oraz ...prestiż jaki wiąże się z marka Audi. Dalsza cześć artykułu nie jest już tak przychylna.Zarzuca się mocne wyeksploatowanie,niemożność ustalenia prawdziwego przebiegu ( Pan redaktor zasugerował 300 tyś km jako wartość wyjściową).Wymienia się również kilka "typowych usterek": Zużyte poduszki pod silnikiem,usterki układu chłodzenia ( - wentylator nie włącza się),szwankujące wskażniki ( nagle gasną bez przyczyny.. miał ktoś z Was taki przypadek ?),wady czujnika Halla.
Co o tym myślicie? czy nasze Audiczki rzeczywiście nie są warte swojej ceny ? Omawiane auto wyceniono na 9 tyś zł.
Konkluzją ww. artykułu jest : "Nie polecamy",Chyba że za youngtimera.
Dalej czytasz motor ?? To raczej do niczego nie prowadzi.. gazetka typu:
''poczytam bo mi się nudzi''
Miałem kiedys b3. A znajomi dużo nowszą toyote corolle wersje przed okularem.Wszyscy się zachwycali corolla tylko ze...
b3 jezdzi do dzisiaj, a corolla jest od 5 lat zezłowmowana, bo przegniły podłużnice....
ot.... taki z tego morał.... :mrgreen:
Motor czytam od wielu lat...fakt obecnie ma "niskie loty" ale szczerze powiem że kupuje z przezwyczajenia.Wcześniej kupowałem MotoMagazyn ( dla mnie był naprawdę super).Oprócz motoru czytam TopGear ,ClassicAuto,Cars , V12 i WRC.Czasem też AutoMoto.Kiedyś regularnie kupowałem F1Racing.
A co do B3 to sie zgodzę,u nas w okolicy jeżdzi kilka zdrowych egzemplarzy kupionych na początku lat 90-tych w niemczech z drugiej ręki.Przeżyły już wiele nowszych piękniejszych aut ( niektórych moich sąsiadów zaczyna to wkurzać <ok> ).
A co do B3 to sie zgodzę,u nas w okolicy jeżdzi kilka zdrowych egzemplarzy kupionych na początku lat 90-tych w niemczech z drugiej ręki.Przeżyły już wiele nowszych piękniejszych aut ( niektórych moich sąsiadów zaczyna to wkurzać <ok> ).
he he he dobre - ja moją już latam 6 lat hidydo85 pisze:dopiero sie wkurza jak b3 jeszcze ich przezyjejaro81 pisze:niektórych moich sąsiadów zaczyna to wkurzać
Dobra co do przebiegu to jest to tak:
Obecnie przeprowadziłem się do Czechowic Dziedzic i teraz robię miesięcznie około 500 km co daje rocznie około 6 tysięcy
Gdybym miał auto od nowości i nie zachciało by mi się głupot z przeprowadzką (trasa do pracy wynosiła 30 km) to dziś czyli po 20 latach moje auto by miało przebieg około 130 tysięcy i stan prawie idealny
Teraz wniosek
Nie każde auto które ma przebieg 150 tys km jest okłamane !
Jak mojego kupiłem 6 lat temu to miał 145.000 i teraz po 6 latach i rozłożeniu paru rzeczy w aucie wiem że to raczej oryginalny przebieg !!! - szkoda że to ja nie byłem pierwszym właścicielem od sprowadzenia auta od Niemca
Pozdrawiam i poproszę o skan artykułu
Ale przebieg nie jest az tak ważny, ja mam niby 172 tys a w rzeczywistosci to jest 270 lub 370 z czego ta ostatnia wartość wcale nie jest niemożliwa bo wiem jak wygląda ori 80ka ojca po przebiegu prawie 260tys a moja niby po 170 . Ważniejszy jest stan techniczny i silnika <ok> . Mnie na razie sypały się pierdoły typu uszczelka pod deklem zaworów, czujniki, sonda zawias itd, silnik na razie igła
-
- Forum Audi 80
- Posty: 138
- Rejestracja: 08 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Człuchów
Kolega z pracy (starszy pan) posiada Audi 80 b4 2.0 ABT uwaga od 94 roku. Sprowadził je z Niemiec autko wtedy miało rok, pytałem za jaką kwotę kupił w tamtych latach 80 -tkę, odpowiedział, że za te pieniądze można by kupić NOWE 2 astry I z 92 roku. Na dzień dzisiejszy Audi pana ma przebieg ponad 250tys. km. Jest to przebieg orginał. Cuda się zdarzają, Autko ma stare tablice (czarno-białe), Nie jest zagazowane, pali około 10 litrów benzyny, ale dźwięk silnika naprawdę jest powalający.
[ Dodano: 2012-06-14, 19:13 ]
Dodam tylko, że takie przypadki zdarzają się sporadycznie moja audi z 1 silnikiem miała niby 185tys. ale nie wiem czy się licznik nie przekręcił i zamiast 185 powinno sie podawać 1 185 000km, padł silnik, wymieniłem na drugi mam spokój.
[ Dodano: 2012-06-14, 19:13 ]
Dodam tylko, że takie przypadki zdarzają się sporadycznie moja audi z 1 silnikiem miała niby 185tys. ale nie wiem czy się licznik nie przekręcił i zamiast 185 powinno sie podawać 1 185 000km, padł silnik, wymieniłem na drugi mam spokój.
- Szara80tkaTdi
- Forum Audi 80
- Posty: 2662
- Rejestracja: 19 maja 2008, 18:07
- Imię: Przemek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Timbuktu
popieram, w dodatku w C5 w modelu z 2011r kombi jest tyle samo miejsca z tylu co w b4, a przeciez 80tka jest 20lat starsza, wiem bo jezdzilem takowym autem miesiac temujmm pisze:Druga część artykułu to raczej pierdoły, które można za grosze naprawić, więc to takie typowe czepianie się w myśl zasady - stary samochód = złom, lepiej kupić 12 letniego Citroena, bo ładniejszy
no to zadnego postepu niestety niema
a ze kolorowe ekraniki w srodku to co z tego? to gadzety dla dzieci
wg stylu artykulu widac ze niepodobaja sie stare auta, jest tam napisane troche prawdy bo nikt by nie zaineresowal sie dalsza trescia, a dalej juz same minusy, gdyz czytelnik pamieta przewaznie to co jest na koncu
po waszych wypowiedziach wnioskuję iż najlepsze auto to audi 80 :mrgreen: żadne inne się nie liczy bo 80tka i tak jest najlepsza, ceny często sztucznie zawyżane. Porównanie starego auto do nowego mija się z celem bo to przepaść technologiczna i wiekowa, każdy użytkownik w większości starszych modeli broni swojego auto że moje to najlepsze itd itd. a jeżdzi starym autem bo się dorabia tam czegoś i uważa że lepsze mu nie potrzebne narazie, jeden się uczy i sobie myka do szkoły, następny ma auto jako hobby, a innego poprostu nie stać na noweszy model auta. Teraz możecie na skoczyć że stać na auto itd ale poprosty ta 80tka to cud techniki itd i poco ma zmieniać na nowe bo te są bee i się psują itd. nikogo nie chcę obrazić teraz swoją wypowiedzią ale większość ludzi tutaj uważa że ma super auto i tyle i broni w zapartego swoich racji itd.
- eSPe
- Forum Audi 80
- Posty: 3694
- Rejestracja: 10 gru 2007, 21:13
- Imię: Sławek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.6 ABC
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
diablo228, to ci powiem że (gdzie srebrna B4 stała jeszcze pod blokiem i była 100% sprawna) ja flotę miałem na kupno jakiejś B5 z końca produkcji lub może nawet B6 (i już nawet powaznie się zastanawiałem nad kupnem wyżej wymienionych, kilka oglądałem, sprawdzałem, dzwoniłem) ale przyznam szczerze że się rozmyśliłem i kupiłem .... drugie B4 a tamto sprzedałem tyle że zamieniłem na AvantaV6 z Q na pokładzie a flotę wolałem przeznaczyć na wakacje z żoną w Grecji, wyposażenie mieszkania i jeszcze zostało.
Dlaczego?
Jakoś doszedłem do wniosku że nowsze auta nie mają tego czegoś, są na pewno droższe w eksploatacji a wyposażenie mojego avanta przewyższa nie jedno renault czy inne auto z 2002-2004 auta za 15-20tyś PLN.
Może nie mam kontroli trakcji ale po co mi ona jak Audi jeżdżę może 3tyś km rocznie.
A przynajmniej jak ktoś jedzie ze mną kto jest nie w temacie to szuka szczęki na dywaniku jak mu mówię że to 18-19 letnie auto.
Tak samo myślę że więcej ludzi odwróci się na ulicy za ładnie utrzymanym prawie że youngtimerem B4 niż zwykłym pospolitym B5 B6 czy jakimś renaul czy jakimś oplem których jest na pęczki na ulicy.
Dlaczego?
Jakoś doszedłem do wniosku że nowsze auta nie mają tego czegoś, są na pewno droższe w eksploatacji a wyposażenie mojego avanta przewyższa nie jedno renault czy inne auto z 2002-2004 auta za 15-20tyś PLN.
Może nie mam kontroli trakcji ale po co mi ona jak Audi jeżdżę może 3tyś km rocznie.
A przynajmniej jak ktoś jedzie ze mną kto jest nie w temacie to szuka szczęki na dywaniku jak mu mówię że to 18-19 letnie auto.
Tak samo myślę że więcej ludzi odwróci się na ulicy za ładnie utrzymanym prawie że youngtimerem B4 niż zwykłym pospolitym B5 B6 czy jakimś renaul czy jakimś oplem których jest na pęczki na ulicy.
zgadzam się auta z lat 90 mają swój urok, miałem kiedyś golfa 2 1,3 nZ czyli wielopunktowy wtrysk paliwa co na owe czasy było nowoczesnym rozwiązaniem i wspominam to auto b.dobrze, ja nie mówię że trzeba auto zmieniać na siłe iść z postępem kupiłeś auto i reszte przeznaczyłeś na inne cele, jedni pochwalą twoje auto ze fajnie utrzymane itd ale dla innych to stare auto i tyle. Chodzi mi oto że niema co mówić że te auta to najlepsze na świece i nie można złego słowa wypowiedzieć na ich temat bo jest odrazu bunt.