Forum Audi 80 Klub Polska

Swoją 100 kupiłem 13 grudnia 2011 z przeznaczeniem dla żony (ale ona musi jeszcze zdać egzamin na prawko) Od razu wyprowadzam z błędu wszystkich którzy myślą że mogłem sprzedać swoją Audiczke. Nic podobnego Nissan to drugie auto w rodzinie i tak zostanie bo Audi nigdy się nie pozbędę.

Rocznik 1994
Silnik GA16DE
Nadwozie Targa
Kolo Żółta Perła - YELLOW PEARL GLOW (EH7)

Wyposażenie
- ABS
- Wspomaganie kierownicy
- Elektryczne lusterka
- Alufelgi
- Kolektor 4-2-1

Do zrobienia
- Poprawić blacharkę (09.2011 zrobione)
- Naprawić Hamulce z tyłu (01.2011 zrobione)
- Naprawić lub wymienić zbiorniczek płynu do spryskiwaczy (w trakcie czekam na paczkę)
- Naprawić podświetlenie zegarów (zrobione)
- Wymiana płynów (zrobione)
- Kupić radio (zrobione)
- Kupić dywaniki (zrobione)
- Wymienić antenkę na słupku (złamana) (zrobione)
- Kupić jeden bolec od półki bagażnika (kupiony)

Grudzień 2011
Autko aktualnie stoi u zaprzyjaźnionego mechanika więc fotki w scenerii warsztatowej (autko trzeba jeszcze dokładnie wyczyścić bo poprzedni właściciel trochę go zapuścił) Puki co robią się progi i hamulce i tak nie mam do niego opon zimowych więc mi się z tym nie spieszy. Poza tym autko ma przeznaczenie na lato bo 100NX słabo znosi sól drogową.

Marzec 2012
Oczywiście Autko już dawno odebrane z warsztatu progi i hamulce zrobione. Przy okazji pełna konserwacja podwozia.( trzeba jeszcze kupić plastikowe nadkola na tył żeby konserwacja nie poszła na marne) Na razie wstawiłem go do garażu i czekam aż nadejdą cieplejsze dni żeby zająć się kosmetyką.
Udało mi się kupić zaczepy do półki oczywiście w ASO bo nigdzie indziej nie ma szans ich dostać.
Naprawione podświetlenie zegarów

Autko już wypastowane (zajęło mi to w sumie 7 godzin, trzeba było usuwać asfalt z drzwi benzyną ekstrakcyjna) i wreszcie pierwsza przejażdżka z bez dachu

Kwiecień 2012
Wreszcie udało mi się dorwać antenkę (niestety nie chowa się w całości ale przynajmniej jest)
Oprócz tego prace cały czas idą do przodu
1. Wymontowałem i zamówiłem zbiorniczek spryskiwaczy (poprzedni właściciel po stłuczce parkingowej wyklepał błotnik ale pękniętego zbiornika nie wymienił)
2. Zakupiłem Scansol do usunięcia lakieru z felg, część felg która jest srebrna będzie wyczyszczona i jak starczy mi cierpliwości i czasu będzie wypolerowana.
Czerwiec 2012
Na tylną szybę zawitała naklejka z zielonym listkiem bo żona w końcu odebrała prawko Powoli ruszyłem też z polerką felg i wymieniłem wreszcie zbiornik od spryskiwaczy. Przy okazji zrobiłem małą sesję zdjęciową.

Sierpień 2012 Trasa w Bieszczady i z powrotem zaliczona

Wrześniu 2012
- Wszystkie 4 felgi w polerce
- założona dokładka wydechu
- wymieniona lama przednia niestety na wersje z regulacją ręczną

- Blacharka ogarnięta zdjęcia przed i po pracach

Naaajz 1.6L ? To musi ładnie jechać <ok>

Teraz to bym się bał o prawko... Zdawalność jest taka, a nie inna... Trzymamy kciuki! <ok> <ok>

Trochę kilometrów ma nalatane. Ogólnie te auta zawsze mi się podobały, ale prawda jest taka, że większość egzemplarzy jest po prostu przegnita. Niestety mało osób potrafi zadbać o te samochody. Ale mimo wszystko największym plusem tych samochodów są silniki.

Patrique pisze:Trochę kilometrów ma nalatane. Ogólnie te auta zawsze mi się podobały, ale prawda jest taka, że większość egzemplarzy jest po prostu przegnita. Niestety mało osób potrafi zadbać o te samochody. Ale mimo wszystko największym plusem tych samochodów są silniki.

A minusem blacha...

Jeździłem tym, kolega miał czarnego, ale i tak rdza wychodziła bardzo zwinne autko + możliwość powiewu wiatru we włosach. Ale korozja podobnie jak w hondach, porażka. Ciekawe ile Cię te remonty wyniosą. Ja wyremontowałem hondę w podobnym stanie za 5,500zł ;/ gdybym wiedział, że tyle mnie to wyniesie to kupiłbym audi b3.

ATLAS pisze:Jeździłem tym, kolega miał czarnego, ale i tak rdza wychodziła bardzo zwinne autko + możliwość powiewu wiatru we włosach. Ale korozja podobnie jak w hondach, porażka. Ciekawe ile Cię te remonty wyniosą. Ja wyremontowałem hondę w podobnym stanie za 5,500zł ;/ gdybym wiedział, że tyle mnie to wyniesie to kupiłbym audi b3.

Jak chciałbym to zrobić na tip top to pewnie też bym musiał tyle zainwestować ale auto będę robił tak żeby jeździło i nie miało widocznych dziur w nadwoziu raczej nie będę go całego lakierował jak na razie zabrałem się za progi które na moje szczęście są zgniłe tylko z tyłu na wysokości tylnego błotnika a progi w tym aucie nie są jednym elementem tylko dwoma łączone są na wysokości środkowego słupka i u mnie wystarczy wymienić tylko tą tylną część. A z uwagi na to że i tak nie da się kupić oryginalnych progów do 100NX tylko trzeba je przerabiać to mój blacharz obiecał że wytnie stare poniżej linii lakierowania bo tam jest zdrowa blacha i dzięki temu nie trzeba będzie lakierować błotników(będzie tylko nowy baranek od spodu razem z konserwacją całego podwozia).
Ogólnie autko nie jest w tragicznym stanie blacharskim tylne nadkola są całe i podłoga też. a zewnętrzne płaty karoserii wymagają najwyżej kosmetyki ale z tym mi się nie spieszy.

No właśnie... Mój dobry kolega w lipcu tego roku kupił takiego Nissana z silnikiem 1.8. Auto może i ma swój urok, ale jak dla mnie sporo za małe, a blacha już całkiem je przekreśla. Powodzenia przy blacharce.

Wino ładny nissanek i ten wiatr we włosach trochę roboty Cię przy nim czeka ale warto, jak już będziesz miał wsio porobione z blacharką zmieniaj koła, wiem że dla żony autko ale te fele kompletnie nie pasują do tego auta

Czerwiec 2012
Na tylną szybę zawitała naklejka z zielonym listkiem bo żona w końcu odebrała prawko Powoli ruszyłem też z polerką felg (niestety scansol nie zadziałał na lakier i trzeba było usunąć go papierem ściernym co znacznie spowolniło pracę) ponad to wymieniłem wreszcie zbiornik od spryskiwaczy. Przy okazji zrobiłem małą sesję zdjęciową.

Miałem ostatnio trochę wolnego czasu i udało mi się wypolerować 2 felgi efekty oceńcie sami jak na pierwszą polerkę w życiu myślę że efekt dobry, można by je jeszcze przejechać fareklą i filcem ale to jak skończę wszystkie 4 sztuki


Pozostał 2 felgi niestety są tylko przetarte papierem 100 a więc jeszcze prawie połowa pracy przede mną.

Jak się Nissan sprawuje?

trepek pisze:Jak się Nissan sprawuje?

Odpukać w niemalowane na razie bezawaryjnie, zero awarii od kupna

Ku mojemu zdziwieniu autko pokonało trasę ponad 700 km (w Bieszczady i z powrotem) bez żadnych problemów i paląc mniej niż 7 l paliwa na 100 km Nieźle jak na samochód kupiony za 1500 zł

Początek jesieni a prace przy aucie ruszyły poniżej lista rzeczy jakie udało mi się zrobić we wrześniu

- Wszystkie 4 felgi w polerce
- porobione poprawki lakiernicze (jak będę miał chwilkę czasu to wrzucę zdjęcia jak te miejsca wyglądały przed a jak wyglądają teraz)
- założona dokładka wydechu
- wymieniona lama przednia niestety na wersje z regulacją ręczną takie udało się kupić w promocji.

No i chyba zakończyłem planowane prace na ten rok przy Nismo
Oto fotki newralgicznych miejsc przed i po pracach blacharskich (szału nie ma ale jak za pieniądze które na to przeznaczyłem jest lepiej niż myślałem że będzie przynajmniej nie jest pomalowany sprejem który zmywa się przy myciu i pastowaniu)