Srebrna B4 - oryginalny stan
Srebrna B4 - oryginalny stan
Prezentuję wam ostatni nabytek - srebrne B4 zachowane w oryginale, bezwypadkowe, niemalowane, wnętrze w stanie nieomal fabrycznym (200 tyś przebiegu). Silnik 2.0 ABT - nigdy nie widział LPG. Rocznik 1994, pierwsza rejestracja maj 1994 - sprowadzony do Polski ok. roku temu. Kupiony od podobnego mi pasjonata
Lakier chyba jeden z ładniejszych w B4 - Crystal Silver (LY7T)
Wyposażenie raczej ubogie:
- elektryczny szyberdach,
- wspomaganie,
- centralny zamek,
- oryginalny alarm.
Plany:
- drobne naprawy mechaniczne (zlikwidowanie przecieku oleju spod uszczelki głowicy - typowa przypadłość ABT),
- wymiana węża chłodnicy,
- naprawa oryginalnego radia
Lakier chyba jeden z ładniejszych w B4 - Crystal Silver (LY7T)
Wyposażenie raczej ubogie:
- elektryczny szyberdach,
- wspomaganie,
- centralny zamek,
- oryginalny alarm.
Plany:
- drobne naprawy mechaniczne (zlikwidowanie przecieku oleju spod uszczelki głowicy - typowa przypadłość ABT),
- wymiana węża chłodnicy,
- naprawa oryginalnego radia
Ostatnio zmieniony 14 wrz 2012, 13:47 przez tomek83, łącznie zmieniany 1 raz.
- Bezimienny
- Forum Audi 80
- Posty: 91
- Rejestracja: 06 cze 2011, 15:37
Myślę że przebieg może być rzeczywisty (nie widać tego na zdjęciach ale wnętrze jest naprawdę jak spod igły - jeszcze nie widziałem takiej B4).Bezimienny pisze:Jeśli wierzysz w przebieg 200tys to współczuje, moge zagwarantować że ma więcej, ale jeśli stan dobry to nie ma co wybrzydzać.
Tego się trzymam - zachowam jej stan fabryczny.GerB3 pisze:Piękna seryjna B4, nic w niej nie zmieniaj, tylko dbaj, może tylko jakaś polerka lakieru itd.
Widziałem to B4 na alledrogo. Masz taką samą tapicerkę jak ja . Mało spotykaną. Możesz sprzedać mi fotel pasażera, bo poprzedni właścicel założył sobie inny podgrzewany a z originalnym nie wiem co zrobił. Po jakimś czasie na pewno wyjdą Ci jakieś drobne lub większe naprawy, ale to normalne a jak porównanie B4 do B5? Komfort jazdy i tak dalej? Jesteś zawiedziony B4?
Fotela ci nie sprzedam, nie zdekompletuję idealnej tapicerki jaka w niej jest
Co do komfortu B4 - jest jak najbardziej w porządku. B5 nieco lepiej się prowadzi (wiadomo - wielowahaczowe zawieszenie). Ale już drugi raz te wahacze w B5 muszę zmieniać, więc wolę już prowadzenie B4 i brak ciągłych problemów z zawieszeniem.
Gazu zakładać nie planuję, silnik pracuje bardzo ładnie i nie chcę go męczyć gazem.
Co do komfortu B4 - jest jak najbardziej w porządku. B5 nieco lepiej się prowadzi (wiadomo - wielowahaczowe zawieszenie). Ale już drugi raz te wahacze w B5 muszę zmieniać, więc wolę już prowadzenie B4 i brak ciągłych problemów z zawieszeniem.
Gazu zakładać nie planuję, silnik pracuje bardzo ładnie i nie chcę go męczyć gazem.
Olej niedawno zmieniony przez poprzedniego właściciela (ok. 5 tyś. km temu) - Mobil 10W40, ale ja zaleję Valvoline Maxlife 10W40 przy następnej wymianie. Ale to już po wymianie uszczelki pod głowicą (podcieka w newralgicznym miejscu ABT - przy tym wyoblonym kanale olejowym pośrodku głowicy od strony świec)
-
- Forum Audi 80
- Posty: 2842
- Rejestracja: 22 lip 2009, 03:00
- Imię: Karol
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Radom
11, max 12 w cyklu mieszanym z większym naciskiem na miasto. W takim "idiotoodpornym" silniku jakim jest ABT, gaz nie straszny. No ale jak kto woli, ja tam np. wolę jeździć taniej. Moja ma prawie 280tyś, gaz założony przy 150, oleju nie bierze ani nigdy nie brała <ok> Jak ktoś mi mówi, że gaz mi męczy auto to padam ze śmiechugunia256 pisze:Gazu nie zakładaj jak dużo nie podrużujesz. Spali Ci z 13 nawet 14 gaziwa a benzyny zawsze bierze mniej. Zrób trochę kilometrów i zobacz czy nie bierze Ci oleju. Ja miałem taki problem pomimo teoretycznie małego przebiegu.
Wiesz jeśli będzie używał jako drugiego auta to gaz mu nie potrzebny. Ja abt kupiłe tylko i wyłąncznie dla gazu. Mam ją 3 lata i absolutnie żadnych problemów- szarpania, wystrzałów i tak dalej. Co innego jakbym kupił Golfa IV czy B6 z silnikiem 1.8t- wtedy gazu na pewno bym nie zakładał. Wcześniej miałem felicie 1.3 z gazem i cały czas się z nią coś działo a z abt spokój święty.Tighe pisze:11, max 12 w cyklu mieszanym z większym naciskiem na miasto. W takim "idiotoodpornym" silniku jakim jest ABT, gaz nie straszny. No ale jak kto woli, ja tam np. wolę jeździć taniej. Moja ma prawie 280tyś, gaz założony przy 150, oleju nie bierze ani nigdy nie brała <ok> Jak ktoś mi mówi, że gaz mi męczy auto to padam ze śmiechugunia256 pisze:Gazu nie zakładaj jak dużo nie podrużujesz. Spali Ci z 13 nawet 14 gaziwa a benzyny zawsze bierze mniej. Zrób trochę kilometrów i zobacz czy nie bierze Ci oleju. Ja miałem taki problem pomimo teoretycznie małego przebiegu.
Auto gazu nie zobaczy, ma zostać w oryginale
Wkrótce wezmę sie za drobne naprawy typu wymiana uszczelki pod głowicą, naprawa wskaźnika paliwa, wylanego zegarka.
To auto jest bardziej zadbane od mojego B5 muszę przyznać Choć i mojemu B5 niczego nie brakuje, nie miał żadnych przejść blacharskich, ma oryginalny lakier itp. - ale nie jest aż tak wychuchany jak to B4.
Wiedziałem że trochę przepłacam za niego, ale jakoś nie mogłem się powstrzymać
Wkrótce wezmę sie za drobne naprawy typu wymiana uszczelki pod głowicą, naprawa wskaźnika paliwa, wylanego zegarka.
To auto jest bardziej zadbane od mojego B5 muszę przyznać Choć i mojemu B5 niczego nie brakuje, nie miał żadnych przejść blacharskich, ma oryginalny lakier itp. - ale nie jest aż tak wychuchany jak to B4.
Wiedziałem że trochę przepłacam za niego, ale jakoś nie mogłem się powstrzymać