Wiec mam taki maly problem... Dzisiejszego pieknego dnia (Na dworze pada jak cholera) Kiedy parkowalem sobie na calkowicie nie przepelnionym parkingu pod Realem nagle zapadl mi sie pedal sprzegla... No wiec pomyslalem sobie NOSZ KURW... No to pojechalem (jestem obecnie w Monachium) Ale co sie okazuje cos mnie naklonilo do tego zeby go podniesc i ODZIWO wskoczyl na swoje miejsce. Wiec pojechalem do domu i objawy sa takie... Jak wciskam sprzeglo i zmieniam bieg to pedal zostaje na dole podnosze go noga wskakuje na swoje miejsce i jade dalej ( przy naciskaniu sprzegla opor jest normalny jak by nigdy nic tyle ze nie wraca) Moje pytania sa nastepujace!:
1) Co to może być.
2) Czy/Jesli to, to lub to, to ile moze kosztowac naprawa ( To latwy przelicznik bo jak naprawa w Polsce kosztuje np 300zl to tu 300euro

3) Gdzie i co sprawdzić żeby sprawdzic czy nie da sie to samemu jakos ogarnac.
4) Jakie jest sprzeglo w moim aucie i czy tam jest linka czy co?
Z Gory dziekuje za odpowiedzi milosnikow Audiczek;)