[80 B4 ABT] Wymaina paska od pompy wspomagania.
[80 B4 ABT] Wymaina paska od pompy wspomagania.
Witam, czy ktoś z was wie jak można wymienić pasek który napędza pompę wodną i od wspomagania? Nie wiem gdzie mogę poluźnić żeby wyciągnąć stary, dzięki za pomoc.
- Krzysiek 84
- Junior Admin
- Posty: 5478
- Rejestracja: 03 cze 2010, 23:36
- Imię: Krzysiek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Olecko
- Krzysiek 84
- Junior Admin
- Posty: 5478
- Rejestracja: 03 cze 2010, 23:36
- Imię: Krzysiek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Olecko
Witam! Odgrzewam temat: na kanał wygodniej, z gleby (od dołu) próbowałem i trudny dostęp.
Dzwonie do Was w takiej spr. chciałem naciągnąć pasek pompy wspomagania; poluzowałem (ba; wykręciłem!) śrubę z ząbkami i kontrującą od dołu pompy, poluzowałem szpilkę nad pompą, jednak dopatrzyłem się za pompą tylko takiej wygiętej łapy, co to pompę trzyma na miskę olejową czy coś w tę stronę, i poluzowałem właśnie te dwie śruby 13. Przypuszczam że jestem ślepy iż żadnej innej nie widziałem aby poluzować pompę. Tym samym pasek naciągnąłem wkładając dwie podkładki pomiędzy tę łapę co to na korpus silnika zza pompy idzie a sam silnik, co mi obniżyło pompę i naciągnęło pasek. Wiem że nie profesjonalnie. Szukałem czegoś gdzie by można odkręcić pompę od tej łapy, ale albo tam nic takiego nie ma, albo mam głowę za dużą i nie mogłem wystarczająco zaglądnąć. Szepnijcie dobrym słowem.
Na dniach sprawdziłem temat zaglądając od dołu z kanału. Pompa wspomagania trzyma się za tą łapę co to na blok idzie o której pisałem na takie ładne dwie śruby. Po ich odkontrowaniu wszystko poezja, tylko się nie lenić i z lustereczkiem zaglądnąć. Pozdrawiam.
Dzwonie do Was w takiej spr. chciałem naciągnąć pasek pompy wspomagania; poluzowałem (ba; wykręciłem!) śrubę z ząbkami i kontrującą od dołu pompy, poluzowałem szpilkę nad pompą, jednak dopatrzyłem się za pompą tylko takiej wygiętej łapy, co to pompę trzyma na miskę olejową czy coś w tę stronę, i poluzowałem właśnie te dwie śruby 13. Przypuszczam że jestem ślepy iż żadnej innej nie widziałem aby poluzować pompę. Tym samym pasek naciągnąłem wkładając dwie podkładki pomiędzy tę łapę co to na korpus silnika zza pompy idzie a sam silnik, co mi obniżyło pompę i naciągnęło pasek. Wiem że nie profesjonalnie. Szukałem czegoś gdzie by można odkręcić pompę od tej łapy, ale albo tam nic takiego nie ma, albo mam głowę za dużą i nie mogłem wystarczająco zaglądnąć. Szepnijcie dobrym słowem.
Na dniach sprawdziłem temat zaglądając od dołu z kanału. Pompa wspomagania trzyma się za tą łapę co to na blok idzie o której pisałem na takie ładne dwie śruby. Po ich odkontrowaniu wszystko poezja, tylko się nie lenić i z lustereczkiem zaglądnąć. Pozdrawiam.
Witam. Dodam swoje trzy grosze i spróbuję zebrać różne uwagi dla tych, którzy zabawę z paskiem i pompami mają wciąż przed sobą. Ja już szczęśliwie przez to przebrnąłem.
Da się spokojnie wymienić/naciągnąć pasek napędzający pompę wspomagania i pompę wody od góry. Wymieniałem ostatnio pompę wody i pasek musiałem ściągnąć - wszystkie prace wykonywałem od góry, nie mam kanału, ani nie właziłem pod samochód.
1 sposób
Udało mi się ściągnąć pasek razem z kołem pasowym pompy wody (odkręcić 3 śruby inbus 6mm mocujące koło pasowe i lekko nim poruszając ściągnąć z pompy, pasek gotowy do zdjęcia; żeby móc w miarę wygodnie przyłożyć się do tego koła pasowego wymontowałem z samochodu wentylatory chłodnicy, dzięki temu zyskałem dużo miejsca na klucze i łapy). Pompy wspomagania przy tym w ogóle nie dotykałem. Przy montażu powrotnym, założyłem pasek na koła pasowe od pompy wspomagania i wału korbowego, następnie na koło pasowe pompy wody trzymane w rękach i podnosząc koło do góry naciągając pasek byłem w stanie trafić w odpowiednie miejsca, tak żeby z powrotem koło do pompy wody przykręcić. Napięcie paska w takiej sytuacji powinno być takie samo, jak przed demontażem. Czyli jeśli wcześniej było dobrze, to po wymianie też.
2 sposób
Jako że miałem wymontowaną całą pompę wody i dostęp do pompy wspomagania od góry wydawałoby się idealny, zamiast złożyć wszystko do kupy i cieszyć się jazdą jeszcze tego samego dnia, górę wzięła chęć edukacji i znalezienie odpowiedzi na pytanie: a jak wymienić ten pasek przy drodze, gdy dokona żywota w czasie jazdy? No i zacząłem kombinować przy pompie wspomagania, bo to poprzez nią reguluje się naciąg paska. Co z tego kombinowania wynikło?
Żeby móc spokojnie regulować położenie pompy wspomagania, wychodzi mi, że trzeba poluzować 5 śrub (klucz 13). Pierwsze dwie są poniżej pompy wspomagania, od przodu. Jednej towarzyszy duża śruba 22 z zębami, druga jest trochę poniżej. Trzecia to długa szpilka nad pompą wspomagania, przechodząca przez element zasłaniający pompę wody. Czwarta i piąta są za pompą, dobrze schowane, więc najpierw trzeba je namierzyć lusterkiem, a później celować kluczem. Czwarta jest tuż obok mocowania górnego przewodu płynu wspomagania, a piątą widać pod dolnym wężem idącym od chłodnicy do termostatu. Te dwie z tyłu udało mi się ruszyć nasadką 13 na pokrętle 1/2" bez przedłużki, więc jakoś idzie ten klucz tam zapakować, choć na pierwszy rzut oka wydaje się to karkołomne. Mając poluzowane wszystkie te śruby, dopiero teraz można wziąć klucz 22 i kręcić dużą zębatą śrubą. Ja pokręciłem nią trochę wcześniej, jak jeszcze trzymały tyle śruby no i trochę szkoda teraz zębów na śrubie i szynie zębatej. Przez to naciąg paska może nie trzymać, bo zjechane zęby się nie blokują prawidłowo. Więc tak jak kolega powyżej pisał – nic na siłę.
Jeszcze jedna uwaga – podchodząc do jakiejkolwiek śruby, która może być zapieczona albo jest w tak trudnodostępnym miejscu, że jej wyciąganie w razie urwania będzie przerąbane (jak te na tyłach pompy wspomagania) dobrze jest potraktować je odrdzewiaczem. Kupiłem neutralizator rdzy w markecie budowlanym (ale nie WD-40, bo ten, jak piszą, ma czyścić, smarować, odrdzewiać i jeszcze pięć innych rzeczy, więc w końcu nie wiem czy choć jedną rzecz robi dobrze…) i efekt jest taki, że wszystkie śruby puściły bez zbędnego napinania się i sapania. Z tego co niektórzy forumowicze pisali, to przy pompie wody udało im się pourywać 6 śrub na 10, a mnie z pomocą tego środka nie udało się urwać ani jednej, mimo że to była moja pierwsza tego rodzaju samodzielna naprawa, więc radzę nie żałować 25 zł na odrdzewiacz. Pomaga.
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanych napraw
Da się spokojnie wymienić/naciągnąć pasek napędzający pompę wspomagania i pompę wody od góry. Wymieniałem ostatnio pompę wody i pasek musiałem ściągnąć - wszystkie prace wykonywałem od góry, nie mam kanału, ani nie właziłem pod samochód.
1 sposób
Udało mi się ściągnąć pasek razem z kołem pasowym pompy wody (odkręcić 3 śruby inbus 6mm mocujące koło pasowe i lekko nim poruszając ściągnąć z pompy, pasek gotowy do zdjęcia; żeby móc w miarę wygodnie przyłożyć się do tego koła pasowego wymontowałem z samochodu wentylatory chłodnicy, dzięki temu zyskałem dużo miejsca na klucze i łapy). Pompy wspomagania przy tym w ogóle nie dotykałem. Przy montażu powrotnym, założyłem pasek na koła pasowe od pompy wspomagania i wału korbowego, następnie na koło pasowe pompy wody trzymane w rękach i podnosząc koło do góry naciągając pasek byłem w stanie trafić w odpowiednie miejsca, tak żeby z powrotem koło do pompy wody przykręcić. Napięcie paska w takiej sytuacji powinno być takie samo, jak przed demontażem. Czyli jeśli wcześniej było dobrze, to po wymianie też.
2 sposób
Jako że miałem wymontowaną całą pompę wody i dostęp do pompy wspomagania od góry wydawałoby się idealny, zamiast złożyć wszystko do kupy i cieszyć się jazdą jeszcze tego samego dnia, górę wzięła chęć edukacji i znalezienie odpowiedzi na pytanie: a jak wymienić ten pasek przy drodze, gdy dokona żywota w czasie jazdy? No i zacząłem kombinować przy pompie wspomagania, bo to poprzez nią reguluje się naciąg paska. Co z tego kombinowania wynikło?
Żeby móc spokojnie regulować położenie pompy wspomagania, wychodzi mi, że trzeba poluzować 5 śrub (klucz 13). Pierwsze dwie są poniżej pompy wspomagania, od przodu. Jednej towarzyszy duża śruba 22 z zębami, druga jest trochę poniżej. Trzecia to długa szpilka nad pompą wspomagania, przechodząca przez element zasłaniający pompę wody. Czwarta i piąta są za pompą, dobrze schowane, więc najpierw trzeba je namierzyć lusterkiem, a później celować kluczem. Czwarta jest tuż obok mocowania górnego przewodu płynu wspomagania, a piątą widać pod dolnym wężem idącym od chłodnicy do termostatu. Te dwie z tyłu udało mi się ruszyć nasadką 13 na pokrętle 1/2" bez przedłużki, więc jakoś idzie ten klucz tam zapakować, choć na pierwszy rzut oka wydaje się to karkołomne. Mając poluzowane wszystkie te śruby, dopiero teraz można wziąć klucz 22 i kręcić dużą zębatą śrubą. Ja pokręciłem nią trochę wcześniej, jak jeszcze trzymały tyle śruby no i trochę szkoda teraz zębów na śrubie i szynie zębatej. Przez to naciąg paska może nie trzymać, bo zjechane zęby się nie blokują prawidłowo. Więc tak jak kolega powyżej pisał – nic na siłę.
Jeszcze jedna uwaga – podchodząc do jakiejkolwiek śruby, która może być zapieczona albo jest w tak trudnodostępnym miejscu, że jej wyciąganie w razie urwania będzie przerąbane (jak te na tyłach pompy wspomagania) dobrze jest potraktować je odrdzewiaczem. Kupiłem neutralizator rdzy w markecie budowlanym (ale nie WD-40, bo ten, jak piszą, ma czyścić, smarować, odrdzewiać i jeszcze pięć innych rzeczy, więc w końcu nie wiem czy choć jedną rzecz robi dobrze…) i efekt jest taki, że wszystkie śruby puściły bez zbędnego napinania się i sapania. Z tego co niektórzy forumowicze pisali, to przy pompie wody udało im się pourywać 6 śrub na 10, a mnie z pomocą tego środka nie udało się urwać ani jednej, mimo że to była moja pierwsza tego rodzaju samodzielna naprawa, więc radzę nie żałować 25 zł na odrdzewiacz. Pomaga.
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanych napraw