Wczoraj strzeliło mi od gazu doś nawet na tyle że poszło mocowanie listwy na dwóch śrubkach ,jak na zdjęciach
Od czasu do czasu na zimnym i to z rana lubiało strzelać zawsze na zimnym odczekałem trochę i zapalił było w porządku,
Co może być przyczyną kable,świece,kopułka były nowe,czy wcześniej starsze też strzelało
Ci co zakładali mi gaz powiedzieli że tu się nie robi zabezpieczeń na strzał
Kolejnym problemem jest i było od założenia gazu ,że po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów na gazie nie trzymał obrotów,lekarstwem na to było przełączenie na benzynę i po jeźdździe koło dwóch minutach znów na gaz i znów obroty trzymał
Jak ktoś miał taki problem i poradził to proszę o podpowiedź
.