Forum Audi 80 Klub Polska

jaco80 pisze:Na dodatek zapomniałem o klinie na wałku i najprawdopodobniej wpadł mi do środka. Czyli ściąganie miski.

a czy nie masz kółka z zębem jako klinem ustalającym jak na moich fotkach?

Niestety u mnie koło, wałek i klin to osobne części, dałem kompletnie ciała z tym klinem. :oops: :-x :roll:

nareszcie mam trochę czasu i wczoraj dostałem klamoty od kuriera z IC.
Strasznie niedokładny mają katalog. nie ma co szukać po modelu auta i silniku tylko google i szukać nr katologowych zamieników.
wracając do tematu: czy wasza nowa panewka miała łączony pierścień zewnętrzny??
moja nie ma żadnych szwów. Założyłem ją na wałek i to nim ją wbiłem beż najmniejszych problemów. Wałek pięknie luźno się obraca:)

Tak miała zamek w kształcie łączenia puzzli. U mnie się dotarła na wałku, na klinie olejowym w miarę ok chodzi. Ale niestety ślady współpracy z wałkiem nie wyglądają za dobrze, prawdopodobnie poharatane gniazdo deformuje panewkę. Zupełny brak pomysłu co z tym zrobić, bo szlifowanie na oko gniazda może spowodować że panewka za luźno będzie siedzieć i może się przekręcić. A to by była katastrofa. W każdym bądź razie auto jeździ, ciśnienie oleju bez zmian (czyli za niskie) Gdybym wiedział wcześniej o tym gnieździe, na pewno bym tego nie ruszał. Trudno jak padnie będę się rozglądał za nowym silnikiem.
Nie rozumiem jakim palantem trzeba być, żeby aby w taki bezmyślny sposób wyciągać panewkę, ryjąc bruzdy śrubokrętem gdzie popadnie...

PS. Tyle dobrze że klina udało się wyłowić sprytnym magnesem...

coz ja tez jak bym wiedzial jak to bedzie wygladalo to bym tego nie ruszal;) wymienilem walek a chrobotanie dalej jest takze to nic na walku posrednim;) pozostaje wal korbowy ale jakos nie mam weny zeby miske zrzucac

moja niuńka zrobiła kilka motogodzin na podwórku, i chrobotania nie słychać tzn panewka pomogła. Ciśnienie wzrosło o 0.2 bar na jałowym więc chyba nie ma czym się martwić (myślę o pompie olejowej, panewkach wału i rozrządu).zbliża się zima więc znów do garażu trzeba się przenieść <wodka>

Odświeżam temat wałka pośredniego.

krzysiek.ruski pisze:Myślę jeszcze o pompie wody bo nie była wymieniana.
Przyjdę z pracy to zwale paski klinowe, posłucham i spróbuje nagrać to wolanie o remont

[ Dodano: 2012-05-14, 14:28 ]
Oto nagranie:
Zwaliłem paski alternatora oraz pompy wody y wspomagania i nadal to samo

U mnie w ABK coś podobnie chrobocze na biegu jałowym, ale dużo ciszej i stetoskopem wyszło, że to ani pompa wody ani pompa wspomagania, a alternator wydaje szumy typowe dla silników elektrycznych. Ten chrobot jest tylko na wolnych obrotach i jakby trochę zależny od obrotów, mam wrażenie, że na 600 i 900 obr/min. najbardziej słychać, a pomiędzy nimi mniej.
Dodatkowo mam też taki sam stuk jak na filmiku przy dodawaniu gazu - przy schodzeniu z obrotów stuków nie ma, przytrzymując gaz na 2000-3000 obr. stukotanie jest słabsze niż przy gazowaniu. Mocne opóźnienie zapłonu do poziomu strzałów w wydech eliminuje to stukanie.
Oba dźwięki nasilają się w miarę rozgrzewania auta.
Czy ktoś posiadał podobne objawy i czy wymiana panewki przedniej wałka pomogła na te oba problemy? Od razu nadmieniam, że panewki korbowodowe OK, jedna przykładowa środkowa panewka wału też dobra, sworznie tłokowe organoleptycznie także w porządku.
Jak dobrze tu wyczytałem to uszkodzony wałek pośredni na bieżni lub jego panewka nie musi koniecznie mieć luzów?
W przyszlym roku chcę zrobić napęd rozrządu i chciałbym już wiedzieć prędzej na co się przygotować. &#128522;