[Cabrio] Wymiana poszycia dachu - proszę o rady
[Cabrio] Wymiana poszycia dachu - proszę o rady
Witam mam problem i nie wiem co zrobić co by było lepsze.Mam dziurawy dach i okropnie już wygląda tylna szybka też pęknięta,myślałem nad samą wymianą szybki ale się nie opłaca i dać dach do renowacji ale nie wiem czy jest sens dawać cały do renowacji później może to być widoczne że tu pocerowane tam kawałek nowego materiału więc chyba to bez sensu.I myśle kupić nowe poszycie dachy firmy sonnenland w firmie Cabriolety.pl .Myśle że to jedyne konkretne rozwiązanie pomimo że troche kosztuje oczywiście razem z zamontowaniem,jeśli ktoś już wymieniach dach w tej firmie prosze o opinie.Druga opcja jest take ża mam za 1200zł ładny dach ze stelarzem i całą elektryką(kompletny) tylko że pochodzi z anglika i jest otwierany elktrycznie a u mnie ręcznie otwierany tylko mam przycisk do otwierania klapki tylko że mam zepsute elektrozamki.Kusi mnie ten dach elektryczny tylko moge mieć przez to więcej nerwów niż jazdy z tym dachem,nie mam pojecia czy jest taka możliwość zalożenia elektrycznego przecież trzeba miejsca na pompke i zamki są inne to też chyba trzeba troche przerabiać o i jeszcze pod bezpieczniki podpiąć czy coś takiego jeżeli ktoś się zna i wie coś na ten temat może zmieniał u siebie to prosze o pomoc bo nie wiem co robić.Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 31 paź 2012, 21:19 przez szwejek, łącznie zmieniany 2 razy.
jestem zwolennikiem manualnych dachów ze względu na ich prostotę i długowieczność, czego nie można powiedzieć o dachach hydraulicznych . Prawda jest taka jak kupisz całe nowe poszycie z tylną szyba to będziesz miał na ładnych kilka lat spokój z dachem. Jak kupisz dach od anglika to owszem będziesz się cieszył bajerem dopuki się nie zepsuje :shock: . Druga sprawa kto zamontuje ci prawidłowo dach automatyczny?? Jeżeli sam to spoko a jeżeli komuś zlecisz to ile cie to będzię kosztowało?? No i trzecia sprawa czy to poszycie z anglika jest nowe? no właśnie...
no właśnie hydrauliczny to dobry bajer,najgorzej zamontować napewno jakieś przerubki by były a to najgorsze troche nerwów to kosztuje.Ale najlepiej kupić używany ale w dobrym stanie oryginał to oryginał a te dachy co teraz robią napewno nie są tak wytrzymałe,ale kupić używany to weź i go załuż samemu.A da się naprzykład dać dach do renowacji że mi przyszyj kawałek nowego elementu itp załatają troche że nie będzie wielkiej różnicy.Najgorzej że ta wymiana szybki taka droga.
co tak narzekacie:)
dach elektryczny fakt to bajer, ale jesli dziala to nikt mi nie powie ze manual lepszy,
co do montazu,
zaden problem, zadnych przerobek,
przystko pasuje plug&play,
jedynie najwiekszy problem (majac schematy, problem znika) to podlaczenie kabli do skrzynki bezpiecznikow,
a co do popsucia sie dachu elektrycznego; to co tam moze sie popsuc? w pierwszej kolejnosci urwany/przerwany kabelek gdzies na zgieciu przewodu,
mozliwe ze sterownik sie zjara jak sie zrobi jakies zwarcie:)
bo co do mechanizmu, czyli silownikow,zamkow,pompy tam raczej nie ma co sie popsuc, chyba ze ktos wczesniej nie umiejetnie sie z tym obchodzil, , np demontowal dach, bez sciagniecia dolnych silownikow, to mogl je pokrzywic, lub co gorsza probowal odkrecci przewody hydrauliczne od silownika, nie kontrujac drugim kluczem,,
ale jesli nikt nic nie grzebal, to powinnien dzialac, a jelsi nie dziala to wina kabelka, w najgorszym przypadku sterownika, ktory zjaral sie przez zwarcie,
i jedno z wazniejszych do poprawnego dzialania dachu hydraulicznego czy tez manualnego, potrzebny jest sprawny/dzialajacy silownik centralnego z klapy,(przewaznie przerywa sie kabelek na zgieciu zawiasu klapy po prawej stronie),
i to on w 60%(albo i wiecej) odpowiada za nie dzialanie dachu,
Od siebie dodam ze to "Polska" 10 lat temu nikt nie chciala autoamtow, bo sie psują, w sumie teraz tez duzo osob nie chce bo niby sie psuja:) , a manualne skrzynie sie nie psują? to tak samo z dachami, wiadomo elektryczy ma wiecej podzespolow przez co ma sie w nim co popsuc, ,ale nietaki diabel straszny jak go maluja:)
dach elektryczny fakt to bajer, ale jesli dziala to nikt mi nie powie ze manual lepszy,
co do montazu,
zaden problem, zadnych przerobek,
przystko pasuje plug&play,
jedynie najwiekszy problem (majac schematy, problem znika) to podlaczenie kabli do skrzynki bezpiecznikow,
a co do popsucia sie dachu elektrycznego; to co tam moze sie popsuc? w pierwszej kolejnosci urwany/przerwany kabelek gdzies na zgieciu przewodu,
mozliwe ze sterownik sie zjara jak sie zrobi jakies zwarcie:)
bo co do mechanizmu, czyli silownikow,zamkow,pompy tam raczej nie ma co sie popsuc, chyba ze ktos wczesniej nie umiejetnie sie z tym obchodzil, , np demontowal dach, bez sciagniecia dolnych silownikow, to mogl je pokrzywic, lub co gorsza probowal odkrecci przewody hydrauliczne od silownika, nie kontrujac drugim kluczem,,
ale jesli nikt nic nie grzebal, to powinnien dzialac, a jelsi nie dziala to wina kabelka, w najgorszym przypadku sterownika, ktory zjaral sie przez zwarcie,
i jedno z wazniejszych do poprawnego dzialania dachu hydraulicznego czy tez manualnego, potrzebny jest sprawny/dzialajacy silownik centralnego z klapy,(przewaznie przerywa sie kabelek na zgieciu zawiasu klapy po prawej stronie),
i to on w 60%(albo i wiecej) odpowiada za nie dzialanie dachu,
Od siebie dodam ze to "Polska" 10 lat temu nikt nie chciala autoamtow, bo sie psują, w sumie teraz tez duzo osob nie chce bo niby sie psuja:) , a manualne skrzynie sie nie psują? to tak samo z dachami, wiadomo elektryczy ma wiecej podzespolow przez co ma sie w nim co popsuc, ,ale nietaki diabel straszny jak go maluja:)