Forum Audi 80 Klub Polska

Witam.U żony w samochodzie w tylnym nadkolu wyskoczyła dziura.Pomyślałem że sam się tym zajmę bo nie będę dawał z siebie zedrzeć kilku stów... A więc wiozłem się do roboty.Oczyściłem wszytko co sie dało szlifierką,Do czego nie mogłem dojść od wewnętrznej strony zamalowałem Cortaninem na rdzę.Dziurę zakleiłem włóknem szklanym.Na to od zewnątrz szpachla a od wewnątrz wszytko zalepiłem barankiem.Moje pytanie dotyczy kolejnych czynności:
- po pierwsze zacząłem lekko wygładzać szpachlę i zauważyłem że pojawiają się 2 lub 3 małe dziurki których nie jestem w stanie wyrównać.Dlaczego wyskoczyły te dziurki i czy mogę w ich miejsce nałożyć trochę szpachli by je zakryć i znów wygładzić??
- kolejna rzecz dotyczy samego malowania.Mam podkład w spreyu oraz lakier w spreyu.czy zanim zacznę malować podkładem to muszę zmatowić to miejsce oraz czy przed każdą następną warstwa podkładu mam zmatowić poprzednią??
- po jakim czasie mogę nałożyć kolejną warstwę podkładu i później lakieru??
- czy przed położeniem lakieru mam lekko zmatowić podkład??

Dla informacji jeśli to ma jakieś znaczenie maluje w garażu przy ok 20 stopniach...

hudy pisze:Dlaczego wyskoczyły te dziurki i czy mogę w ich miejsce nałożyć trochę szpachli by je zakryć i znów wygładzić??

pewnie powietrze dostalo sie do szpchli podczas nakladania, mozesz dolozyc szpachli.

hudy pisze:czy zanim zacznę malować podkładem to muszę zmatowić to miejsce oraz czy przed każdą następną warstwa podkładu mam zmatowić poprzednią??

jak najbardziej przed podkladem musisz zmatowic powierzchnie min gradacja 240 na maszynie i i odpowiednio wieksza na reku, kazdej nastepnej warstwy podkladu nie musisz matowic, czekasz pomiedzy warstwami ok 5 min ale generalnie czeka sie tyle ile producent zaleca na opakowaniu.

jesli masz podklad mokro na mokro czyli taki ktory nie musi byc wyschniety i pozniej wytarty to z reguly wystarczy 10 min na odparowanie rozcienczalnika itd. jesli masz zwykly podklad to musisz odczekac swoje(kilka godzin) zanim bedzie suchy i pozniej wytrzec go pod lakier papierem wodnym 800

Co to za twierdzenie że nie dam z siebie zdzierać kilku stów. Czy ty wiesz o czym piszesz? To co robisz to zwykłe partactwo na chwilę, przekonasz się. Dobry lakiernik naprawi to trwale. I taka jest różnica. Wydałeś kasę na podkłady, szpachle, włókna, spraye, niewiele drożej zrobiłby to ktoś według technologii i nie sprayami. Ale skoro już popełniłeś ten błąd życze ci aby rdza nie wyszła po tygodniu ani nawet po miesiącu. Mogłeś chociaż szczelną łatę z blachy wspawać wtedy miałoby to sens, bi było by zrobione nieestetycznie ale przynajmniej mocno.

hudy pisze:Oczyściłem wszytko co sie dało szlifierką,Do czego nie mogłem dojść od wewnętrznej strony zamalowałem Cortaninem na rdzę.

Lepiej było użyć włosów murzyna i pokryć Rust Filler od Trotona. Cortain jest średni Do tego, nie wiem czy dobrym pomysłem jest dawanie szpachli wprost na odrdzewiacz. Lepszym wyborem byłoby zastosowanie podkładu w celu:
a) lepszej szczepności szpachli do podłoża
b) uszczelnieniu odrdzewiacza aby nie dostawało się powietrze pod niego bo znowu wykwity będą, dobre są podkłady epoksydowe dwuskładnikowe z utwardzaczem

trepek pisze:

hudy pisze:Oczyściłem wszytko co sie dało szlifierką,Do czego nie mogłem dojść od wewnętrznej strony zamalowałem Cortaninem na rdzę.

Lepiej było użyć włosów murzyna i pokryć Rust Filler od Trotona. Cortain jest średni Do tego, nie wiem czy dobrym pomysłem jest dawanie szpachli wprost na odrdzewiacz. Lepszym wyborem byłoby zastosowanie podkładu w celu:
a) lepszej szczepności szpachli do podłoża
b) uszczelnieniu odrdzewiacza aby nie dostawało się powietrze pod niego bo znowu wykwity będą, dobre są podkłady epoksydowe dwuskładnikowe z utwardzaczem

Popieram.

Nie jestem pewny co do kładzenia szpachli na włókno szklane, nie wiem czy to po prostu nie odpadnie.
Każdą kolejną warstwę tzn. blacha/szpachla zmatowiona przed podkładem, Podkład zmatowiony przed kolorem.

To jest metalik czy zwykły lakier ?