[80 B4]Nieszczęsne przednie zawieszenie, stukanie.
słuchajcie centrowanie ma byc fest bez popierdułek. To nie jest ustalenie wkładu w osi wzgledem goleni bo to sie robi raz i skręca. Natomiast tutaj cały czas działają siły wiec jak sie nie zastosuje czegoś porządnego to bedzie kibel i tak.
Swoją drogą, polecam jedno małe sprawdzenie, bierzesz prawą reką łapiesz za wspólne mocowanie łącznika drążków kierowniczych do kolumny czyli ogólnie za koniec kolumny kierowniczej przy kołach ustawionych na wprost i szarpiesz energicznie góra dół jakbyś chciał wyrwać, jak coś stuknie to już wiesz co stuka i tak defacto u mnie tylko to najprawdopodobniej stuka (rzadko) ale stuka
Pisze najprawdopodobniej bo nie słyszałem tego od środka i nie moge ocenić czy stukot jest podobny, jednakże jeżeli taki stukot nie mam problemu wywołać ręką to baaardzo możliwe że na dołkach tez drążki potrafia stuk wywołać
w mechanice cudów nie ma - jak nie chcesz wymieniać na pałe to trzeba wszystko sprawdzić
Swoją drogą, polecam jedno małe sprawdzenie, bierzesz prawą reką łapiesz za wspólne mocowanie łącznika drążków kierowniczych do kolumny czyli ogólnie za koniec kolumny kierowniczej przy kołach ustawionych na wprost i szarpiesz energicznie góra dół jakbyś chciał wyrwać, jak coś stuknie to już wiesz co stuka i tak defacto u mnie tylko to najprawdopodobniej stuka (rzadko) ale stuka
Pisze najprawdopodobniej bo nie słyszałem tego od środka i nie moge ocenić czy stukot jest podobny, jednakże jeżeli taki stukot nie mam problemu wywołać ręką to baaardzo możliwe że na dołkach tez drążki potrafia stuk wywołać
w mechanice cudów nie ma - jak nie chcesz wymieniać na pałe to trzeba wszystko sprawdzić
ja u siebie uporałem się z tym w tamtym tygodniu i faktyczne to amory miały luz, rozwiązanie to utoczenie jakby to nazwać, takiej tulejki z kołnierzem by mogła się oprzeć na amortyzatorze i nie wjechała do obudowy miała ok 2cm długości a kołnierz ok 4mm grubości, zalany wkład olejem do pełna prawie, wszystko dopasowane bardzo ciasno utoczone z zapasem i docierane papierem ściernym, po zamontowaniu zero jakich kolwiek stuków głównie stukało przy skręcaniu w miejscu na twardym podłożu lub gwałtownym ruszaniu lub hamowaniu przy obciążonym auciejaki olej tam wlac? ja tez myslalem o owinieciu tasma izolacyjna amory co Wy na to?
vitja07 pisze:ja u siebie uporałem się z tym w tamtym tygodniu i faktyczne to amory miały luz, rozwiązanie to utoczenie jakby to nazwać, takiej tulejki z kołnierzem by mogła się oprzeć na amortyzatorze i nie wjechała do obudowy miała ok 2cm długości a kołnierz ok 4mm grubości, zalany wkład olejem do pełna prawie, wszystko dopasowane bardzo ciasno utoczone z zapasem i docierane papierem ściernym, po zamontowaniu zero jakich kolwiek stuków głównie stukało przy skręcaniu w miejscu na twardym podłożu lub gwałtownym ruszaniu lub hamowaniu przy obciążonym auciejaki olej tam wlac? ja tez myslalem o owinieciu tasma izolacyjna amory co Wy na to?
masz na mysli tulejke nakladana od gory ktora jest miedzy nim a kolumna, ktora ma kolnierz zeby sie niezsuwala w dol? i potem jest dociskana ta duza nakertka na kolumnie?
Tak, tylko robcie to z twardego materialu bo ja raz zrobilem miekkie i sie wygniotly po jakims czasie.sandall pisze:vitja07 napisał/a:
Cytat:
jaki olej tam wlac? ja tez myslalem o owinieciu tasma izolacyjna amory co Wy na to?
ja u siebie uporałem się z tym w tamtym tygodniu i faktyczne to amory miały luz, rozwiązanie to utoczenie jakby to nazwać, takiej tulejki z kołnierzem by mogła się oprzeć na amortyzatorze i nie wjechała do obudowy miała ok 2cm długości a kołnierz ok 4mm grubości, zalany wkład olejem do pełna prawie, wszystko dopasowane bardzo ciasno utoczone z zapasem i docierane papierem ściernym, po zamontowaniu zero jakich kolwiek stuków głównie stukało przy skręcaniu w miejscu na twardym podłożu lub gwałtownym ruszaniu lub hamowaniu przy obciążonym aucie
masz na mysli tulejke nakladana od gory ktora jest miedzy nim a kolumna, ktora ma kolnierz zeby sie niezsuwala w dol? i potem jest dociskana ta duza nakertka na kolumnie?
Lemforder, Mann, Bosch- made in china, norma, teraz wszedze tna koszty produkcji, nawet paski rozrzadu Conti robione sa na Tajwanie, w Afryce, w Hiszpanii, w Chinach tylko na opakowaniu o tym nie pisza
- ignac112
- Forum Audi 80
- Posty: 740
- Rejestracja: 30 cze 2012, 18:40
- Lokalizacja: Mrągowo, Warm-Maz.
- Kontakt:
Nie mam pojęcia, ale na pewno to nie było przeznaczone do takiego celu. Ważne że działa. Mógł to być nawet bardzo gęsty olej silnikowy/przekładniowy. Kolor tego płynu był żółto-złoty.Ross pisze:co to za żel ?ignac112 pisze:Ja wlałem taki żel, coś jak olej (zapobiega rdzewieniu środka i tłumi hałasy) i nie zauważyłem stuków amora. Zresztą może jak będę miał więcej czasu to nagram wam filmik z wnętrza ze podczas jazdy po dziurach.
niezle jaja wyszly powiem wam, dzis zrobilem te amorki jak pisaliscie, olej + tuleja i sa tak docisniete ze juz niema opcji zeby sie ruszaly, ale zanim zaczalem to robic stuki zaczely sie robic coraz bardziej glosne i czestsze, przy rozbieraniu amorow okazalo sie ze lacznik stabilizatora byl niedokrecony i napierdzielal ze hej, jak zrobilem amorki i zlozylem wszystko, stuk jest niemal taki sam lecz nie slychac go na kazdej dziurze, prawdopodobnie okazuje sie ze od paczatku byl to lacznik ktory wydawal mi sie ze jest ok a tak nie bylo, teraz przy zrobieniu troche KM na niedokreconym rozpieprzyl sie na dobre, niestety dzis nigdzie niemoge dostac juz lacznika wiec dopiero na pon bede mial, zrobie i zdam relacje czy jest w koncu tak jak oczekuje tego od roku czasu, pozdrawiam!
znaczy sie ja zauważam pewną prawidłowość, jak pierwszym razem rozbierałem amory to nowe poduszki i amor naprawdę fest dokrecony i na pare dni naprawde praktycznie nie pukało bo było to sporadyczne - ale ze jednak pukało to postanowiłem jeszcze raz rozebrać i dokrecić ew. nakretkę goleni bo bałem sie że za lekko, dałem nową podkładkę pod tależyk bo jej nie było, nowe nakretki łozysk i dekrecone fest. I znowy jakiś czas spokój i ponownie wali.
Dziwi mnie to troche natomiast jak szarpię za koniec kolumny to jest wyczuwalny luz i niesie troche stuk wiec moze to?
Ogolenie to nauczyłem sie przy tym samochodzie że co sie wydaje że pomoże to nie pomaga.
No dobra a może ktos sie wypowie komu nic nie puka? Bo nie wierze żeby każda b4 stukała. NIech powie na jakich częsciach jeździ bo też nie wierze że same orginały
Ale jak to jeden kolega zauważył konstrukcja kolumny kierowniczej jest zbudowana tak a nie inaczej wiec może coś tam stukać szczególnie z prawej strony
Dziwi mnie to troche natomiast jak szarpię za koniec kolumny to jest wyczuwalny luz i niesie troche stuk wiec moze to?
Ogolenie to nauczyłem sie przy tym samochodzie że co sie wydaje że pomoże to nie pomaga.
No dobra a może ktos sie wypowie komu nic nie puka? Bo nie wierze żeby każda b4 stukała. NIech powie na jakich częsciach jeździ bo też nie wierze że same orginały
Ale jak to jeden kolega zauważył konstrukcja kolumny kierowniczej jest zbudowana tak a nie inaczej wiec może coś tam stukać szczególnie z prawej strony