wymieniono wachacz sworzeń końcówki tuleje sanek i nic koło dalej przesunięte
co z tym można jeszcze zrobić prosze o jkieś sugestie
dzięki wszystkim
kriskross pisze: kontakt z krawężnikiem prawa strona
A widzisz...skoro wymieniłeś już wszystko, to teraz przyjrzyj się amortyzatorowi, lub zwrotnicy w miejscu mocowania amora, ale obstawiam to pierwsze.kriskross pisze:wymieniłem to co napisałem i nić
Sanki wcale nie musiały się skrócić, mogło wypaczyć same gniazda wahacza. Aby się upewnić, że tu jest wszystko ok, zmierz odległość pomiędzy końcem wahacza (tam gdzie zamontowany jest sworzeń), a nadwoziem.kriskross pisze:jaśli to sanki są krzywe teoretycznie o te nieszczęsne 2 cm to jakim cudem można je było zamontować ponownie po wynianie tuleji
Po uderzeniu w krawężnik?kriskross pisze:gośc ustawił geometrie i wyszło ,że fura jest chyba jednak walnięta
Prawdopodobnie sprężyna przeskakuje w gnieździe. Coś jest źle poskładane, albo krzywe.i mam jeszcze jedno pytanie przy mocnym skręcie niezawsz pojawia się metaliczny dzwięk sz lewej strony tak jakby coś tak jak sprężyna strzeliło