Witam,
już dłuższy czas zastanawiam się nad pomalowaniem alusów, na forum widzę że niektórzy zmieniają kolor prawie co miesiąc najpierw wpadłem na pomysł aby użyć PlastiDip ale jakoś nie zdecydowałem się na to rozwiązanie. Dowiedziałem się gdzie w Rzeszowie malują proszkowo felgi i udałem się z zapytaniem o cenę:) usłyszałem 160zł za 16"... (oczywiście za sztukę) przez jakiś czas przestałem o tym myśleć ale strasznie mnie ciągnie aby pomalować fele w kolor...
Jak wy malujecie felgi?? wszyscy proszkowo czy do zwykłego lakiernika i pistolet? jeśli pistoletem to jak to się ma z trwałością i czy jest duża różnica w cenie??
[all] malowanie alusów
- Mabrothrax
- Forum Audi 80
- Posty: 2442
- Rejestracja: 05 kwie 2009, 10:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Zależy od tego jaką felgę się maluje. Jeśli jest płaska bez rantu to malowanie pistoletem może się okazać słabym pomysłem, bo od kamieni, krawężników itd poodpryskuje farba. Po proszkowym malowaniu, lakier może przeżyć nawet lekką obcierkę od krawężnika. Jeśli malujemy rotor felgi z rantem, można pistoletem, bo powierzchnia jest względnie chroniona.
Oczywiście malowanie pistoletem jest tańsze.
Oczywiście malowanie pistoletem jest tańsze.
- 123krzysiek123
- Forum Audi 80
- Posty: 552
- Rejestracja: 23 paź 2009, 21:43
- Imię: Krzysiek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.0 ABK
- Lokalizacja: Gmina Zamość
- Kontakt:
U mnie po znajomosci wypiaskowalem stalowki za 80 i pomalowalem w morski metalik proszkowo za 100 komplet 15.
Swoje ori matowalem papierem i malowalem sprayem na czarny mat i koszta wyszly ciut mniejsze ale trwalosc napewno tez a roboty z matowaniem od cholery.
U mnie maluja alu 16 z proszkowaniem w cenie 270 komplet
Swoje ori matowalem papierem i malowalem sprayem na czarny mat i koszta wyszly ciut mniejsze ale trwalosc napewno tez a roboty z matowaniem od cholery.
U mnie maluja alu 16 z proszkowaniem w cenie 270 komplet
co wy opowiadacie za głupoty , on nie będzie jeździc audi w kopalni ze zagrażają mu kamienie a od jazdy po krawiężnikach to felgi sie krzywią a nie rysują, ja tam osobiście nie jedna felge juz malowałem pistoletem ( akryl, metalic) i poki co jest git jezdze ponad rok i powiem szczeze ze nie patrze na kamienie czy gałęzie w lesie tylko jade i nie ma na nich śladu, tyle ze tak jak ja to robiłem to jest duzo roboty ale efekt był, ja usuwałem ori farbe za pomocoą' scansolu' potem matowanie, podkład akrylowy, matowanie i kolor, miejsca do polerki zaklejone potem bezbarwny a resza spolerowana na lustro
tak to wyglądało
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/904 ... 758ca.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b6a ... 55fae.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b9f ... 52efe.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8f9 ... da249.html
tak to wyglądało
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/904 ... 758ca.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b6a ... 55fae.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b9f ... 52efe.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8f9 ... da249.html