Forum Audi 80 Klub Polska

funny44 pisze:przerabiałem to samo.dolny waż podczas jazdy ma byc zimny nawet jak masz 90 stopni powinien robic sie cieply na postoju wtedy termostat sie otwiera.

Kolego i tu się mylisz dolny waż nie powinien byc zimny, zaczyna się nagrzewac gdy termostat powoli puszcza duży obieg a całkowite otwarcie ma przy ok 87 st i termostat sie nie otwiera na postoju bo w upalne dni podczas jazdy gotowałbyś slinik to raz a dwa wentylator by się nie włączył bo chłodnica też zimna Taka moja teoria

funny44 pisze:a twarde węże odpowiada korek od zbiorniczka i nie kupuj tych za 15zł tylko oryginalny ze sklepu albo oryginalny jakis ze szrotu.Ja kupiłem nowy zamiennik za 15zł dalej mialem twarde węże i cisnienie a problem ustapil po zmianie.

z korkiem na razie dam sobie spokój, dzisiaj wymienię termostat i zobaczymy co się będzie działo

GerB3 pisze:Ten termostat to sprawdź sobie najpierw w domu czy się dobrze otwiera bo założysz a moze być gorzej jak teraz

taki właśnie mam zamiar, tylko jest ten problem że nie mam termometru z tak duża skalą ale chociaż zobaczę czy się w ogóle otwiera

kojak85 pisze:Co do wahań temperatury to sprawdź sobie jeszcze czy masz dobrze osadzony przewód na czujniku temperatury na głowicy.

czujnik raczej dobry, przewody sprawdzałem i są ok tak jak wsuwki nie zaśniedziałe ani nic, poz zwarci przewodów do siebie temp leci do 120 na desce czyli sprawny, mam rację? <ok>

Termostat wymieniony i wszystko jest git, no prawie nie dzieją się już takie cuda jak wcześniej ładnie się nagrzewa i trzyma temp równo 90st ale najprawdopodobniej pompa kończy już swój żywot bo grzanie przy wyższych obrotach rzędu 4 tys jest o wiele lepsze a nagrzewnica i tak swoją droga do wymiany bo jest zamulona ale to już na wiosnę, stary płyn wyglądał tak :evil:

Normalnie tragedia a w zbiorniczku błoto, szykuje się porządne płukanie układu.

Po zalaniu nowego płynu układ był dośc uparty do odpowietrzenia, bo łapał temp 110 a termostat nie otwierał ale po zdjeciu przewodu od nagrzewnicy dłuższy czas szło powietrze i jakoś poszło W końcu coś grzeje w dupowozie

Mam jeszcze takie pytanie, ile wchodzi płynu do zalania całego układu od zera po wymianie termostatu :?: bo wlałem już chyba z 6l i jeszcze trochę pociągnął

jeżeli na maxa wszystko dosłownie z układu chłodzącego wylałeś to pamiętam ze coś około 7 litrów

pawelec_ pisze:około 7 litrów

Dzięki pawelec_,

Tragedia w aucie, a mianowicie oberwane wyjście na przewód z nagrzewnicy :evil:


Niestety tymczasowo musiałem z robic obejście nagrzewnicy bo autko potrzebne, no i trzeba hulac bez ogrzewania brr... Wymiana nagrzewnicy nastąpi zapewne jak bd cieplej a może nawet i na wiosne bo jest z tym roboty.


Może ma ktoś pomysł jak to ogarnac bez wymiany nagrzewnicy? będę wdzięczny za pomoc

miałem taki sam problem we francuzie, rurka miedziana typu kolanko dopasować, i klej Poxipol , dobrze odtłuścic, i musi trzymać, mi tam przynajmniej pare lat trzymało,powodzenia.

Arteriusz pisze:Poxipol , dobrze odtłuścic, i musi trzymać

No właśnie tak myślałem żeby próbowac coś dokleic, a jeszcze takie pytanie to jest wlotowa czy wylotowa z nagrzewnicy :roll: bo już nie wiem :?:

tylko poxipol szary nie przezroczysty bo jest słabszy

Pavell, jeśli masz gdzieś kawałek garażu to wymiana nagrzewnicy jeśli robisz to pierwszy raz, zajmie Ci max do 10h sama nagrzewnica też nie jest specjalnie droga, trzeba się tylko zebrać w sobie i mieć ten kawałek dachu nad głową do roboty.

a nie dasz rady wsunac dalej rurki na ten kruciec ? wywal ta gume co jest poniedzy rurkami i dzialaj . a jak to miedz to ja bym to polutowal

k3llys, no garaż mam, co prawda nie ogrzewany ale jest chęci też mam no ale to już raczej po świętach. Fotostory już pobrane więc jakoś trzeba będzie zadziałac.

bzibzi pisze:a nie dasz rady wsunac dalej rurki na ten kruciec ? wywal ta gume co jest poniedzy rurkami i dzialaj . a jak to miedz to ja bym to polutowal

no właśnie chodzi o to że już tak próbowałem i cieknie, ale zobaczę co będzie jak wywalę to gumę może wejdzie trochę dalej. Polutowac tego nie da rady bo to plastik, zresztą częśc która się odłamała jest pęknieta :evil:

Dzięki za rady chłopaki, jutro zobaczę co da się zrobic

Pavell pisze:Polutowac tego nie da rady bo to plastik

co tam masz plastikowego ? to tego krocca co ledwo wystaje bym dolutowal kawalek miedzianej rurki

A więc tak postanowiłem nic z tym nie kombinnowac i zakupiłem dziś nową nagrzewniczke febi blistein, teraz zostaje tylko wymiana


Powie mi ktoś jeszcze do czego jest ta uszczelka piankowa która była z nagrzewnica :?:
bo pierwszy raz bd takie coś robił i jakoś nie w temacie jestem

Pavell, z tego co pamiętam to ona uszczelnia miejsce styku nagrzewnicy z jej plastikową obudową pod deską rozdzielczą, innymi słowy musisz obkleić nią górną część nagrzewnicy, jak rozbierzesz starą to będziesz wiedział o co biega

i nie martw się nie ogrzewanym garażem, ja to robiłem początkiem stycznia też w nie ogrzewanym garażu i dałem radę, to nic że 3 dni później zdechły mi uszczelki pod głowicami <ok>

i gdzieś na forum jest opisane bardzo dobrze jak wymienić nagrzewnicę. Powodzenia!