[80 B4]Nieszczęsne przednie zawieszenie, stukanie.
Marcin, u mnie jak chodzi silnik i dziala wspomaganie to nie ma zadnego luzu. Minimalny ruch kierownicą przeklada sie na skrecanie kół. Nic wtedy nie puka.
Chodzi o to, ze na wyłączonym silniku jak ustawie koła na wprost i macham kołem kierownicy w lewo i w prawo to slychać to stukanie z nagrania.
Próbuję znaleźć jakiś punkt zaczepienia... Moze ten luz jest kasowany przez działanie mechanizmu wspomagania, ale na wybojach juz stuka.
Na tulejach łączących drążki kierownicze z maglem nie ma żadnego luzu
Chodzi o to, ze na wyłączonym silniku jak ustawie koła na wprost i macham kołem kierownicy w lewo i w prawo to slychać to stukanie z nagrania.
Próbuję znaleźć jakiś punkt zaczepienia... Moze ten luz jest kasowany przez działanie mechanizmu wspomagania, ale na wybojach juz stuka.
Na tulejach łączących drążki kierownicze z maglem nie ma żadnego luzu
JA tak sobie narazie jeżdze i obserwuje bo robić sie nic w garażu nie chce i wnioskuje ze to chyba jednak z amorka ten głos dochodzi. Kiedyś jak jeszcze od b3/b4 nie myslałem to przyjechał do serwisu w którym pracowałem znajomy b3 i powiedział że wymieniamy amory, dobre są ale w srodku pukają,
druga sprawa że barciak kiedys mi mówił że wszystkim sie zaczynają problemy ze stukaniem po wmianie amortyzatorów. I defacto może coś w tym być, ja np. wogóle nie jestem przekonany do KYB a tym bardziej olejowych wiec na wiosnę zafunduje nowe gazowe SAHS'a i może to cos pomoże.
Ewentualnie zostały tuleje na sankach, magiel, górne mocowania - ale mało w to wierze
druga sprawa że barciak kiedys mi mówił że wszystkim sie zaczynają problemy ze stukaniem po wmianie amortyzatorów. I defacto może coś w tym być, ja np. wogóle nie jestem przekonany do KYB a tym bardziej olejowych wiec na wiosnę zafunduje nowe gazowe SAHS'a i może to cos pomoże.
Ewentualnie zostały tuleje na sankach, magiel, górne mocowania - ale mało w to wierze
Co Ty gadasz? Wszystko co wymieniłes to ASO?
Aż troche dziwne, ja wczoraj robiłem cos przy wtrysku i zobaczyłem że grzybek przy przedniej belce jest dziwnie o nią oparty, poprostu audi miało kiedyś lekkiego dzwona i sie belka doparła ale nikt jej nie wymienił, przestawiłem też łoże tego grzybka aby był po środku a nie opierał się o dolną cześć, i co ciekawe jest ciszej, moze nie rozwiazało to problemów ale inaczej sie jeździ jakby też mniej wibracji było przenoszone.
Można zatem poluzować każda poduszkę zawieszenia silnika oraz łoże grzybka, odpalić silnik na wolne obroty, pare przygazówek i w ten sposób unika sie napręzeń na silniku.
A skoro już o tym mówie to przypomniało mi się że w serwisie często jak w jakimś passacie B6 klient zgłasza jakieś stuki to odrazu mechanicy pierwsze co robią to likwidują napreżenia przednich sanek, samochód na podnośnik, wszystkie sruby poluzować po czym dokrecić i czesto pomaga - moze warto w naszych spróbować
Aż troche dziwne, ja wczoraj robiłem cos przy wtrysku i zobaczyłem że grzybek przy przedniej belce jest dziwnie o nią oparty, poprostu audi miało kiedyś lekkiego dzwona i sie belka doparła ale nikt jej nie wymienił, przestawiłem też łoże tego grzybka aby był po środku a nie opierał się o dolną cześć, i co ciekawe jest ciszej, moze nie rozwiazało to problemów ale inaczej sie jeździ jakby też mniej wibracji było przenoszone.
Można zatem poluzować każda poduszkę zawieszenia silnika oraz łoże grzybka, odpalić silnik na wolne obroty, pare przygazówek i w ten sposób unika sie napręzeń na silniku.
A skoro już o tym mówie to przypomniało mi się że w serwisie często jak w jakimś passacie B6 klient zgłasza jakieś stuki to odrazu mechanicy pierwsze co robią to likwidują napreżenia przednich sanek, samochód na podnośnik, wszystkie sruby poluzować po czym dokrecić i czesto pomaga - moze warto w naszych spróbować
- ignac112
- Forum Audi 80
- Posty: 740
- Rejestracja: 30 cze 2012, 18:40
- Lokalizacja: Mrągowo, Warm-Maz.
- Kontakt:
Ja tam jak z Tatą wymieniam poduchy pod silnikiem to zawsze luzuję te elementy, odpalam auto trochę sobie popyrkota, trochę się przegazuje, żeby wszystko się ułożyło, wtedy takie problemy nie występują.marszall pisze:Co Ty gadasz? Wszystko co wymieniłes to ASO?
Aż troche dziwne, ja wczoraj robiłem cos przy wtrysku i zobaczyłem że grzybek przy przedniej belce jest dziwnie o nią oparty, poprostu audi miało kiedyś lekkiego dzwona i sie belka doparła ale nikt jej nie wymienił, przestawiłem też łoże tego grzybka aby był po środku a nie opierał się o dolną cześć, i co ciekawe jest ciszej, moze nie rozwiazało to problemów ale inaczej sie jeździ jakby też mniej wibracji było przenoszone.
Można zatem poluzować każda poduszkę zawieszenia silnika oraz łoże grzybka, odpalić silnik na wolne obroty, pare przygazówek i w ten sposób unika sie napręzeń na silniku.
A skoro już o tym mówie to przypomniało mi się że w serwisie często jak w jakimś passacie B6 klient zgłasza jakieś stuki to odrazu mechanicy pierwsze co robią to likwidują napreżenia przednich sanek, samochód na podnośnik, wszystkie sruby poluzować po czym dokrecić i czesto pomaga - moze warto w naszych spróbować
-
- Forum Audi 80
- Posty: 4080
- Rejestracja: 18 lis 2009, 10:27
- Imię: Krzysztof
- Model: Audi A6
- Nadwozie: Sedan
- Lokalizacja: LBL
- Kontakt:
ja u siebie w mruczku ostatnio znalazłem że górny wahacz z prawej strony ma luz
po świętach oczywiście wymiana
ale chodzi o to że nawet mam ten wahacz walnięty ale w życiu nie ma takiego pukania jak w audi
mam porównanie i słyszę
koszt wahacza 80zł
jakieś kiepskie rozwiązanie tego zawieszenia w audi
po świętach oczywiście wymiana
ale chodzi o to że nawet mam ten wahacz walnięty ale w życiu nie ma takiego pukania jak w audi
mam porównanie i słyszę
koszt wahacza 80zł
jakieś kiepskie rozwiązanie tego zawieszenia w audi
sagem, ja śmigałem 80-tką z kutymi wahaczami i z tymi zwykłymi i jest różnica, i pamiętam że w obu mi stukało łożysko macpherson-a w pierwszej wymieniłem i potem cisza jak makiem zasiał a w drugiej coś tam postukiwało ale to olałem bo poprzedni właściciel miał przygodę i stwierdziłem że pewnie coś jest nie tak.
Ostatnio zmieniony 26 gru 2012, 17:35 przez k3llys, łącznie zmieniany 1 raz.
Mi po zerwaniu górnego mocowania zaczęło coś stukać. Przy okazji wymieniłem amorki, wahacze, łączniki, końcówki drążka,tuleje tylnej belki,bo to też się do wymiany powoli nadawało, a dalej stuka. Wcześniej stuków nie było słychać. Od czego to może być? Mocowanie zerwałem jak przy cofaniu koło spadło mi ze studzienki. Stuki słychać na dziurach nie ważne czy na kołach prostych czy skręconych. Nie mam pomysłu od czego może to być. Elementy są nowe więc raczej nie będą wydawać stuków, tym bardziej że były one wcześniej.
co ciekawe własnie u wieli kyb stuka.
Ja tej firmy wogóle nie uważam, miałem przed zakupem wymienione takie i narazie nie ruszam ale na wiosne jakiś sachs chyba wpadnie chociaż jakość sachsa też sie sporo pogorszyła.
Kiedyś do golfa udało mi sie trafić używane koni sport z regulacją twardosci, pomyslałem że na sezon bedą a jeżdze już od 5. Z tyłu siedziały sachsy gazowe wymienione w niemczech jeszcze przed sprowadzeniem w 2006 i jeżdze na nich do dziś. Jakby nie było polecam pójsc w strone jakiegoś dobrego zamiennika bo KYB ani Magnum Technology do dobrych nie należą
Ja tej firmy wogóle nie uważam, miałem przed zakupem wymienione takie i narazie nie ruszam ale na wiosne jakiś sachs chyba wpadnie chociaż jakość sachsa też sie sporo pogorszyła.
Kiedyś do golfa udało mi sie trafić używane koni sport z regulacją twardosci, pomyslałem że na sezon bedą a jeżdze już od 5. Z tyłu siedziały sachsy gazowe wymienione w niemczech jeszcze przed sprowadzeniem w 2006 i jeżdze na nich do dziś. Jakby nie było polecam pójsc w strone jakiegoś dobrego zamiennika bo KYB ani Magnum Technology do dobrych nie należą