Witam
Mój rozrusznik nie reaguje na nagrzanym silniku. Na zimnym działa, choć podczas niektórych prób odpalenia jakby się zawiesza dziwnie skrzecząc, ale próbując dalej odpala. Na ciepłym silniku zero reakcji, zero skrzeczenia. Jakieś pomysły? Może ma ktoś jakieś opisy jak rozpoznać zużyte poszczególne części rozrusznika? Dziękuje za wszelką pomoc.
[B3 1.8S PM B+LPG] Brak reakcji rozrusznika na nagrzanym
Ja kiedyś miałem podobny problem z rozrusznikiem na ciepłym.
Zacząłbym od kostki stacyjki. Dociśnij mocniej kostkę stacyjki przy przekręceniu kluczyka.
Niemniej jednak podejrzane są również tulejki. Jak już będziesz rozbierał rozrusznik to zaopatrz się w nowe tulejki i szczotkotrzymacz. Pamiętaj, że magnesy stanowiące stojan muszą być odpowiednio ułożone. Zaznacz sobie jak będziesz wyjmował.
Samo wyjęcie rozrusznika to dwie śruby i odłączenie przewodów. Rozbiórka to też dwie śruby.
Zacząłbym od kostki stacyjki. Dociśnij mocniej kostkę stacyjki przy przekręceniu kluczyka.
Niemniej jednak podejrzane są również tulejki. Jak już będziesz rozbierał rozrusznik to zaopatrz się w nowe tulejki i szczotkotrzymacz. Pamiętaj, że magnesy stanowiące stojan muszą być odpowiednio ułożone. Zaznacz sobie jak będziesz wyjmował.
Samo wyjęcie rozrusznika to dwie śruby i odłączenie przewodów. Rozbiórka to też dwie śruby.
Wymieniłem szczotkotrzymacz, ale problem nadal był. Okazało się, że to wina kostki stacyjki, tak jak pisał kojak85. Przy wciśnięciu głębiej kluczyka rozrusznik działa. Niemniej jednak zmiana szczotek była kwestią czasu - starych prawie już nie było co potwierdza słaba moc rozrusznika na dużych mrozach przy dosyć nowym i naładowanym aku. Dzięki za wszlkę pomoc.