[B4 ABK] problem z cewką zapłonową
[B4 ABK] problem z cewką zapłonową
Witam. Mam problem z ABK otóż bardzo często pali mi cewke zapłonową. W ciągu roku wimieniłem 4 cewki wczoraj padła piąta. Co moze byc tego przyczyną?
- karolas123
- Forum Audi 80
- Posty: 1616
- Rejestracja: 26 mar 2007, 14:25
- Lokalizacja: Białystok
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
Przytoczę cytat z innego postu
z tego co wiem Czarekj dobrze kuma ABK'a <ok>czarekj pisze:Najczęstsze przyczyny uszkodzenia cewki zapłonowej ABK.
1. Niewłaściwie wyregulowany zapłon.
2. Nieodpowiednia rezystancja przewodów zapłonowych.
3. Niestabilne napięcie zasilania ukladu zapłonowego - cewki i sterownika silnika (zbyt małe napięcie).
4. Niewłaściwie działające odcięcie zapłonu nieoryginalnej instalacji alarmowej.
Kupowania cewek typu "no name" nie plecam. Tylko Telefunken, Beru lub w ostateczności Bosch.
Cewka zapłonowa sama z siebie się nie ma prawa spalić, chyba, że została zainstalowana już uszkodzona.
Żeby zniszczyć cewkę w kilka sekund w ABK wystarczy umyć silnik. Nawet niewielka ilość wody, która trafi na cewkę przez rozpylacz potrafi ją zniszczyć.
Nie polecam instalowanie chińskich cewek do niemieckich samochodów.
Polecam: hella, beru, bosch. To są pewniaki.
do autora: A jaki wpływ mają uszkodzone cewki na pracę silnika ? Silnik wcale nie odpala, ciężko odpala czy są tylko problemy z przerywaniem podczas jazdy ?
Żeby zniszczyć cewkę w kilka sekund w ABK wystarczy umyć silnik. Nawet niewielka ilość wody, która trafi na cewkę przez rozpylacz potrafi ją zniszczyć.
Nie polecam instalowanie chińskich cewek do niemieckich samochodów.
Polecam: hella, beru, bosch. To są pewniaki.
do autora: A jaki wpływ mają uszkodzone cewki na pracę silnika ? Silnik wcale nie odpala, ciężko odpala czy są tylko problemy z przerywaniem podczas jazdy ?
Witam,
Dobrze byłoby sprawdzić, czy cewki, które Ty uważasz za spalone będą działać w innej B4, przyda się inny ABK.
Ja na początku wyjąłbym aparat zapłonowy w celu dokładnego sprawdzenia czujnika halla, później sprawdziłbym ustawienie zapłonu, ostatecznie zostaje sprawdzić instalację, czy nie ma w pewnym miejscu zwarcia.
Sprawdź zapłon przy użyciu lampy stroboskopowej, w ABK ma być 6' przed GMP.
Dobrze byłoby sprawdzić, czy cewki, które Ty uważasz za spalone będą działać w innej B4, przyda się inny ABK.
Ja na początku wyjąłbym aparat zapłonowy w celu dokładnego sprawdzenia czujnika halla, później sprawdziłbym ustawienie zapłonu, ostatecznie zostaje sprawdzić instalację, czy nie ma w pewnym miejscu zwarcia.
Sprawdź zapłon przy użyciu lampy stroboskopowej, w ABK ma być 6' przed GMP.
To posłuchajPacio97 pisze:tylko nie bardzo wiem co zle ustawiony zapłon ma do cewki
W przypadku ABK do 1993 roku cewka zapłonowa była zespolona razem z modułem zapłonowym.
U ciebie jest uszkodzony prawdopodobnie moduł zapłonowy, a dokładniej tranzystor mocy w tym module. Sama cewka jak i uzwojenie jest być może nawet sprawna.
Możesz wymienic sam moduł , ale co z tego jak moduł kosztuje tyle co komplet cewka plus moduł.
Moduł to taka mała kostka z radiatorem aluminiowym przykręconym do cewki.
W module zapłonowym zainstalowany jest układ scalny L497, który steruje tranzystor mocy w celu uzyskania iskry zapłonowej o energi iskry stałej i niezależnej od obrotów.
Obciążeniem tego tranzystora jest kabel zapłonowy, palec rozdzielacza i świeca zapłonowa.
W dużym uproszczeniu energia iskry jest iloczynem napięcia i prądu WN na świecy.
Po krótce.
Jeżeli użyjemy nieodpowiednich przewodów zapłonowych o impedancji innej mniejszej niz oryginalnie 5kohm to tranzystor w module "padnie" z przegrzania na skutek zbyt dużego prądu.
Przewody musza miec impedancję 5kohm, kable - podróbki bezrezystancyjne spalą cewkę.
Zbyt duży prąd jest zabójczy w dłuższej perspektywie czasowej równiez dla "cewki właściwej".
Jeżeli będziemy mieli uszkodzony palec rozdzielacza, świecy bedzie brakować "masy" lub też kontakt palca rozdzielacza będzie zbyt daleko odsunięty od czopu na kopułce to ten prąd będzie zbyt mały, wzrośnie natomiast napięcie które będąc zbyt wysokim spowoduje uszkodzenie tranzystorw w module na skutek jego przebicia.
Jak widzisz moduł zapłonowy potrzebuje stabilnych warunków pracy.
Stabilnego zasilania i stabilnego obciążenia.
Nie można sprawdzać iskry metodą "na długość" i trzeba miec poprawnie ustawiony zapłon by przerwa pomiędzy palcem rozdzielacza a kopułką nie była zbyt duża.
Jeżeli kręcimy aparatem zapłonowym przy uruchomionym silniku to pod kopułką potrafią "skakać" iskry wielkości 2 cm. Wygląda to może i efektownie ale jest zabójcze dla modułu zapłonowego.
Więc jak widzisz ryzyko uszkodzenia układu zapłonowego czaii się właściciela ABK na każdym kroku.
Niestety wiekszość mechaników samochodowych to tylko mechanicy z wykształcenia i nic więcej. Niestety to za mało, tu trzeba spojrzenia okiem elektronika.
Niewiedza mechanika może czasami okazać się kosztowna dla właściciela, więc zanim oddacie auto do naprawny "wybadajcie" delikwenta i jak zacznie wam kręcić aparatem i ustawiać zapłon metodą "na słuch" to mu po prostu podziekujcie.
Przy okazji spójrzcie do ETKA i sprawdźcie że ta śruba M8 która trzyma aparat ma PLOMBĘ.
Aparat zapłonowy w Audi 80 B4 z silnikem ABK nie powinien być nigdy przestawiany.
Raz ustawiony w fabryce powinien pracować niezmiennie w tej pozycji.
Ostatnio zmieniony 11 sty 2013, 19:31 przez czarekj, łącznie zmieniany 1 raz.
Offtopic. Jak chcecie zmierzyć "impedancje" przewodów !!??
Do tego pomiaru służą specjalne mierniki zwane "zworami" cena używki około 1500zł.
Jeśli już to rezystancje i tu sie zgodzę zmierzysz nawet bez miernika jak znasz prawo oma.
Impedancja nie jest pojęciem zamiennym z rezystancją. Jeśli by tak było to na prostym przykładzie głośnik 4ohm impedancji po podpięciu multimetra nie pokazał by 3.7ohm oporu :roll: Widzę że jest podobny problem z tymi cewkami jak w toyocie camry. W toyce 3.0 v6 1 na 3 auta nie przyjmuje nie oryginalnych kabli i świec. Cewka jest tez zintegrowana z modułem i kosztuje majątek... Pozdrawiam.
Do tego pomiaru służą specjalne mierniki zwane "zworami" cena używki około 1500zł.
Jeśli już to rezystancje i tu sie zgodzę zmierzysz nawet bez miernika jak znasz prawo oma.
Impedancja nie jest pojęciem zamiennym z rezystancją. Jeśli by tak było to na prostym przykładzie głośnik 4ohm impedancji po podpięciu multimetra nie pokazał by 3.7ohm oporu :roll: Widzę że jest podobny problem z tymi cewkami jak w toyocie camry. W toyce 3.0 v6 1 na 3 auta nie przyjmuje nie oryginalnych kabli i świec. Cewka jest tez zintegrowana z modułem i kosztuje majątek... Pozdrawiam.
Oryginalne przewody zapłonowe BERU posiadają na oprawkach ekranujacych - oznaczenie 5kOHM.
Innych przewodów nie polecam.
Zmiana przewodów na nieoryginalne lub takie co nie spełniają parametrów producenta to pogorszenie pracy silnika i zwiększone spalanie.
Ustawianie zapłonu zaczyna się od poprawnego zamontowania aparatu w kadłubie silnika.
Szukanie punktu zapłonu poprzez kręcenie zapłonem "bez opamiętania" to zabójstwo modułu zapłonowego. Nawet jednokrotne rozregulowanie aparatu może spowodować pierwsze przebicie złącza tranzystora mocy w module.
Kolejne przebicia lub praca na granicy wytrzymałości złącza CE to nieuchronne uszkodzenie modułu które może was niemile zaskoczyć w drodze.
Niejednokrotnie klubowicze opisywali przypadki,że auto normalnie dojechało do celu, został zgaszony silnik a ponowne uruchomienie było już niemożliwe. Dzieje sie tak na skutek uszkozenia tranzysora w module, któremu nagle w momencie "iskry" zanika zasilanie. Napięcie samoindukcji cewki powodowało przebicie lub zwarcie złącza w tranzystorze i zatrzymanie auta. Jest to tym bardziej prawdopodobna sytuacja gdy mamy źle ustawiony zapłon.
Ja znając procedurę ustawiania i mając poprawnie ustawiony zapłon w aucie i tak woziłem w bagażniku zapasowa cewkę.
Od modelu na 1994 rok zrezygnowano z tego awaryjnego rozwiązania i powrócono do starszej wersji cewki i innego modułu zapłonowego wystepującego w modelach z lat 80-ych.
Dobra cewka to tylko BERU, TELEFUNKEN. Tej popularniej firmir na literę "B" też nie ma co ufać.
Niestety dobra cewka kosztuje ponad 100 PLN.
Znam przypadki że ludzie jeździli autem na 3 już cewce zapłonowej. Niestety jest to konsekwencja najprawdopodobniej źle ustawionego zapłonu.
W mojej staruszce cewka Telefunkena przetrwała 250 tys. km i dalej auto śmiga.
U was też tak może być ale podjedźcie do speca od zapłonu bo inaczej bedziecie lżejsi na kieszeni o nerwach w drodze nie wspomnę.
Innych przewodów nie polecam.
Zmiana przewodów na nieoryginalne lub takie co nie spełniają parametrów producenta to pogorszenie pracy silnika i zwiększone spalanie.
Ustawianie zapłonu zaczyna się od poprawnego zamontowania aparatu w kadłubie silnika.
Szukanie punktu zapłonu poprzez kręcenie zapłonem "bez opamiętania" to zabójstwo modułu zapłonowego. Nawet jednokrotne rozregulowanie aparatu może spowodować pierwsze przebicie złącza tranzystora mocy w module.
Kolejne przebicia lub praca na granicy wytrzymałości złącza CE to nieuchronne uszkodzenie modułu które może was niemile zaskoczyć w drodze.
Niejednokrotnie klubowicze opisywali przypadki,że auto normalnie dojechało do celu, został zgaszony silnik a ponowne uruchomienie było już niemożliwe. Dzieje sie tak na skutek uszkozenia tranzysora w module, któremu nagle w momencie "iskry" zanika zasilanie. Napięcie samoindukcji cewki powodowało przebicie lub zwarcie złącza w tranzystorze i zatrzymanie auta. Jest to tym bardziej prawdopodobna sytuacja gdy mamy źle ustawiony zapłon.
Ja znając procedurę ustawiania i mając poprawnie ustawiony zapłon w aucie i tak woziłem w bagażniku zapasowa cewkę.
Od modelu na 1994 rok zrezygnowano z tego awaryjnego rozwiązania i powrócono do starszej wersji cewki i innego modułu zapłonowego wystepującego w modelach z lat 80-ych.
Dobra cewka to tylko BERU, TELEFUNKEN. Tej popularniej firmir na literę "B" też nie ma co ufać.
Niestety dobra cewka kosztuje ponad 100 PLN.
Znam przypadki że ludzie jeździli autem na 3 już cewce zapłonowej. Niestety jest to konsekwencja najprawdopodobniej źle ustawionego zapłonu.
W mojej staruszce cewka Telefunkena przetrwała 250 tys. km i dalej auto śmiga.
U was też tak może być ale podjedźcie do speca od zapłonu bo inaczej bedziecie lżejsi na kieszeni o nerwach w drodze nie wspomnę.