Forum Audi 80 Klub Polska

i efekt bardzo dobry <ok>

Mam Farecla w domu ale tą pastą o której napisałem wcześniej też ładnie wypolerowałem,nia ma rys ale lampa jest tak jakby matowa,nie błyszczy się także nie wiem czy jakakolwiek pasta tu coś wskóra

hudy pisze:wypolerowałem,nia ma rys ale lampa jest tak jakby matowa,nie błyszczy się

Łukasz, skoro po Twoim zabiegu lampa jest dalej matowa, tzn. że nie jest wypolerowana. Spróbuj polerki mechanicznej.

sylwester28ET pisze:

keczy pisze:

sylwester28ET pisze:Jeżeli myjesz auto jeszcze myjka ciśnieniową to pod ciśnieniem bardzo szybko pozbędziesz się tego lakieru,

a jak myjesz swoje auto to odpada Ci bezbarwny? :->

Lakier położony na plastik będzie poddany warunkom naturalnym mam na myśli tu ujemne temperatury i słońce co będzie skutkować jego pękaniem. Używając myjki ciśnieniowej do mycia auta to pod ciśnienie ten lakier zostanie zdarty, pod wpływem dostania się wody podciśnieniem między te pęknięcia :roll:

okej inaczej, jak myjesz zderzaki z plastiku w swoim aucie to peka i odlazi Ci bezbarwny? :mrgreen:

keczy pisze:

sylwester28ET pisze:

keczy pisze: a jak myjesz swoje auto to odpada Ci bezbarwny? :->

Lakier położony na plastik będzie poddany warunkom naturalnym mam na myśli tu ujemne temperatury i słońce co będzie skutkować jego pękaniem. Używając myjki ciśnieniowej do mycia auta to pod ciśnienie ten lakier zostanie zdarty, pod wpływem dostania się wody podciśnieniem między te pęknięcia :roll:

okej inaczej, jak myjesz zderzaki z plastiku w swoim aucie to peka i odlazi Ci bezbarwny? :mrgreen:

I tu jest cała filozofia, tylko że na zderzaku lakier bezbarwny jest położony na farbę "kolor" a przed położeniem farby jest podkład do plastiku aby to wszystko trzymało się w całości i nie odchodziło od elementów plastikowych. Są przypadki że po nałożeniu Lakieru na plastik ten lakier po prostu się złuszczy nawet po wcześniejszym dokładnym odtłuszczeniu. A to wszystko tylko temu że skład chemiczny takiego lakieru jest nieprzystosowany do kontaktu z elementami plastykowymi.

lakierowanie lamp odpada chyba że na jakieś parę tyg, polerka dokładna i będzie igła

sylwester28ET, dlatego dajesz wczesniej podklad do plastiku ktory przeciez jest przezroczysty, zreszta strone temu to napisalem, a Ty dalej swoje... :roll:

keczy, Wyjaśnijmy sobie coś, bo coś mi się zdaje że nie wiesz czego dotyczy ta nasza wymiana własnych sugestii.
A mianowicie cofnijmy się wstecz odnośnie tego tematu:

hudy pisze:A jak nie dam PZP to odejdzie mi ten bezbarwny i jak szybko to się może stać??

keczy pisze:

sylwester28ET pisze:Jeżeli myjesz auto jeszcze myjka ciśnieniową to pod ciśnieniem bardzo szybko pozbędziesz się tego lakieru,

a jak myjesz swoje auto to odpada Ci bezbarwny? :->

Jak sam możesz zauważyć teraz to dyskusja odnosiła się lakieru bezbarwnego który zostanie położony bez użycia podkładu, i jak długo to może wytrzymać a nie do zrzerzaka i jego myciu pod ciśnieniem, czy stosowaniu lakieru na podkład:shock:

Przeczytaj uważnie cały wątek.

to jest loteria, mozliwe, ze w ogole nie odjedzie w zaleznosci od jakosci bezbarwnego(producent/cena) - moje slowa wiec tez czytaj ze zrozumieniem. mialem juz okazje bawic sie lakierami bezbarwnymi ktore trzymaja sie powierzchni nawet bez matowania. marnym ale jednak przykladem moze byc nawet taki shit motipa do lamp ktory kladziesz bezposrednio na niezmatowiony plastik i trzyma sie latami bo zawiera dodatki ktore lacza sie chemicznie z powierzchnia. pzdr

sylwester28ET pisze: A to wszystko tylko temu że skład chemiczny takiego lakieru jest nieprzystosowany do kontaktu z elementami plastykowymi.

Tak też to napisałem.

Uważam prowadzenie dalszej takiej dyskusji za zbędną formę nieporozumień, bo każdy robi jak uważa za stosowne i jaki efekt chce tym osiągnąć. Nie wypowiadam się na tym forum w celu szukania konfliktów czy też nabijania sobie postów. Powodzenia życzę