Auto nie jest idealne i nie będzie więc operacja ma być maksymalnie tania.
W innym wypadku zastosowałbym blosa rurę i stożek wywalając rozdzielacz.
Mam z odzysku instalkę a w zasadzie wykorzystałem z niej zbiornik, reduktor (Lovato) i przełącznik (Stag 2-W).
Oczywiście przewody miedziane i gumowe, zawór tankowania oraz mikser nowe.
Installka jest oparta ma mikserze i śrubie regulacyjnej bez zbędnej w tym motorze pseudoelektroniki.
Dolot uszczelniony, odma wywalona i zaślepiona. Nawet klapa antystrzałowa jest.

Mam już doświadczenie z montażem LPG niestety tylko przy monowtryskach.
Zrobiłem pierwszy rozruch i oto objawy:
1. Przy ubogiej mieszance (śruba skręcona) silnik równo chodzi na wolnych obrotach. Niestety ma 1200 i nie reaguje na regulację śrubą w reduktorze. Na obroty wkręcać się nie chce po prostu się zdławia i gaśnie.
2. Po odkręceniu śruby już nie chodzi równo na wolnych ale wkręca się niestety tylko dopóki nie otworzy się drugiej przepustnicy.
3. Reakcja na pedał gazu i tek nie jest za dobra bo najpierw się lekko zdławia więc przy ruszaniu ze skrzyżowania może grozić wystrzałem.
Pytania:
1. Czy reduktor bez kompensacji ma prawo działaś przy mikserze?
2. Co jest przyczyną dławienia się przy otwarciu drugiej przepustnicy?
Proszę o podpowiedzi osoby, które mają o tym pojęcie, ponieważ chcę to szybko ogarnąć.
Z góry dzięki.