[b3 2.3 coupe quattro] stała blokada mostu
[b3 2.3 coupe quattro] stała blokada mostu
witam mam takie pytanko czy ktos wie jak przerobic blokade tylnego mostu tak aby sie nie wylanczała przy 30 km/h,ale zebym mogł ja spowrotem przyciskiem wylaczyc ??
ClNEK, tylny mechanizm różnicowy jest otwarty i posiada blokadę, która to blokuje tylną oś w 100%.
Dajmy na to: W samochodzie napędzanym tylko na jedną oś, cały moment obrotowy silnika (100%) jest przekazywany tylko na dwa koła (po 50% przy dobrej i jednakowej przyczepności). Jeżeli jedno koło traci przyczepność to automatycznie strata ta jest przekazywana na koło, które ma mniejszy opór.-mechanizm różnicowy otwarty.
W quattro moment jest dzielony po 25% na każde koło (przy dobrej i jednakowej przyczepności). W przedniej osi mamy mechanizm różnicowy otwarty, w tylnej również mechanizm otwarty z tym, że posiadającą blokadę (gdy blokada jest włączona moment przekazywany jest po równo na każde koło niezależnie od tego jaka jest przyczepność każdego z nich-mówiąc każde mam na myśli tylko tył).W quattro jest też trzeci mechanizm różnicowy-między osiowy TORSEN. Przy dobrej i jednakowej przyczepności przekazuje on moment po 50% na każdą oś. Przy utracie przyczepności przez jedną oś, przekazuje on moment w stosunku 25%-75% <>75-25%, w zależności, która oś utraciła przyczepność. Z tym, że w odróżnieniu od mechanizmu otwartego nie przekazuje on momentu na oś która utraciła przyczepność, lecz odwrotnie, na tą która ją zachowała.
Wracając do tyłu. Blokada jest 100%, ale mamy na myśli 100% momentu przekazywanego na tył. Czyli, zakładając że mamy dobrą i jednakową przyczepność na każdym kole, na tył jest przekazywane 50% momentu i to jest nasza wyjściowa (100%).
Blokując tylny mechanizm, moment rozdziela nam po równo na każde z tylnych kół. Poruszając się w zakręcie z włączoną blokadą, na koła działają różne siły (tym większe im większa prędkość obrotowa kół), przez co koła dostają uślizgu, ponieważ mechanizm jest zblokowany.A przez to jest narażony na uszkodzenie. Dlatego blokada tylnego mechanizmu różnicowego wyłącza sie automatycznie po przekroczeniu 25km/h.
Mam nadzieje, że dosyć jasno to wytłumaczyłem
Dajmy na to: W samochodzie napędzanym tylko na jedną oś, cały moment obrotowy silnika (100%) jest przekazywany tylko na dwa koła (po 50% przy dobrej i jednakowej przyczepności). Jeżeli jedno koło traci przyczepność to automatycznie strata ta jest przekazywana na koło, które ma mniejszy opór.-mechanizm różnicowy otwarty.
W quattro moment jest dzielony po 25% na każde koło (przy dobrej i jednakowej przyczepności). W przedniej osi mamy mechanizm różnicowy otwarty, w tylnej również mechanizm otwarty z tym, że posiadającą blokadę (gdy blokada jest włączona moment przekazywany jest po równo na każde koło niezależnie od tego jaka jest przyczepność każdego z nich-mówiąc każde mam na myśli tylko tył).W quattro jest też trzeci mechanizm różnicowy-między osiowy TORSEN. Przy dobrej i jednakowej przyczepności przekazuje on moment po 50% na każdą oś. Przy utracie przyczepności przez jedną oś, przekazuje on moment w stosunku 25%-75% <>75-25%, w zależności, która oś utraciła przyczepność. Z tym, że w odróżnieniu od mechanizmu otwartego nie przekazuje on momentu na oś która utraciła przyczepność, lecz odwrotnie, na tą która ją zachowała.
Wracając do tyłu. Blokada jest 100%, ale mamy na myśli 100% momentu przekazywanego na tył. Czyli, zakładając że mamy dobrą i jednakową przyczepność na każdym kole, na tył jest przekazywane 50% momentu i to jest nasza wyjściowa (100%).
Blokując tylny mechanizm, moment rozdziela nam po równo na każde z tylnych kół. Poruszając się w zakręcie z włączoną blokadą, na koła działają różne siły (tym większe im większa prędkość obrotowa kół), przez co koła dostają uślizgu, ponieważ mechanizm jest zblokowany.A przez to jest narażony na uszkodzenie. Dlatego blokada tylnego mechanizmu różnicowego wyłącza sie automatycznie po przekroczeniu 25km/h.
Mam nadzieje, że dosyć jasno to wytłumaczyłem
Może ten wątek Ci rozjaśni sprawę latania bokiem. To duże mody ale warto.
Miłego ogarniania
viewtopic.php?t=930&postdays=0&postorder=asc&start=0
Miłego ogarniania
viewtopic.php?t=930&postdays=0&postorder=asc&start=0
Ja mam zrobioną taką blokadę. Po tygodniu jak kupiłem swoje Q nie wytrzymałem jak zobaczyłem, że się nie chce zakręcić. Na biało niebieskim przewodzie zrób wyłącznik i sprawa załatwiona. Możesz też go po prostu przeciąć tak jak sugeruje JMM, ale wtedy może pasażer siedzący obok włączyć Ci w każdej chwili blokadę, przy np. 140km/h w ostrym zakręcie, na żywym asfalcie , możesz też sam przez przypadek coś tam postawić na przycisku :mrgreen: Wtedy trudno powiedzieć czy nie naderwą się tylne poduszki mostu lub wachaczy. Próbowałem wiele razy na żywym asfalcie zakrecić się swoją, ale niestety się nie da. Musi być na początku trochę żwirku. Na mokrym wychodzi ok :mrgreen:
panowie quattro w zimie to piekna sprawa,wraz z moimi kolegami z klubu www.ttt.xk.pl krecilismy sie gdzie sie tylko dało,zaliczyłem pare mixów,trzeba wyczuc samochód bo raz nie moge go złamac a raz zbyt ambitnie,a co do przerobienia blokady to narazie sie wstrzymam,wystraszyliscie mnie tymi postami
Panowie, ja chciałem mocno odświeżyć temat bo spotkało mnie coś dziwnego dziś. Jechałem na myjnie, ładnie pistoletem pod ciśnieniem wymyłem autko wsiadam ruszam i na zakręcie słyszę zgrzytanie i blokowanie się z tyłu koła. Okazało się, że sam od siebie zablokował mi się DIFF. Naciskam przycisk i słysze tylko cykanie z tyłu a DIFF nie chce puścić. Rozpędziłem autko do 60km/h i nic z tego nie chce puścić. Co mi się mogło stać ?? Masakra boje się, że mi zaraz coś tam wyłamie czy coś a do mechanika mam kawałek krętej drogi
- luk_OP_Q89
- Forum Audi 80
- Posty: 1288
- Rejestracja: 11 lip 2008, 14:45
- Lokalizacja: OPOLE