[B3 1.8 SF] Uszczelka głowicy
[B3 1.8 SF] Uszczelka głowicy
Cześć wszystkim Zastanawiam się nad sensem dociągania głowicy po zmianie uszczelki i okresie jej ułożenia w silniku audi.Dociągać nie dociągać? Jeśli tak to rozumiem że kolejność dokręcania jak przy montażu ale kiedy między 1000 a 1500km czy przed 10000km? Jakim sposobem i siłą dokręcamy? Może zostawić w spokoju bo uszczelka głowicy stosowana w audi jest metalowa? W książce nie ma wzmianki.W internecie długo szukałem i coś tam znalazłem ale... Liczę na Was(R4,R5,V6,V8) i pozdrawiam.
- Hołowczyc20
- Audi 80 Klub
- Posty: 804
- Rejestracja: 11 mar 2008, 17:25
- Lokalizacja: Mielec
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Jeżeli planowałeś to nie ma takiej potrzeby. Nawet jeśli została tylko muśnięta.
O tym, że trzeba kupić nowe śruby nie wspomnę bo jak zastosujesz stare to przy dokręcaniu właściwym momentem możesz je zerwać.
Jak założyłeś stare śruby i przy dokręcaniu nic nie wynikło to zostaw w spokoju. Nowe wytrzymają dokręcanie a stare nie. Jak uwalisz to sobie roboty narobisz
O tym, że trzeba kupić nowe śruby nie wspomnę bo jak zastosujesz stare to przy dokręcaniu właściwym momentem możesz je zerwać.
Jak założyłeś stare śruby i przy dokręcaniu nic nie wynikło to zostaw w spokoju. Nowe wytrzymają dokręcanie a stare nie. Jak uwalisz to sobie roboty narobisz
Dzięki już coś się dzieje Ciekawi mnie czy któryś z Was robił dociągnięcie głowicy i jakie są efekty teraz.Nawet nie chodzi o mój silnik ale ogólnie o każdy po remoncie.Po kupnie świeższego zdecydowałem że zrobię uszczelkę i dobrze.Na 1 choć nie znacznie ale na 4 szpilki były słabo dokręcone.Splanowałem głowice i tak jak się spodziewałem była kołyska(oczywiście nie widoczna gołym okiem ) co potwierdził pan Zygmunt .Więc piszcie Panowie
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Dociągałem ale w swoim 1Z. Ale to nieco inna bajka. A dociągałem, ponieważ w połowie czwartej tury śruby zaczęły mi strzelać (nowe i zaczynały strasznie zgrzytać). Po 1000 postanowiłem "dociągnąć" do fabrycznego (wskazanego przez producenta uszczelki i śrub) dokręcenia. Wóz albo przewóz. Tak więc mam teraz ori dokręcenie.
A ty w benzynie też pewnie masz "mniejsze wymagania" bo i mniejsza kompresja i jak zrobiłeś zgodnie z procedurą to masz dobrze i nie ma co kombinować bo przedobrzysz i jak uwalisz to sobie kosztów i roboty namnożysz.
1. 30 Nm
2. 60 Nm
3. 1/4 obrotu
4. 1/4 obrotu
Tak jest napisane na uszczelce Victor Reinz i tej firmy miałem też śruby.
Na szczęście jak kiedyś sto lat temu robiłem głowicę to mi strzeliły śruby (ukręciły się) i nie wiem czy producent to przewidział i tak skonstruował śrubę ale miałem tak 3 razy i zawsze 1 cm nad blokiem. Tak więc spokojnie palcami szło wykręcić kikut. Tylko dostań się do tego kikuta :shock:
[ Dodano: 2013-01-30, 19:32 ]
Dla sprostowania.
Jak dokręcałem w 1Z to użyłem słowa strzelać i tak samo później.
Tylko że tym samym wyrazem opisałem dwie różne sytuacje. W pierwszym to strzelały tylko dźwiękowo.
A jak mi się śruby ukręciły to strzał był fizyczny.
P.S. Jak czujesz pod kluczem, że śruba jest cicho i idzie "miękko" (da się odczuć opór tarcia gwintu) to od razu odpuść i zostaw.
Poza tym. Skoro było dokręcone dobrze i ufasz mechanikowi to zostaw to w spokoju. To nie 125p gdzie trzeba coś "poprawiać".
A ty w benzynie też pewnie masz "mniejsze wymagania" bo i mniejsza kompresja i jak zrobiłeś zgodnie z procedurą to masz dobrze i nie ma co kombinować bo przedobrzysz i jak uwalisz to sobie kosztów i roboty namnożysz.
1. 30 Nm
2. 60 Nm
3. 1/4 obrotu
4. 1/4 obrotu
Tak jest napisane na uszczelce Victor Reinz i tej firmy miałem też śruby.
Na szczęście jak kiedyś sto lat temu robiłem głowicę to mi strzeliły śruby (ukręciły się) i nie wiem czy producent to przewidział i tak skonstruował śrubę ale miałem tak 3 razy i zawsze 1 cm nad blokiem. Tak więc spokojnie palcami szło wykręcić kikut. Tylko dostań się do tego kikuta :shock:
[ Dodano: 2013-01-30, 19:32 ]
Dla sprostowania.
Jak dokręcałem w 1Z to użyłem słowa strzelać i tak samo później.
Tylko że tym samym wyrazem opisałem dwie różne sytuacje. W pierwszym to strzelały tylko dźwiękowo.
A jak mi się śruby ukręciły to strzał był fizyczny.
P.S. Jak czujesz pod kluczem, że śruba jest cicho i idzie "miękko" (da się odczuć opór tarcia gwintu) to od razu odpuść i zostaw.
Poza tym. Skoro było dokręcone dobrze i ufasz mechanikowi to zostaw to w spokoju. To nie 125p gdzie trzeba coś "poprawiać".
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Tylko się cieszyć że stare śruby wytrzymały "książkowe" dokręcanie.
....choć dalej może pozostaje niesmak z nietechnologicznie przeprowadzonej pracy...
Czy wszystkie śruby "szły" równo? Znaczy chodzi mi o opór przy dokręcaniu po kluczu dynamometrycznym/
[ Dodano: 2013-01-30, 19:48 ]
A żeby nie płakać nad rozlanym mlekiem zawsze możesz kupić nowe śruby i je wymieniać sukcesywnie.
Wykręcasz jedną i wkręcasz w jej miejsce nową kluczem 30 Nm. I tak samo z pozostałymi. Na koniec tury jakie opisałem wcześniej i też będzie grało <ok>
Tym razem bez zbędnego dokręcania
[ Dodano: 2013-01-30, 19:52 ]
Nie ma powodów, by ukrywać to, że nie wiedziało się, że trzeba użyć nowych śrub, bo sam kiedyś robiłem to na starych. Drogie nie są. Poza tym wiele jest sytuacji kiedy ktoś dowiaduje się czegoś po fakcie. To żadna ujma i po to jest forum.
....choć dalej może pozostaje niesmak z nietechnologicznie przeprowadzonej pracy...
Czy wszystkie śruby "szły" równo? Znaczy chodzi mi o opór przy dokręcaniu po kluczu dynamometrycznym/
[ Dodano: 2013-01-30, 19:48 ]
A żeby nie płakać nad rozlanym mlekiem zawsze możesz kupić nowe śruby i je wymieniać sukcesywnie.
Wykręcasz jedną i wkręcasz w jej miejsce nową kluczem 30 Nm. I tak samo z pozostałymi. Na koniec tury jakie opisałem wcześniej i też będzie grało <ok>
Tym razem bez zbędnego dokręcania
[ Dodano: 2013-01-30, 19:52 ]
Nie ma powodów, by ukrywać to, że nie wiedziało się, że trzeba użyć nowych śrub, bo sam kiedyś robiłem to na starych. Drogie nie są. Poza tym wiele jest sytuacji kiedy ktoś dowiaduje się czegoś po fakcie. To żadna ujma i po to jest forum.
Hmm poszło książkowo na szczęście :roll: Nie jestem ułomkiem ale siły żeby zrobić 180 stopni jednym ruchem potrzebowałem wiele.Wspomogłem się moją przedłużką prawie 40cm i przedłużką klucza grzechotki.Tego z kompletu do którego można nasadkę wpiąć.
[ Dodano: 2013-01-31, 18:00 ]
A co z siłą drugiego dociągnięcia?Sposób Szaakaala jest do przyjęcia ale może zamist 90 stopni parę NM kluczem dynamometrycznym i przykładowo przed 10000 tyś od wymiany uszczelki?
[ Dodano: 2013-01-31, 18:00 ]
A co z siłą drugiego dociągnięcia?Sposób Szaakaala jest do przyjęcia ale może zamist 90 stopni parę NM kluczem dynamometrycznym i przykładowo przed 10000 tyś od wymiany uszczelki?