[B4 ABK 2.0 PB+LPG] Poważny problem z autem
To trzeba widzę sprawdzić trochę rzeczy. No cóż nic tylko wziąć się za robotę. Zacznę od wymiany płynu bo ten od wspomagania w układzie chłodniczym na pewno mu też w pewien sposób przeszkadza. Metodą prób i błędów w końcu pewnie dojdę co jest nie tak.
Jeżdzę na pół syntetyku 10w40 Castrola jakoś od około 3 tygodni.
Jeżdzę na pół syntetyku 10w40 Castrola jakoś od około 3 tygodni.
Ostatnio zmieniony 04 lut 2013, 13:57 przez sivic, łącznie zmieniany 1 raz.
W audi 80 ABK nie ma specjalnego korka do spuszczania płynu chłodzącego. Aby spuścić cały płyn z silnika musisz wyjąć z samochodu termostat. Aby to zrobić trzeba zdjąć pasek klinowy napędzający pompę wody oraz pompę wspomagania, a następnie odkręcić pompę wspomagania. Teraz masz bezpośredni dostęp do termostatu. Niektórzy bawią się z odkręcaniem termostatu bez zdejmowania pompy wspomagania, ja uważam, że dokładniej się zrobi ze zdjęciem. Odkręcasz dwie śruby i wyjmujesz powoli obudowę z termostatem. Trzeba to robić powoli, gdyż spuszczamy wtedy wodę z bloku/głowicy, a jest jej tam trochę.
Na gorącym silniku nie ma co próbować, bo termostat zamyka się już w 87 stopniach, więc woda z bloku i głowicy nie zostanie spuszczona.
Polecam płyn petrygo, sam używam i wszystko śmiga super.
Na gorącym silniku nie ma co próbować, bo termostat zamyka się już w 87 stopniach, więc woda z bloku i głowicy nie zostanie spuszczona.
Polecam płyn petrygo, sam używam i wszystko śmiga super.
Dzięki wielkie za cenne informację. Pasek klinowy jak wiadomo ważny element silnika dlatego żeby czegoś znowu przez "roztargnienie" nie uszkodzić można jakieś info jak go zdemontować? I ewentualnie jak zamontować, bo poszukując przed momentem informacji nie znalazłem jakichś konkretnych tylko coś o napinaczu. I tyle informacji bym potrzebował i biorę się do roboty
Aby zdjąć pasek klinowy musisz odkręcić dwie śruby, jedna jest blokująca, a druga napinająca(ma takie ząbki). Potrzebujesz klucza 13(najlepiej na grzechotce, mniej kręcenia). Po odkręceniu tych dwóch śrub, odkręcasz trzecią śrubę(jest ona widoczna od góry, taka bardzo długa śruba około 20 cm, trzeba ją odkręcić, aby pompa wspomagania była luźna. Po odkręceniu tych śrub pasek będzie luźny, można go zdjąć. Potem musisz odkręcić łapę, która trzyma pompę wspomagania do bloku. Łapa ta trzyma się na 4 śrubach.
Po ich odkręceniu będzie można wyjąć łapę.
Jak czegoś jeszcze nie wiesz to pisz, będę na forum jeszcze jakiś czas.
[ Dodano: 2013-02-04, 15:30 ]
Montaż paska:
*przykręcić łapę pompy wspomagania,
*przykręcić pompę wspomagania do łapy,
*wkręcić śrubę regulacyjną naciąg,
*używając klucza 22 napinać pasek, a samą śrubę regulacyjną wkręcić i zostawić luz, aby można było za pomocą właśnie klucza 22 naciągać,
*luz paska to 1,5 cm używany, 1 cm nowy, luz sprawdzasz pomiędzy pompą wspomagania a kołem pasowym
*dokręcić śruby regulacyjne,
*na końcu dokręcić tę długą śrubę, która umożliwia ruch pompy wspomagania.
PS. Nie zapomnij o dokręceniu jeszcze śruby, która blokuje ustawienie pompy, jest ona poniżej śruby regulacyjnej.
Po ich odkręceniu będzie można wyjąć łapę.
Jak czegoś jeszcze nie wiesz to pisz, będę na forum jeszcze jakiś czas.
[ Dodano: 2013-02-04, 15:30 ]
Montaż paska:
*przykręcić łapę pompy wspomagania,
*przykręcić pompę wspomagania do łapy,
*wkręcić śrubę regulacyjną naciąg,
*używając klucza 22 napinać pasek, a samą śrubę regulacyjną wkręcić i zostawić luz, aby można było za pomocą właśnie klucza 22 naciągać,
*luz paska to 1,5 cm używany, 1 cm nowy, luz sprawdzasz pomiędzy pompą wspomagania a kołem pasowym
*dokręcić śruby regulacyjne,
*na końcu dokręcić tę długą śrubę, która umożliwia ruch pompy wspomagania.
PS. Nie zapomnij o dokręceniu jeszcze śruby, która blokuje ustawienie pompy, jest ona poniżej śruby regulacyjnej.
O kurde to jeżeli chcę "wypłukać" układ chłodzenia to widzę trzeba będzie się trochę pomęczyć skoro muszę powtarzać z 3 razy przedstawione przez Ciebie kroki Jak to nic nie pomoże to chyba popełnię samobójstwo Ciężko tak bez fotek ale miejmy nadzieję, że sobie poradzę i niczego nie popsuję Te śruby 13 to mi się kojarzą z demontażu alternatora tak więc jeżeli to w miarę podobna sprawa to pewnie dam radę
Czemu ma je ukręcić, śrubę tę dokręca na końcu po napięciu paska:)Jarewa pisze:Zapomniałeś o jednej ważnej rzeczy pewnie ukręci zębatki.PS. Nie zapomnij o dokręceniu jeszcze śruby, która blokuje ustawienie pompy, jest ona poniżej śruby regulacyjnej.
[ Dodano: 2013-02-04, 16:19 ]
Tutaj masz zaznaczone te śruby, pod 2 masz śrubę, którą musisz odkręcić przed regulacją pompą(nie zapomnij o tej długiej śrubie, ona też musi być luźna). Pod 3 znajduje się śruba regulacyjna:
Panowie informacje z ostatniej chwili, mianowicie:
Zebrałem się i myślę sobie "Idę, przejadę się kawałek zobaczę czy chłodnica równomiernie się nagrzewa.". Coś mnie jednak ruszyło i zwarłem kabelki od czujnika wentylatora, dokładniej to raczej od wtyczki tak żeby sobie wiatraczki chodziły na 1 biegu ciągle, żeby zobaczyć jak to wtedy będzie wyglądać. Przy okazji puknięcie w przepływomierz parę razy, tak a może pomoże. Już miałem zamykać maskę gdy zauważyłem otarcie na obudowie rozrządu. I w tym momencie naszła mnie myśl, że a może to właśnie przez to było słychać te piski, ale no zobaczymy. No to nadszedł wiekopomny moment odpalania i... Jakież było moje zdziwienie gdy na benzynce obroty ani nie drgnęły. Poczekałem moment, przełączam na gaz - to samo. Wszystko tak jak powinno być. Mocno zaskoczony ruszam. Przejechałem około 10 km, sprawdzam na czucie temperatury. Dotykam chłodnicy - chłodna, dotykam górnego węża lekko ciepławy, dotykam dolnego chłodny. Jednak pierwsza myśl, to że może za mało przejechałem, ale jednak po 25 km tak samo wszystko miało odpowiednią temperaturę. Przez całą jazdę żadnego pisku. Ogólnie - wszystko git.
Nie zmienia to jednak faktu, że płyn tak czy siak wymienię bo ten płyn do wspomagania ciągle tam jest i to prędzej czy później da o sobie znać. Czujnik od wiatraczków też na pewno do wymiany. Zobaczymy ogólnie jak to będzie, ale jak na razie jest dobrze. Krokowiec i przepływka też jest do zrobienia, bo powoli padają tak więc tego też na pewno nie odłożę. Ewentualnie jak będzie się coś dziać będę odkopywał temat. Na razie odpukać. W tym miejscu chcę podziękować wszystkim, którzy się wypowiedzieli w tym temacie. Punkciki poszły. Jak na razie wygląda na to, że rozwiązanie problemu było banalne :oops: , ale jeszcze raz - nie zapeszam Pozdrawiam i szerokości.
[ Dodano: 2013-02-04, 18:08 ]
Aha i czy takie sprawy z obrotami mogą powodować błędy w komputerze?
Zebrałem się i myślę sobie "Idę, przejadę się kawałek zobaczę czy chłodnica równomiernie się nagrzewa.". Coś mnie jednak ruszyło i zwarłem kabelki od czujnika wentylatora, dokładniej to raczej od wtyczki tak żeby sobie wiatraczki chodziły na 1 biegu ciągle, żeby zobaczyć jak to wtedy będzie wyglądać. Przy okazji puknięcie w przepływomierz parę razy, tak a może pomoże. Już miałem zamykać maskę gdy zauważyłem otarcie na obudowie rozrządu. I w tym momencie naszła mnie myśl, że a może to właśnie przez to było słychać te piski, ale no zobaczymy. No to nadszedł wiekopomny moment odpalania i... Jakież było moje zdziwienie gdy na benzynce obroty ani nie drgnęły. Poczekałem moment, przełączam na gaz - to samo. Wszystko tak jak powinno być. Mocno zaskoczony ruszam. Przejechałem około 10 km, sprawdzam na czucie temperatury. Dotykam chłodnicy - chłodna, dotykam górnego węża lekko ciepławy, dotykam dolnego chłodny. Jednak pierwsza myśl, to że może za mało przejechałem, ale jednak po 25 km tak samo wszystko miało odpowiednią temperaturę. Przez całą jazdę żadnego pisku. Ogólnie - wszystko git.
Nie zmienia to jednak faktu, że płyn tak czy siak wymienię bo ten płyn do wspomagania ciągle tam jest i to prędzej czy później da o sobie znać. Czujnik od wiatraczków też na pewno do wymiany. Zobaczymy ogólnie jak to będzie, ale jak na razie jest dobrze. Krokowiec i przepływka też jest do zrobienia, bo powoli padają tak więc tego też na pewno nie odłożę. Ewentualnie jak będzie się coś dziać będę odkopywał temat. Na razie odpukać. W tym miejscu chcę podziękować wszystkim, którzy się wypowiedzieli w tym temacie. Punkciki poszły. Jak na razie wygląda na to, że rozwiązanie problemu było banalne :oops: , ale jeszcze raz - nie zapeszam Pozdrawiam i szerokości.
[ Dodano: 2013-02-04, 18:08 ]
Aha i czy takie sprawy z obrotami mogą powodować błędy w komputerze?
Jeśli błąd wystąpił tylko jednorazowo, to zastanie zapamiętany przez pamięć sterownika ECU. Jeśli błąd występuje ciągle(brak sygnału z czujnika), to ECU próbuje zastąpić sygnał, korzystając ze standardowych wartości zapisanych w sterowniku.
Najlepiej odłącz akumulator, podłącz ponownie i włącz zimny silnik, poczekaj aż wentylator chłodnicy się załączy, po czym wyłącz motor. Po tym zabiegu błędy zostaną usunięte, jeśli nie wystąpią nowe to komputer będzie "czysty".
Najlepiej odłącz akumulator, podłącz ponownie i włącz zimny silnik, poczekaj aż wentylator chłodnicy się załączy, po czym wyłącz motor. Po tym zabiegu błędy zostaną usunięte, jeśli nie wystąpią nowe to komputer będzie "czysty".