[B3 2.3 20v 7a] brak iskry WAŻNA SPRAWA-JESTEM NA ZADUPIU!
[B3 2.3 20v 7a] brak iskry WAŻNA SPRAWA-JESTEM NA ZADUPIU!
Panowie!
Wiem, że tematów o iskrze jest mnóstwo i pewnie w którymś znajduje się odpowiedź, ale u mnie sytuacja jest trochę niecodzienna ponieważ ciąg zdarzeń doprowadził do braku iskry na świecach i w dodatku jestem na zadupiu w Norwegii gdzie ciężko mi o warsztat i diagnozę...
2 tygodnie temu przestał działać lewy kierunkowskaz z przodu. Czasem działał czasem nie... nie wymieniałem żarówki bo po prostu jej nie miałem. Parę dni temu zaczął nawalać prawy kierunkowskaz w ten sposób, że działał normalnie ale hamując przygasał- pomyślałem, że to problem z klapą bagażnika i wiązką tam idącą. Wczoraj wywaliło bezpiecznik nr 4 w efekcie czego komputer pokładowy przestał działać, a ponadto oświetlenie wnętrza. Po tej sytuacji raz udało mi się go odpalić (po 10 min postoju), a po kilku godzinach już nie... Długo go kręciłem i nic więc pomyślałem, że zalałem silnik. Dzisiaj wykręciłem świece, przeczyściłem i wysuszyłem... przykładam świece do bloku silnika i nic. Zero prądu. Podaje paliwo, rozrusznik kręci, brak iskry.
Pytanie moje jest następujące. Czy może odcinać zapłon przez zwarcie w instalacji klapy?
Czy nie działający komputer ma wpływ na odcięcie zapłonu?
Wiem, że teoretycznie to dwie kwestie się nie powinny łączyć (bezpiecznik nr 4 odpowiada za zegar pojazdowy,oświetlenie bagażnika, oświetlenie wnętrza pojazdu,lusterko do makijażu,lampki do czytania,gniazdko/elektryczna zapalniczka, komputer pokładowy, radio ) druga sprawa, że jak zmostkowałem ten bezpiecznik i komp działał dalej nie chciał palić, choć wtedy nie sprawdzałem iskry i mógł już być zalany silnik...
Panowie... każda rada jest cenna. Nie chcę być zjedzony przez renifery :mrgreen: dodam, że droga do norwegii (prawie 2000km) i miesiąc tutaj na miejscu auto paliło dzień w dzień, bez problemów i zająknięcia, nic nie wskazywało na to, że coś może się stać, poza kierunkowskazami...
Wiem, że tematów o iskrze jest mnóstwo i pewnie w którymś znajduje się odpowiedź, ale u mnie sytuacja jest trochę niecodzienna ponieważ ciąg zdarzeń doprowadził do braku iskry na świecach i w dodatku jestem na zadupiu w Norwegii gdzie ciężko mi o warsztat i diagnozę...
2 tygodnie temu przestał działać lewy kierunkowskaz z przodu. Czasem działał czasem nie... nie wymieniałem żarówki bo po prostu jej nie miałem. Parę dni temu zaczął nawalać prawy kierunkowskaz w ten sposób, że działał normalnie ale hamując przygasał- pomyślałem, że to problem z klapą bagażnika i wiązką tam idącą. Wczoraj wywaliło bezpiecznik nr 4 w efekcie czego komputer pokładowy przestał działać, a ponadto oświetlenie wnętrza. Po tej sytuacji raz udało mi się go odpalić (po 10 min postoju), a po kilku godzinach już nie... Długo go kręciłem i nic więc pomyślałem, że zalałem silnik. Dzisiaj wykręciłem świece, przeczyściłem i wysuszyłem... przykładam świece do bloku silnika i nic. Zero prądu. Podaje paliwo, rozrusznik kręci, brak iskry.
Pytanie moje jest następujące. Czy może odcinać zapłon przez zwarcie w instalacji klapy?
Czy nie działający komputer ma wpływ na odcięcie zapłonu?
Wiem, że teoretycznie to dwie kwestie się nie powinny łączyć (bezpiecznik nr 4 odpowiada za zegar pojazdowy,oświetlenie bagażnika, oświetlenie wnętrza pojazdu,lusterko do makijażu,lampki do czytania,gniazdko/elektryczna zapalniczka, komputer pokładowy, radio ) druga sprawa, że jak zmostkowałem ten bezpiecznik i komp działał dalej nie chciał palić, choć wtedy nie sprawdzałem iskry i mógł już być zalany silnik...
Panowie... każda rada jest cenna. Nie chcę być zjedzony przez renifery :mrgreen: dodam, że droga do norwegii (prawie 2000km) i miesiąc tutaj na miejscu auto paliło dzień w dzień, bez problemów i zająknięcia, nic nie wskazywało na to, że coś może się stać, poza kierunkowskazami...
Cześć Skoro auto stoi pod gołym niebem, jesteś w Norwegii (zima) i jak to nazwałeś jesteś "na zadupiu". Pewnie zaczął Ci się dobierać do wiązek elektrycznych jakiś zwierzak który lubi ciepłe silniki a przy okazji coś po ogryzać też.Popatrz dobrze.Ja słyszałem o takich przypadkach nawet u mnie w regionie.Pozdrowienia
Taa oby nie Z silnikami 5 cylindrowymi nie miałem dużo do czynienia(może jako kierowca) i raczej nie wnikam w tę jednostkę choć w budowie i zasadach działania przecież są podobne do hmm większości silników.Niestety jestem zdania że powinni się wypowiadać na ich temat Ci co się z nimi borykają na co dzień jak ja hmm ze swoimi.Czytając ten post przypomniał mi się czynnik trzeci czyli zwierzęta i życzliwi ludzie.Pozdrowienia
Ostatnio zmieniony 11 mar 2013, 23:23 przez Slawo777, łącznie zmieniany 1 raz.
pompa paliwa odzywa sie na zapłonie?
w momencie przekręcenia na zapłon wskazówka od obrotomierza robi tzw skok do góry czy ani drgnie?
kody błyskowe próbowałeś ? kawałek kabla i żarówke w aucie znajdziesz....
wszelkiego rodzaju zwarcia na instalacji to proszenie się o problemy z elektroniką,
moduł na cewce, komputer silnika(oby nie)
w momencie przekręcenia na zapłon wskazówka od obrotomierza robi tzw skok do góry czy ani drgnie?
kody błyskowe próbowałeś ? kawałek kabla i żarówke w aucie znajdziesz....
wszelkiego rodzaju zwarcia na instalacji to proszenie się o problemy z elektroniką,
moduł na cewce, komputer silnika(oby nie)
Kable sprawdzałem. nic mi ich nie zjadło, zresztą tutaj gdzie jestem jest cieplej niż teraz w Polsce. Zwarcie na pewno jest w wiązce przy klapie, ale czy ono może mieć wpływ na podawanie iskry?
Paliwo normalnie jest pompowane do cylindrów przy rozruchu.
Co do kodów błyskowych- jak to się sprawdza? nigdy tego nie robiłem i nie mam pojęcia jak to zrobić- kabel i żarówka się znajdzie.
Wskazówka obrotomierza podskakuje i opada, tak jak zawsze.
Panowie. czym więcej rzeczy wykluczę tym lepiej...
Paliwo normalnie jest pompowane do cylindrów przy rozruchu.
Co do kodów błyskowych- jak to się sprawdza? nigdy tego nie robiłem i nie mam pojęcia jak to zrobić- kabel i żarówka się znajdzie.
Wskazówka obrotomierza podskakuje i opada, tak jak zawsze.
Panowie. czym więcej rzeczy wykluczę tym lepiej...