[B4 2.0 ABT + LPG] Dławi się i gaśnie na LPG
[B4 2.0 ABT + LPG] Dławi się i gaśnie na LPG
Witam mam problem, odebrałem wczoraj samochod od mechanika (wymiana oleju, filtr oleju, powietrza, podstawka pod gaznik)
Po tych operacjach, samochod umiera na LPG, mianowicie objawy są takie:
- na biegu jałowym ledow chodzi i gaśnie z czasem,
- dodąc nagle dużą ilość gazu zaczyna się dławic i po chwili też gaśnie ( tutaj nawet dodanie gazu juz nie pomaga )
- zupełny brak mocy, problem z rozbujaniem sie do 100km/h
Samochód mam od roku, sądząc po innych elementach jakie wymieniałem to parownik ( Levato ) jak i filtry gazu pamiętają "Gierka" z tym ze przed wizyta u mechanika wszystko bylo ok, a on gazu nie dotykał.
Na Pb wszystko jest ok, ma moc itd.
Mam problem z silniczkiem krokowym coś szwankuje i gdyby na Pb gasł mi na biegu jałowym to bym go obwiniał.
Czego to może być przyczyną ?
Po tych operacjach, samochod umiera na LPG, mianowicie objawy są takie:
- na biegu jałowym ledow chodzi i gaśnie z czasem,
- dodąc nagle dużą ilość gazu zaczyna się dławic i po chwili też gaśnie ( tutaj nawet dodanie gazu juz nie pomaga )
- zupełny brak mocy, problem z rozbujaniem sie do 100km/h
Samochód mam od roku, sądząc po innych elementach jakie wymieniałem to parownik ( Levato ) jak i filtry gazu pamiętają "Gierka" z tym ze przed wizyta u mechanika wszystko bylo ok, a on gazu nie dotykał.
Na Pb wszystko jest ok, ma moc itd.
Mam problem z silniczkiem krokowym coś szwankuje i gdyby na Pb gasł mi na biegu jałowym to bym go obwiniał.
Czego to może być przyczyną ?
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2013, 18:07 przez paweb, łącznie zmieniany 2 razy.
- Radek_ER19
- Forum Audi 80
- Posty: 237
- Rejestracja: 23 gru 2009, 11:44
- Lokalizacja: WOT
Moja rada jest taka , że pierwszym krokiem w dochodzeniu co to może byc to teraz powinienes powymieniac wszystkie filtry gazu pomimo ze przed wszystko było dobrze... Byc może stary filtr powietrza było mocno zabrudzony i w momencie założenia nowego filtra zmieniła się dawka zasysanego powietrza ( więcej powietrza a za mało podtlenku LPG ) .
Spróbuj wymienic filtry na początek... <ok>
Spróbuj wymienic filtry na początek... <ok>
- damianek1234561
- Forum Audi 80
- Posty: 605
- Rejestracja: 27 maja 2009, 18:35
- Lokalizacja: Gdynia
Tak powymieniaj wszystko i napewno bedzie ok, <ok> maly sarkazm a na powaznie kolego to mechanik ruszyl gaz ruszyl mikser i bardziej bym szukal nieszczelnosci miedzy rura doprowadzajaca gaz do miksera a mikserem i wtryskiem oraz filtrem powietrza.
Aczkolwiek najpewniej lapie lewe powietrze miedzy mikserem a wtryskiem.
Przepraszam za brak polskich znakow ale pisze ze szwedzkiego systemu :oops:
Aczkolwiek najpewniej lapie lewe powietrze miedzy mikserem a wtryskiem.
Przepraszam za brak polskich znakow ale pisze ze szwedzkiego systemu :oops:
Ale czegoś jednak dotykał, że się zmieniło no nie?paweb pisze:przed wizyta u mechanika wszystko bylo ok, a on gazu nie dotykał.
Zacznę od ochrzanu -nie uczmy rzemieślników dziadostwa! Oddajesz na serwisik sprawne auto do mechanika, odbierasz niesprawne, a po pomoc ruszasz...na forum? A może by pan mechanik przywrócił stan faktyczny auta, chyba wypadałoby oddać działające?
W taki sposób uczysz niechlujstwa i dziadostwa speca, po iluś tam takich lekcjach to już będzie panisko pełną gębą. Jakby go zaś nieco ludzi dojechało, żeby robił za co się płaci to może by mu to w nawyk weszło....
Teraz w temacie napiszę, że również bym podejrzewał niechlujnie poskładany dolot, powietrze idzie bokami i parownik nie wyrabia z mieszanką. Teraz brakuje speca co odkręci napięcie membrany, żeby więcej gazu szło i jeszcze baypass rozkręci. Auto może(może) by zaczęło chodzić na gazie(zależy od rozmiaru potencjalnej lewizny) lecz jakość mieszanki robiłoby ilością. I kolejna legenda o aucie "po ekstra regulacji co 25 na mieście pali nie butowane"
Oprócz tego zerknąłbym, czy dopływu gazu nie rozkręcał -może nie skręcił.
No i ostatnie co podejrzewam jak ktoś pisał wyżej -podciśnienie przy zatkanym filtrze mogło być tak duże, że sztywna membrana się wychylała jednak i podawała gaz, teraz swobodniejszy przelot może właśnie powodować konieczność serwisu instalacji LPG, a przynajmniej regulacji
Czyli bez kilku wniknięć można gdybać czyja wina w zasadzie
Troche dzisiaj pogrzebałem z regulacją parownika, i są sukcesy, na jałowym juz mi nie gaśnie, na wysokich obrotach nawet ciągnie ( nie tak jak na Pb ) ale da sie normalnie jechac, proble mjest na 1 i 2 biegu na niskich obrotach jest troche zamulony jak daje więcej gazu.
Wydaje mi sie ze w tym momencie problem wiąże się juz ze zbyt duza iloscią powietrza po wymianie filtra i starym parownikiem.
Tak czy siak, w poniedziałek juz jestem umowiny na wymiane parownika filtrow gazu i regulacje.
odnośnie tego co napisał damianek1234561 i miksera, tutaj wszystko sprawdziłem przewody dokręcone i nigdzie nie ma prawa łapać powietrza.
Wydaje mi sie ze w tym momencie problem wiąże się juz ze zbyt duza iloscią powietrza po wymianie filtra i starym parownikiem.
Tak czy siak, w poniedziałek juz jestem umowiny na wymiane parownika filtrow gazu i regulacje.
odnośnie tego co napisał damianek1234561 i miksera, tutaj wszystko sprawdziłem przewody dokręcone i nigdzie nie ma prawa łapać powietrza.
- 603mariusz
- Forum Audi 80
- Posty: 107
- Rejestracja: 06 wrz 2008, 04:12
- Lokalizacja: Andrychow
Napisz jakiej marki model masz Reduktor czy będziesz je wymieniał na taki sam czy inny mocniejszypaweb pisze:
Tak czy siak, w poniedziałek juz jestem umowiny na wymiane parownika filtrow gazu i regulacje.
odnośnie tego co napisał damianek1234561 i miksera, tutaj wszystko sprawdziłem przewody dokręcone i nigdzie nie ma prawa łapać powietrza.
- 603mariusz
- Forum Audi 80
- Posty: 107
- Rejestracja: 06 wrz 2008, 04:12
- Lokalizacja: Andrychow
A co powiesz o tym reduktorze ,w porównaniu z Levato twoim,ja mam 2,300 NG
http://allegro.pl/r4-tomasetto-140-hp-f ... 30847.html
http://allegro.pl/r4-tomasetto-140-hp-f ... 30847.html
Tomasetto to często niesłusznie pogardzane reduktory. A według mnie to w zasadzie bardzo solidne, bez udziwnień i idących za nimi błędów konstrukcje. Robią co powinny i robią to dość długo, są w miarę odporne na olewanie serwisowania, oczywiście nie bez końca. Nie ma problemu z ich regeneracją, regulacja też jest prosta jeżeli cała instalka jest prawidłowo dobrana.
Nowy reduktor to nowe gumki/membrany i sprężynki -to wszystko musi się nieco "uklepać", ułożyć. Po jakimś czasie całość wymaga lekkiej korekty ustawień.
Lichość z mocą? Oczywiście...
....bo gazownik z praktyką wie czego ludziom trzeba, a im trzeba pieniędzy, a nie dużego zużycia gazu i do tego mandatów za zaiwanianie na gazie na maksa
Większość ludzi jeździ w zakresie obrotów niskim-średnim, osób regularnie kręcących silniki, zwłaszcza wiekowe, jest dużo mniej.
Dla większości więc rynek dopasował usługi -mniej wydajne parowniki, nie zalewające gazem, dające często słabą górę(rzadziej używaną), ciaśniejsze regulacje(niższe zakresy ok, góra ubogo -normalna jazda =zużycie w miarę). Również dobór mikserów to zasada "nie robimy prób z możliwie szerokim, bo się gubi ustawienia, robi wrażliwy, gazu trzeba dać więcej, więc spalanie większe" i tak dalej.
Chcesz wyskoczyć poza szarość tłumu -działaj sam, lub szukaj gazownika z zamiłowania.
Gdyby gazownik dał Ci ustawienia "moc, kiła, chrzanić system, wyćwiekowane skarpetki" to w normalnym ruchu paliłby pewnie w/g Twojej opinii za dużo, bo tak jest na mikserze -jak ma być u góry moc, na dole będzie chlapało gazem.
To takie moje ogólne wnioski, podobnie jest z BLOSem -silnik się odtyka znacznie, dolot "poszerza", trzeba skompensować to u góry większą ilością gazu i potem zdziwienie -jak to, dałem w pupę i spalił więcej niż na mikserze? Co za szajs!
Ale spalając więcej może więcej więc skąd zdziwienie....
Chcesz mocy -musisz sam dostroić gaz, będzie pewnie palił nieco więcej ale niekoniecznie, bo czasem prawidłowość mieszanki po jej wzbogaceniu podnosi efektywność jej spalania, co się przekłada na mniejsze zużycie....blebleble
Nowy reduktor to nowe gumki/membrany i sprężynki -to wszystko musi się nieco "uklepać", ułożyć. Po jakimś czasie całość wymaga lekkiej korekty ustawień.
Lichość z mocą? Oczywiście...
....bo gazownik z praktyką wie czego ludziom trzeba, a im trzeba pieniędzy, a nie dużego zużycia gazu i do tego mandatów za zaiwanianie na gazie na maksa
Większość ludzi jeździ w zakresie obrotów niskim-średnim, osób regularnie kręcących silniki, zwłaszcza wiekowe, jest dużo mniej.
Dla większości więc rynek dopasował usługi -mniej wydajne parowniki, nie zalewające gazem, dające często słabą górę(rzadziej używaną), ciaśniejsze regulacje(niższe zakresy ok, góra ubogo -normalna jazda =zużycie w miarę). Również dobór mikserów to zasada "nie robimy prób z możliwie szerokim, bo się gubi ustawienia, robi wrażliwy, gazu trzeba dać więcej, więc spalanie większe" i tak dalej.
Chcesz wyskoczyć poza szarość tłumu -działaj sam, lub szukaj gazownika z zamiłowania.
Gdyby gazownik dał Ci ustawienia "moc, kiła, chrzanić system, wyćwiekowane skarpetki" to w normalnym ruchu paliłby pewnie w/g Twojej opinii za dużo, bo tak jest na mikserze -jak ma być u góry moc, na dole będzie chlapało gazem.
To takie moje ogólne wnioski, podobnie jest z BLOSem -silnik się odtyka znacznie, dolot "poszerza", trzeba skompensować to u góry większą ilością gazu i potem zdziwienie -jak to, dałem w pupę i spalił więcej niż na mikserze? Co za szajs!
Ale spalając więcej może więcej więc skąd zdziwienie....
Chcesz mocy -musisz sam dostroić gaz, będzie pewnie palił nieco więcej ale niekoniecznie, bo czasem prawidłowość mieszanki po jej wzbogaceniu podnosi efektywność jej spalania, co się przekłada na mniejsze zużycie....blebleble
No to nie jest dobrze, albo kompletnie dno regulacyjne, albo uszkodzenia w...czymś tam, a jest tu co wymieniać od dolotu, poprzez WN do instalacji LPG. Mogło się zbiec z wizyta u mechanika, mogła ona przyśpieszyć problem.
Nie miałem dawno monowtrysku więc może głupoty z pamięci popisze ale chyba tam mikser(bo masz mikser zapewne) pakuje się między elementy całego zespołu wtryskowego w miejsce oryginalnego kołnierza, a do wymiany podstawy tegoż zespołu trzeba te elementy ściągać. I chyba po obu stronach są uszczelki z klingierytu czy jakiegoś tam "papieru". No i teraz po złożeniu tego "nie tak szczelnie panie jakbym się spodziewał po 0.7 na łeb" może być problem z gazem, być może także z benzyną lecz niekoniecznie, wszystko zależy w jakim stopniu byłaby nieszczelność i jakie są nastawy obu paliw.
Kolejna sprawa -jakiej generacji masz instalację? II-giej? Może coś z krokowcem?
Gdybym miał stawiać szukałbym w okolicach "gaźnika". Czy poskręcane wszystko szczelnie, czy uszczelki pozakładane, czy wężyki powciskane itp. itd.
Kurcze, monowtrysk to gazowniczy raj i banał. Ciężko tu coś spieprzyć, no ale da się, pewnie, że się da....
Nie miałem dawno monowtrysku więc może głupoty z pamięci popisze ale chyba tam mikser(bo masz mikser zapewne) pakuje się między elementy całego zespołu wtryskowego w miejsce oryginalnego kołnierza, a do wymiany podstawy tegoż zespołu trzeba te elementy ściągać. I chyba po obu stronach są uszczelki z klingierytu czy jakiegoś tam "papieru". No i teraz po złożeniu tego "nie tak szczelnie panie jakbym się spodziewał po 0.7 na łeb" może być problem z gazem, być może także z benzyną lecz niekoniecznie, wszystko zależy w jakim stopniu byłaby nieszczelność i jakie są nastawy obu paliw.
Kolejna sprawa -jakiej generacji masz instalację? II-giej? Może coś z krokowcem?
Gdybym miał stawiać szukałbym w okolicach "gaźnika". Czy poskręcane wszystko szczelnie, czy uszczelki pozakładane, czy wężyki powciskane itp. itd.
Kurcze, monowtrysk to gazowniczy raj i banał. Ciężko tu coś spieprzyć, no ale da się, pewnie, że się da....
- 603mariusz
- Forum Audi 80
- Posty: 107
- Rejestracja: 06 wrz 2008, 04:12
- Lokalizacja: Andrychow
Tomasetto 140HPpaweb pisze:Założyli mi reduktor Tomasetto, nie wiem czy dobrze czy zle nie znam sie jak myślicie ? Narazie jest kiepsko z mocą, ale w cenie wymiany mam regulacje, tylko koleś mowił ze musze przejechac pol tysiaca i wtedy wyregulują. To normalne ?
czy
Tomasetto 100HP
Z krućem kompesacji czy bez.
Ostatnio zmieniony 24 kwie 2013, 22:43 przez 603mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Tak jest taka uszczelka, gaznik nie był rozbierany więc nie była ruszana. Bedzie wymieniona przy wymianie krokowca.miron72 pisze: I chyba po obu stronach są uszczelki z klingierytu czy jakiegoś tam "papieru". No i teraz po złożeniu tego "nie tak szczelnie panie jakbym się spodziewał po 0.7 na łeb" może być problem z gazem, być może także z benzyną lecz niekoniecznie, wszystko zależy w jakim stopniu byłaby nieszczelność i jakie są nastawy obu paliw.
.
Tak drugiej, krokowiec juz czasami wariuje, ale jak juz sam wciskam gaz to krokowiec nie bierze w tym udzialu.Kolejna sprawa -jakiej generacji masz instalację? II-giej? Może coś z krokowcem?
Zaznaczam ze na Pb wszystko jest ok.
A ja bym go jednak wywalił na próbę i założył zwykły register -tymczasowo. Strojenie jest łatwe, można poszukać w sieci nawet opisów(jak słynny "poemat na temat gazu"). Roboty wiele nie ma, a można zdiagnozować i ewentualnie usunąć usterkę, czy wykluczyć.paweb pisze:ale jak juz sam wciskam gaz to krokowiec nie bierze w tym udzialu.