Problem w tym, że nie widać gdzie się robi rozbieżność, bo po każdym obrocie wałem, wszystko wraca do ustawień początkowych. Ani milimetra się nic nie przesuwa, ani nie rozjeżdża. Wał obraca się normalnie, bez zacięć i większych oporów.Francis1982 pisze:foto po dwóch obrotach wału żeby zlokalizować gdzie robi się rozbieżność
Ciężka sprawa. Jutro pod wieczór będę się nad tym zastanawiał na miejscu. W sobotę po południu napiszę czy coś się udało znaleźć. Jeśli nic nie wyniknie z oględzin to chyba zaryzykuję odpalenie. Znajomy mechanik mojego szwagra powiedział mu, że skoro się znaki pokrywają prawidłowo, to żeby się nie przejmować i odpalać, bo powinien chodzić normalnie. Oby się nie mylił. Wolę jednak wszystko sprawdzić 10 razy zanim zdecyduję się na uruchomienie.
W każdym bądź razie odezwę się w sobotę.
Na razie dziękuję za wszelkie sugestie i rady.
Pozdrawiam wszystkich