[b4 ABK] Problem z odpalaniem, zapach benzyny.

teko · Post autor: **teko** » 28 kwie 2013, 22:15

Witam. Poprzedni mój temat umarł, a temat nadal nie rozwiązany. Problem z odpalaniem pozostał. Wtryskiwacz rozruchowy sprawny, wymieniłem też regulator ciśnienia, ale to nie pomogło. Do tego jak jest ciepło doszedł zapach benzyny. Sprawdzałem przewody i są szczelne. Podejrzewam, że to jakiś wyciek bo benzyny ubywa. Widocznego niestety żadnego nie zauważyłem. Przy pompie i baku również nic nie widać. Dodam, że podczas pełnego wciśnięcia gazu na benzynie czuć często jakieś przerywanie tak jakby wypadanie cykli. Może być to wadliwy regulator ciśnienia? Nie był on nowy.
Pozdr.

szaakaal · Post autor: **szaakaal** » 28 kwie 2013, 22:26

Zawór ciśnieniowy paliwa nie trzyma lub nieszczelne przewody paliwowe ,wnioskując że zapach wydobywa się z nawiewów?? to te wchodzące na listwę wtryskową.

teko · Post autor: **teko** » 28 kwie 2013, 22:32

Zapach nie jest stały tylko czasem zawieje. Przewody wyglądają na szczelne, ani nie są mokre ani nie czuć beny na nich. Benzyny po otwarciu maski w sumie nie czuć w żadnym miejscu. Zawór ciśnieniowy to to samo co regulator cisnienia? :roll:

szaakaal · Post autor: **szaakaal** » 28 kwie 2013, 22:43

a sprawdzałeś przy filtrze paliwa?

Zawór ciśnieniowy to to samo co regulator cisnienia? :roll:

Si :mrgreen:

teko · Post autor: **teko** » 29 kwie 2013, 17:08

Przy filtrze paliwa też nie ma wycieków. Ale czy może on w ogóle mieć wpływ na zapach w aucie?

BlackAngel · Post autor: **BlackAngel** » 29 kwie 2013, 17:36

Zobacz jeszcze w bagażniku tam gdzie jest bak. Na baku jest takie duże wieczko, z którego wychodzą przewody zasilające pompę paliwa, oraz czujnika poziomu paliwa. Może ona jest nieszczelna lub niedokręcona. Zobacz też tam gdzie są rury od wlewu idące do baku, oraz łączenie przewodów zasilających i powrotnych paliwa z bakiem. Może tam gdzieś jest nieszczelność.

szaakaal · Post autor: **szaakaal** » 29 kwie 2013, 21:27

Przy filtrze paliwa też nie ma wycieków. Ale czy może on w ogóle mieć wpływ na zapach w aucie?

w środku auta to raczej nie, a zasugerowałem filtr bo może sie gdzies rozszczelniło przy nim... ale jak tam sucho to zostawmy go w spokoju.

a powiedz jeszcze kolego w, której cześci w środku auta czujesz mocniej zapach benzyny? z przodu czy z tyłu???

teko · Post autor: **teko** » 29 kwie 2013, 21:38

Tam już sprawdzałem. Bardziej podejrzewam, że to gdzieś z przodu.

szaakaal · Post autor: **szaakaal** » 29 kwie 2013, 22:11

Obadaj wężyk doprowadzający paliwo do wtryskiwacza rozruchowego, odpowiada za rozruch zimnego silnika, sprawdzaj na zimnym silniku bo pozniej elementy silnika sie nagrzewają i paliwo szybciej odparowuje

sylwester28ET · Post autor: **sylwester28ET** » 29 kwie 2013, 22:20

A regulator ciśnienia paliwa znajdujący się na listwie wtryskowej sprawdzałeś?

teko · Post autor: **teko** » 01 maja 2013, 18:45

No właśnie w tym problem że czuć to tylko jak jest ciepło i na ciepłym silniku, ale podczas sprawdzania czy to na ciepłym czy na zimnym nic nie widać. Regulator ciśnienia wymieniłem, ale nic to nie pomogło. Był używany więc może być uszkodzony, choć też nie widzę wycieków a w wężyku nie ma paliwa.

szaakaal · Post autor: **szaakaal** » 01 maja 2013, 21:32

A dalej tak ciężko pali?? weź mu wykręć świece i zobacz czy są mokre...?

teko · Post autor: **teko** » 02 maja 2013, 21:22

Pali dobrze, jeżeli przy kręceniu rozrusznikiem lekko gazu nacisnę. Jeżeli tego nie zrobi to zaraz zgaśnie. Bez dodawania gazu to tak 3-4 razy muszę zakręcić żeby chodził.

[ Dodano: 2013-05-02, 21:22 ]
Silnik krokowy czyściłem, działa dobrze.

BlackAngel · Post autor: **BlackAngel** » 03 maja 2013, 12:37

Mnie to wygląda trochę jak niedziałający wtryskiwacz rozruchowy. Jest w miarę ciepło więc parę razy zakręcisz i odpali, a przy pogodzie jesiennej lub zimą pewnie byś z 10 razy kręcił.

Jak sprawdzałeś, że ten wtrysk działa?

A jak już odpali, to chodzi normalnie, czy muli, dławi się przy niższych obrotach?

teko · Post autor: **teko** » 03 maja 2013, 19:21

Wykręciłem, włożyłem to słoika podłączony i po prostu włączyłem zapłon. Wyszła ładna mgiełka, więc jest sprawny. Zimą nawet przy -10 również było tak samo zapalił za 3 razem.
Co do dławienia to czasem nie chce się wkręcić na obroty albo jak tak stoi z 1-2minuty to po prostu zgaśnie.