Witam. Mowiąc kótko i na temat auto stało na dworzu, paliwo w baku, gaz w butli. Trzy dni z rzedu odpalalo od pyknięcia. Czwartego dnia kręce i nawet na chwile nie zaskoczyło, dodatkowo zdziwilo mnie ze kontrolki(światełka zielone i czerwone) na centralce gazu tez sie nie palą.Początkowo myślalem ze to wina tej centralki, ale mechanik odrazu mi powiedzial zebym odpiał centralke i powinno odpalic na benzynie.Na drugi dzień siadam a tu kontrolki sie palą, jednak auto nie zagadało.Odrazu sprawdzilem czy jest iskra i nie bylo.Po kilku przekręceniach kontrolki centralki gazu znow znikneły ale za któryms razem pokazala sie iskra i auto odrazu zaskoczylo ale jak zgasilem to juz nie odpalilo.Dziś kombinowalem jak sie tylko da.Wymiana wszystkeigo (mam drugą 80tke na cze sęści), zatem kopułka palec i kable-i nic, wszystkie przekaźniki te kolo bezpieczników-nici te pod kierownicą i nic.Druga cewka(mam taką nie w kształcie beczki, tylko cos na kształt transformatora) i nic, ale pojawily sie kontrolki na centralce gazu i są caly czas. Dalej nie ma iskry na zadnym kablu, prubówką sprawdzalem i prad dochodzi do cewki i na kablu WN tym od cewki do kopułki tez sie pali prubówka.Ostatecznie mysle ze to chyba aparat zapłonowy gdzieś gubi prąd, ale co tam moze byc przerywacz walniety czy cos jeszcze?
Bardzo proszę o pomoc panów ktorzy są lepszymi znawcami niz ja. A zapomnialem dodac ze mam alarm ktory jak jest uzbrojony to auto tez nie odpalalo, moze ten alarm cos zawinił.
Pozdrawiam:)
[B3 1,8PM] Nie ma iskry, wszystko sprawdzone, pomocy!!!:(
[B3 1,8PM] Nie ma iskry, wszystko sprawdzone, pomocy!!!:(
Ostatnio zmieniony 23 sty 2011, 11:32 przez djgofi, łącznie zmieniany 1 raz.
- goldi j51
- Forum Audi 80
- Posty: 3625
- Rejestracja: 01 kwie 2007, 19:01
- Imię: Robert
- Model: Audi A6
- Nadwozie: Sedan
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Co do samej centralki sprawdz czerwony kabel plusowy idący od cewki do centralki pewnie jest gdzieś zaśniedziały posprawdzaj wszystkie masy od elektrozaworów .Jeśli masz drugie audi na części podmień moduł zapłonowy który jest w środku w aucie na lewym nadkolu od kierowcy i daj znać co i jak poszło.Jeszcze jedno jakby ci kiedyś zgasła centralka zawsze możesz odpalić pomijając ją podłączając na krótko plus od elektrozaworu do plusa akumulatora w tym momencie elektrozawór dostaje napięcie i otwiera dopływ paliwa lub gazu
Dzięki wielkie panowie za podpowiedzi.Zobacze co bedzie jak zmienie ten moduł, chyba nie bede mial problemu z jego znalezieniem, ma on jakis charakterystyczny wygląd? Moze ktoryś z panow posiada jakąś foteczke tego ustrojstwa, chętnie najpierw zobacze jak to wyglada nim zaczne rozkrecac. Pozdrawiam.
Re: [B3 1,8PM] Nie ma iskry, wszystko sprawdzone, pomocy!!!:
Sprawdź dokładnie, czy w samochodzie nie istnieje odcięcie zapłonu w alarmie. Jeśli przekaźnik odcięcia jest uszkodzony, to może powodować brak iskry. Nie wiem dokładnie jak jest rozwiązana instalacja alarmu.djgofi pisze:Witam. Mowiąc kótko i na temat auto stało na dworzu, paliwo w baku, gaz w butli. Trzy dni z rzedu odpalalo od pyknięcia. Czwartego dnia kręce i nawet na chwile nie zaskoczyło, dodatkowo zdziwilo mnie ze kontrolki(światełka zielone i czerwone) na centralce gazu tez sie nie palą.Początkowo myślalem ze to wina tej centralki, ale mechanik odrazu mi powiedzial zebym odpiał centralke i powinno odpalic na benzynie.Na drugi dzień siadam a tu kontrolki sie palą, jednak auto nie zagadało.Odrazu sprawdzilem czy jest iskra i nie bylo.Po kilku przekręceniach kontrolki centralki gazu znow znikneły ale za któryms razem pokazala sie iskra i auto odrazu zaskoczylo ale jak zgasilem to juz nie odpalilo.Dziś kombinowalem jak sie tylko da.Wymiana wszystkeigo (mam drugą 80tke na cze sęści), zatem kopułka palec i kable-i nic, wszystkie przekaźniki te kolo bezpieczników-nici te pod kierownicą i nic.Druga cewka(mam taką nie w kształcie beczki, tylko cos na kształt transformatora) i nic, ale pojawily sie kontrolki na centralce gazu i są caly czas. Dalej nie ma iskry na zadnym kablu, prubówką sprawdzalem i prad dochodzi do cewki i na kablu WN tym od cewki do kopułki tez sie pali prubówka.Ostatecznie mysle ze to chyba aparat zapłonowy gdzieś gubi prąd, ale co tam moze byc przerywacz walniety czy cos jeszcze?
Bardzo proszę o pomoc panów ktorzy są lepszymi znawcami niz ja. A zapomnialem dodac ze mam alarm ktory jak jest uzbrojony to auto tez nie odpalalo, moze ten alarm cos zawinił.
Pozdrawiam:)