Forum Audi 80 Klub Polska

Witam, nazywam się Łukasz i do tej pory byłem szczęśliwym posiadaczem Audika 1,9TDI Avant z 93 r. W sumie teraz też jestem tylko nie takim szczęśliwym
Zdaje sobie sprawę iż mój problem jest częściowo opisany w innych tematach lecz jest na tyle złożony że sam nie wiem co robić. Poza tym nie jestem aż taki obeznany żeby niektóre z postów do końca zrozumieć

A po kolei:
Od jakiś 3-4 miesięcy w moim audiku zaczęło się coś psuć. W niektórych momentach nie było reakcji na gaz, czasem ginęły niskie obroty. W sumie działo się to na tyle rzadko że dało się przeżyć. Niestety ostanio audi nie chce już czasami odpalać a czasem nie idzie im jechać bo albo w ogóle reakcji na gaz albo niskich obrotów. Liczyłem na to że to może zapchany filtr - zmieniłem go i nic się nie zmieniło. Sprawdziłem też przewody paliwowe które zmieniałem wcześniej - w żadnym miejscu nie ma przecieków, paliwo dostaje się do filtra. W końcu za namową mechanika pojechałem podpiąć samochód pod komputer i wyskoczyły dwie awarie:
- nastawnika iglicy,
- pompy wtryskowej
Dodam że problemy z falowaniem obrotów miałem już rok albo 2 lata wcześniej, wtedy pewien mechanik stwierdził że może wyczyścić mi nastawnik za 500 czy 700zł i zrezygnowałem. Obroty jakoś same wróciły do normy. Niestety problem niedawno powrócił a do niego doszła prawdopodobnie pompa.
Szczerze nie wiem co mam zrobić. Audikiem planowałem jeździć jeszcze rok ale w tej sytuacji chyba wole już zrobić i od razu sprzedać (niedługo przyjdzie czas na zrobienie rozrządu)

Jestem studentem i z kasa u mnie rożnie, chciałbym auto naprawić jak najmniejszym kosztem. Co zrobić:
1. Oddać pompę do regeneracji? Ile to może kosztować? Czy naprawiony zostanie od razu nastawnik? Z tego co się orientowałem w Olsztynie pompy robi niejaki Mądry lecz po przeczytaniu komentarzy osób naprawiających tam auto nie jestem taki skory do tego. Podobno jest drogo i nie zawsze dobrze.
2. Kupić kompletną pompę z nastawnikiem na allegro? Czy dużo później bym zapłacił za jej montaż wraz z ustawieniem kąta wtrysku i wszystkiego co potrzeba?
3. Czy może lepiej byłoby auto od razu sprzedać za mniejsze pieniądze w stanie takim jakim jest?

Proszę o rady wszystkie osoby znające temat nastawników i pomp w silnikach TDI, dla mnie każda porada będzie bardzo dużo znaczyła. Jak będe miał chwile odkręcę plastik z silnika i spróbuje odczytać jaki to typ pompy.

Jeśli chcesz sprzedawać to rzeczywiście robienie przekładki się nie bardzo kalkuluje bo chyba tylko osoby siedzące na forum znają bolączki starego osprzętu.

Czyszczenie na dłuższą metę jak się dowiedziałeś nie sprawdza się.
Ja widzę dwie opcje:
1. Próbować czyścić to co jest i sprzedawać heh
2. Ryzykować i kupować drugi nastawnik

Sprzedać za mniejsze pieniądze możesz nie sprzedać chyba, że obniżysz cenę naprawdę sporo i ktoś kto zna temat kupi od Ciebie takie autko w innym wypadku raczej tego nie uczni.

lukasz1202 pisze:Proszę o rady wszystkie osoby znające temat nastawników i pomp w silnikach TDI, dla mnie każda porada będzie bardzo dużo znaczyła. Jak będe miał chwile odkręcę plastik z silnika i spróbuje odczytać jaki to typ pompy.

Nr.pompy sobie odpuść ,bo to do niczego ci nie potrzebne Pytanie zasadnicze brzmi : ile chcesz przeznaczyć na naprawę :?: domyślam się że po taniości ,a skoro tak ,to jedyne rozsądne wyjście to oddanie do regeneracji swojego nastawnika, bo o ile chcesz sie pozbyć auta ,bedzie to najlepsza i najtańsza opcja

lukasz1202 pisze:Dodam że problemy z falowaniem obrotów miałem już rok albo 2 lata wcześniej, wtedy pewien mechanik stwierdził że może wyczyścić mi nastawnik za 500 czy 700zł i zreznowałem.

dobrze że nie dałeś się naciągnąć ,bo wyczyścic sobie płytke ze ścieżkami , mozna samemu ,po odkręceniu dekielka ,a nie za takie horendalne pieniądze ...fakt że raczej to w niczym nie pomoże ,bo wyczyscić skutecznie można jedynie nastawnik indukcyjny ,czyszczenie potencjometrycznego ,to ściema dla naiwnych i ktoś kto to proponuje jest albo nieświadomy o czym mówi ,albo cwanym naciągaczem :roll: Pompa do regeneracji to mocno chybiony pomysł ,bo raczej nie bedzie tanio ,poza tym, zwykle "regeneracja " to wymiana uszczelek a nastawnika nikt ci przy tym nie naprawi.A najlepiej sprzedaj tak jak jest ,i bedzie bez kosztów ...pytanie tylko czy znajdzie się nabywca ,auta z tak upierdliwą usterką ...w sumie ja bym chetnie odkupił,najlepiej jak już przestanie odpalać,bedzie wtedy po taniości Miałbym starego boscha do experymentów :mrgreen:

Ganimadeus, MUNIOR

Nastawnik nastawnikiem ale co z pompa? Na komputerze wyskoczyła jak wół. Mi się wydaje że akurat nastawnik jest odpowiedzialny wyłącznie za falowanie niskich obrotów, co dzieje się także teraz gdy auto odpali i jedzie w miarę normalnie. Mylę się? Po zregenerowaniu samego nastawnika może się okazać że pompa jeszcze w miarę chodzi?

lukasz1202 pisze:Ganimadeus, MUNIOR

Nastawnik nastawnikiem ale co z pompa? Na komputerze wyskoczyła jak wół.

Nie wiem co ci tam wyskoczyło ,ale na pewno nie to

lukasz1202 pisze:nastawnika iglicy,

lukasz1202 pisze:pompy wtryskowej

bo takowe błedy nie istnieją w tym aucie zapewne tak ci powiedzieli ...pomieszanie z poplątaniem ...mechaniki od siedmiu boleści :roll: dół pompy ,z nastawnikiem nie ma nic wspólnego ,a jego uszkodzenie ,bądż niesprawność ,zwykle nie generuje żadnych błedów Pierwszy bład z "nastawnikiem iglicy " :roll: to zapewne czujnik wzniosu iglicy ,czyli wtrysk sterujący ,a drugi ,zapewne związany z nastawnikiem ,a nie z żadną pompą ,bo przy braku reakcji na gaz ,takowy się pojawia 8-) ...nie jezdzij więcej do tych "speców " bo nawet błedów nie potrafią nazwać ,a co dopiero interpretowac :roll:

MUNIOR,

Nie znam sie za bardzo ale ten cały komputer był na szczęście po polsku i wyskoczyły jakieś błedy które koleś skasował + dwa których kasować się nie dało. W jednym na pewno było napisane coś z nastawnikiem iglicy (w moim rozumieniu chodziło o nastawnik) w drugim pisało pompa wtryskowa (że coś się z nią dzieje, człowiek dokładnie nie powiedział co, stwierdził że sam nie wie i wysłał mnie do pompiarza który regeneruje pompy w Olsztynie)

Widze że sami dobrzy spece ,odsyłają jeden do drugiego ,a żaden i tak nic tu nie zdziała :roll: ...Oddaj ten nastawnik do regeneracji ...do sprzedaży auta wystarczy ,albo ogłoś auto do sprzedania taka jak jest ....to będzie najtańsza opcja ,nie jeżdzij po pomiarzach ,bo watpię żeby "pompiarz " naprawił ci nastawnik potencjometryczny ...taka moja dobra rada 8-)

OK, rozumiem

Obyś miał racje Masz może kogoś godnego polecenia? Gdzie szukać? Wydaje mi się że akurat w warmińsko-mazurskim będzie z tym ciężko. Szukać na allegro?

lukasz1202 pisze:Masz może kogoś godnego polecenia? Gdzie szukać?

Na forum poszukaj ,parę osób regenerowało ,jest gdzieś temat ...ja nie wiem ,bo się tym nie interesuje ,po prostu nie uznaje takich "regeneracji " ,bo są skuteczniejsze sposoby na pozbycie się problemu pod tytułem :nastawnik potencjometryczny " 8-) i suma sumarum ,wychodza taniej niż kupowanie padających w krótkim czasie używek i jeżdzenie po psudofachowcach odsyłających jeden do drugiego

Na przykład jakie? Za ile?

P.S Późno się robi, odpisz kiedy będziesz miał czas i chęć, nie zawracam już głowy

lukasz1202 pisze:Na przykład jakie? Za ile?

W twoim przypadku jak chcesz się pozbyć auta i ma być po taniości ,tylko regeneracja nastawnika ...pozostałe sposoby , nie wchodza w rachubę ,bo nie da się zrobić przekładki po taniości ...za same graty do pełnej przekładki na nastawnik indukcyjny ,trzeba dać ok. 600zł

Pierwszy bład z "nastawnikiem iglicy " to zapewne czujnik wzniosu iglicy ,czyli wtrysk sterujący ,a drugi ,zapewne związany z nastawnikiem ,a nie z żadną pompą ,bo przy braku reakcji na gaz ,takowy się pojawia ...nie jezdzij więcej do tych "speców " bo nawet błedów nie potrafią nazwać ,a co dopiero interpretowac

Przeczytałem jeszcze raz wszystko i nasuwa mi się jeszcze jedno pytanie ?
Czy w ramach regeneracji nastawnika obie usterki zostaną naprawione? Bo rozumiem że mam zepsuty czujnik wniosu iglicy (wtrysk główny) a także nastawnik. Czy tego czujnika wniosu iglicy nie robi się oddzielnie?

Sory jeśli moje pytania są banalne ale sam w audiku wymieniałem tylko gumy na wachaczach, łączniki stabilizatora i inne pierdoły przy zawieszeniu

Na forum znalazłem warsztat blisko mojej miejscowości, Myko-land, mam nadzieje że będą to robili :->

lukasz1202 pisze:Czy w ramach regeneracji nastawnika obie usterki zostaną naprawione? Bo rozumiem że mam zepsuty czujnik wniosu iglicy (wtrysk główny) a także nastawnik. Czy tego czujnika wniosu iglicy nie robi się oddzielnie?

Wtrysk to wtrysk ,nastawnik to nastawnik ...wtrysk sterujący się wymienia ,bo zwykle pada cewka ,ktróra wymienna ani naprawialna nie jest

lukasz1202 pisze:Na forum znalazłem warsztat blisko mojej miejscowości, Myko-land, mam nadzieje że będą to robili

Regenerację potencjometru :?: wątpię Jak ci zechcą czyscić ,to uciekaj od nich czym prędzej ...

MUNIOR, Witam jakieś 1.5 roku temu naprawiałem nastawnik u Ciebie wszystko chodzi jak w zegarku może Kojarzysz gościa z Ostrołęki, teraz mój tata ma podobny problem czy Mógłbyś pomóc proszę o nr telefonu pozdrawiam.