
Ew. jeśli posiada ktoś takową pompę proszę o info odkupię

Pozdrawiam Mateusz

Tu żadna wydajniejsza pompa na nic się nie zda i niczego nie zmieni ,bo niesprawny jest nastawnik ,czyli górna część pompy .Więc szukaj sprawnego nastawnika ,a jak już auto będzie jeżdzić jak przystało na ori 90 konnego boscha ,to zainteresuj się zmainą programu w ecu ,bo to przede wszystkim mapy wtrysku i doładowania odpowiadają za to jak jedzie takie auto ...A takie auto ,nawet na starym osprzęcie ,tylko sprawnym , może jechać i to całkiem nieżle po zmianie map ,czyli popularnie mówiąc chipie :mrgreen:maati76_45 pisze:Witam zakupiłem audik-amam problem najprawdopodobniej z nastawnikiem , odpala , szarpie silnikiem , nie wkręca się na obroty. Pompa jest o nr. 0 460 404 995 , u tutaj mam pytanie czy jest możliwość założenia jakiejś pompy która wydawał by się lepsza ? wydajniejsza ? jeśli tak to jeszcze co trzeba by było przerobić ,? mocowania ?
Trzeba było przełozyć tylko nastawnik ,a nie montować pompę o nieznanej histori ...Pewna pompa ,to pompa pełna paliwa ,zdemontowana z auta ,które można było odpalić i przygazować ...z całą resztą różnie bywa ...nie musi być uszkodzona ,wystarczy że leżała długo na sucho i niestety ale zwykle wszystko w niej wtedy się zastajemaati76_45 pisze: kupiłem całą teoretycznie taką samą pompę , wraz z nastawnikiem , różni się tylko ostatnim numerem , moja ma 995 a ta nowa 998. Problem polega na tym iż , po złożeniu najpierw cos stukotało w silniku , okazało się że po zmianie wyprzedzenia zapłonu ustało , lecz samochód nie chce wkręcać się na obroty !
Zapewne nie miałeś fabrycznej plomby ,ustalającej dawkę na nastawniku :?: A skoro tak ,to trzeba było sobie zaznaczyć położenie nastawnika na pompie,przed jego zdjęciem ...jak nie zaznaczyłeś to robiąc to po raz pierwszy ,raczej trudno się "wstrzelić " w dawkę ...a tu różnica pół milimetra ,w stronę mniejszej dawki ,może spowodować duże trudnosci z odpaleniem lub całkowicie to uniemożliwić ...maati76_45 pisze:zrobiłem dzisiaj podmiankę dołów pompy , wszystko starałem się dość dokładnie i powoli robić , lecz po poskładaniu auto nie odpali
Za pobieranie paliwa odpowiada łopatkowa pompka wstępna ,typowo mechaniczna rzecz i nastawnik nie ma z nią nic wspólnego ,ale to że paliwo nie idzie na wtryski to już zwykle wina nastawnika ,a raczej jego zorientowania na pompie ,bo od jego położenia ,zalezy dawka paliwa .Przy potencjometrze i jego grubej osłonie osi nastawnika ,raczej trudno nie trafić ...Ale jak mamy ori plombę, to już zaczynają się schody ,bo trzeba zgrać i plombę i otwór w pierscieniu dawkującym ...a najgorsze jest to że wtedy nie można się upewnić ,czy trafiliśmy ,bo ruch poziomy nastawnika na pompie ,który to upewnia nas że trafiliśmy w pierścień , jest niemożliwy ...nietrafienie nastawnikiem w otwór pierscienia ,kończy się zwykle zniszczeniem końcówki nastawnika ,lub peknieciem tłoczkamaati76_45 pisze: jest możliwość że jeśli nie trafię igłą od nastawnika w jej miejsce czyli to gniazdo pompa nie będzie pobierać paliwa ?
Niewłasciwy kąt wtrysku ,na pewno nie spowoduje szarpania ,to po pierwsze ...Zbyt mała dawka ,będzie powodowała problemy z odpalaniem zimnego silnika i spore zamulenie auta ...zbyt wysoka dawka ,spowoduje przebieranie silnika na jałowym biegu i większe niż normalne, dymienie na czarnomaati76_45 pisze:poskładałem wszystko , auto bez problemu odpala , ciepły czy zimny , troszeczke nierówno chodzi , i w trakcie jazdy szarpie silnikiem i brakuje mocy , do czego się przyłożyć ? kąt wyprzedzenia czy dawka ?
Połaczy się ,połaczy ,zaden problem 8-) tylko vag 3.11 i dopiero po zmianie opcji start boud na 240maati76_45 pisze:dzisiaj chciałem pod KTS-a , następnie pod vag-a i nie chce się połączyć z "silnikiem"