Wymieniłem uszczelniacze (były bardzo twarde po 20 latach), popychacze (INA), simering na wałku, uszczelka pod deklem, termostat (ori), płyn chłodniczy.
Rozrząd ustawiony na ori znaki - VAG kąt wtrysku 50, dawka 22
Auto zrobiło się cichsze i jakby mocniejsze - płynniej przyspiesza.
Dymienie po postoju i w korkach albo ustało albo się znacznie zmniejszyło bo nic niepokojącego nie widzę w lusterku wstecznym.
Mechanik poradził jeszcze chwile pojeździć i obserwować ponieważ niespalony olej może być jeszcze w wydechu.
Teraz poddymia dopiero około 160km/H i jak dam gaz do spodu - więc myślę ze to Turbo albo jakieś resztki oleju w tłumiku przelotowym wstawionym zamiast kata.
Wolna odma usunięta na zimę i powrót do ori rozwiązania - auto szybciej się nagrzewa a to chyba ważniejsze na zimę.
Zdjęcie z rozbiórki - później wszystko zostało dokładnie wyczyszczone :mrgreen:
Zakupiłem także komplet dywaników na zimę (choć najlepiej jeździłbym cały rok na welurach

Pozostała zmiana kół na stalowe wintery
