Witam.
Jakiś czas temu rozleciało mi się łożysko podtrzymujące wałek sprzęgłowy i zablokowało mi docisk. Jako, że miałem jeszcze kilka rzeczy do zrobienia, które mnie denerwowały, to wywaliłem silnik. Przy samym silniku nie robiłem praktycznie nic, oprócz uszczelniania dużej i małej miski olejowej i uszczelniacza wału. Po ponownym zamontowaniu, silnik strasznie kulał, walił paliwem w wydech. Okazało się, ze urwał się kabelek od czujnika temp. do ECU. Po zlutowaniu kabelka czujnik działa i już go nie wywala na kompie, ale motor nadal dość mocno kuleje. Mam wrażenie, że go przylewa paliwem, krztusi się, słabo się wkręca. VAG pokazuje wypadanie zapłonów na cylindrach 1,4,6,7. Sprawdzałem wszystkie wtyczki, podmieniałem moduły i nadal wywala te same cylindry. Nie mam pojęcia co się mogło stać, przecież tam nie ma co zepsuć.
Jedyne co mi przychodzi do głowy, że jak myłem silnik (dimer + woda, bez użycia myjki ciśnieniowej) to mogłem coś pozalewać. Wyciągałem wczoraj cewki i nic niepokojącego nie było widać. Swoją drogą je też pozamieniałem miejscami i nic się nie zmieniło. Co jeszcze sprawdzić?
Jak woda się dostała do Halla, to może coś mieszać?
Czujnika położenia wału nie wyciągałem, ale czy mogłem go utrącić przy wsadzaniu silnika na skrzynię?
Czekam na jakieś podpowiedzi, bo już zgłupiałem.
Pozdrawiam.
Kuba.
[B4 q 4.2 ABZ] Problem z motorem! Pilne.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
A jak zwiększysz obroty to zaczyna lepiej pracować czy dalej tak samo? Jakby zaczynał lepiej pracować to znaczyłoby że jest gdzieś nieszczelność.
Sprawdź na vagu jaką widzie temperaturę bo może dalej czujnik szwankuje, przy okazji skontroluj inne parametry jak przepływ powietrza czy temperatura zasysanego powietrza.
Sprawdź na vagu jaką widzie temperaturę bo może dalej czujnik szwankuje, przy okazji skontroluj inne parametry jak przepływ powietrza czy temperatura zasysanego powietrza.
Na przyszłość będę wiedział.. Czyli w sumie głównie rozchodzi się o cewki. Co z nimi zrobić? Nie są one mokre, bo wczoraj sprawdzałem (jeśli były, to od temperatury silnika wyschły). Pościągać gumki, przetrzeć, czymś konkretnym wyczyścić?Leo pisze:wszystko co związane z zapłonem, niestety ale woda mogła się dostać wszędzie. Silników benzynowych się nie myje i to zawsze będę powtarzał.
Wszystkie cewki wyciągnięte, pościągane gumowe osłony, dokładnie wyczyszczone, odtłuszczone, wysuszone. Świece sprawdzone. Kostki sprawdzone, przeczyszczone. Żadnej poprawy nie ma.
Podejrzenia jakie mi się nasunęły to:
- czujnik położenia wału (kabel był już naprawiany, bo kiedyś się podtopił na wydechu, może gdzieś się naruszył przy wyciąganiu-wkładaniu motoru)
- hall (nie ma żadnej reakcji na odpinanie/podpinanie wtyczki, z odpiętą chodzi identycznie)
- sterownik silnika (pierwsza próba odpalenia miała miejsce z nieprzykręconą masą silnika, mógł się uszkodzić?)
Jeśli moje podejrzenia są bzdurne, to proszę mnie naprostować, jestem laikiem można powiedzieć
Podejrzenia jakie mi się nasunęły to:
- czujnik położenia wału (kabel był już naprawiany, bo kiedyś się podtopił na wydechu, może gdzieś się naruszył przy wyciąganiu-wkładaniu motoru)
- hall (nie ma żadnej reakcji na odpinanie/podpinanie wtyczki, z odpiętą chodzi identycznie)
- sterownik silnika (pierwsza próba odpalenia miała miejsce z nieprzykręconą masą silnika, mógł się uszkodzić?)
Jeśli moje podejrzenia są bzdurne, to proszę mnie naprostować, jestem laikiem można powiedzieć