[All] Opony bierznikowane
[All] Opony bierznikowane
Witam, zbliża się zima więc trzeba będzie zainwestować w oponki, gdyż moje już się zużyły (używki odkupione od kolegi, u niego jeździły sezon, u mnie 3 sezony zimowe i jeden letni) do używek od wulkanizatorów się zraziłem po zakupie kilku rodzajów (letnich i zimowych) w kilku zakładach (pękające boki opony, guzy, jajowate opony, opony bijące, CENA od 70-90zł za sztukę, problemy przy reklamacjach nawet tuż po wyjechaniu z zakładu), na tanich nowych (dębica 160zł za sztukę) jeździłem kolegi 80-tką i też nie sprawdzają się za dobrze. Chciałbym was zapytać czy ktoś ma, używa opon bieżnikowanych, jak to się sprawuje i czy warto brać je pod uwagę gdyż swoją ceną kuszą (100-120 zł za sztukę). Proszę o opinię użytkowników, a nie że ktoś słyszał że ktoś miał itd.
Ostatnio zmieniony 22 wrz 2013, 00:01 przez pawel80b4, łącznie zmieniany 1 raz.
- bloku
- Forum Audi 80
- Posty: 1935
- Rejestracja: 21 lip 2007, 22:39
- Imię: Michal
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Reda
- Kontakt:
Na śnieg według mnie nie ma lepszych niż nalewka z firmy z tradycjami oponiarskimi. Oczywiście wybór między ecooponą markową a nalewką. Nie mniej jednak Profil czy Margum bardzo dobrze sobie radzą w polskich realiach. Co do przeszłości "dawcy" to miałem przyjemność widzieć w jaki sposób sprawdzają i obrabiają opony. Od kilku sezonów korzystam z nalewek i złego słowa nie powiem (jakość vs cena). Są głośne, auto pływa, zużywają się szybciej - ale za to są kopne w śniegu, większe mrozy znoszą i cenowo biją używane markowe kondomy.
Jeśli jeździsz relatywnie spokojnie to nalewka da radę - ale nie chinol tylko polska produkcja.
Jeśli jeździsz relatywnie spokojnie to nalewka da radę - ale nie chinol tylko polska produkcja.
- bloku
- Forum Audi 80
- Posty: 1935
- Rejestracja: 21 lip 2007, 22:39
- Imię: Michal
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Reda
- Kontakt:
Teraz mamw spadku poprzednim właścicielu auta (2szt) i średnio mi pasowały. Dlatego idą na zabicie. Ja kupuje albo profile albo Markgumy - bazą są Avony w przypadku tego drugiego.
Na lato nie polecam. Lepsza używka markowa niż nalewka czy chinol. Głównie dlatego, że mieszanka jest nadal miększa i na deszczu jest kiepska przyczepność. O dobrym hamowaniu zapomnij.
Na lato nie polecam. Lepsza używka markowa niż nalewka czy chinol. Głównie dlatego, że mieszanka jest nadal miększa i na deszczu jest kiepska przyczepność. O dobrym hamowaniu zapomnij.
A powiedzcie mi jeszcze jedno, lepsze są opony symetryczne (kształt jodełki) czy asymetryczne, bardziej upodobnione do letnich? Wiem że zależy to od warunków w których będę użytkować oponę i co od niej oczekuje. Nie oczekuję że będzie cicha bo każda zimówka hałasuje, chodzi mi o dobrą przyczepność w każdych warunkach czyli na suchym i mokrym asfalcie i żeby bardzo dobrze szła w suchym i mokrym śniegu bo mieszkam na wiosce, gdzie do głównej drogi (którą łaskawie odśnieżają) mam prawie kilometr i muszę się nie raz przedrzeć przez zalegający śnieg i zaspy.
- Zlosliwy_Dzin
- Forum Audi 80
- Posty: 119
- Rejestracja: 02 sty 2008, 19:27
- Lokalizacja: Suwałki
osobiście polecam tego sprzedawce
http://allegro.pl/listing/user/listing. ... d=15283009
w zimę kupiłem 8x zimówek bieżnik nie zużywa się mocniej niż w nowej oponie, jazda lepsza niż nowymi oponami do 160zł miał ojciec w b4.
3 miesiące temu kupiłem 2x letnie i wczoraj 4x letnie <ok>
jedyna wada jaką zauważyłem to gdy nowa opona jest miękka guma i samochód się kiwa na boki ale po miesiącu jest ok.
Przesyłka na 2 dzień i w kieszeni drugie tyle co nowe. <ok>
kiedyś kupowałem nowe opony ale jak zjeździłem w jedne lato to już nie <ok>
http://allegro.pl/listing/user/listing. ... d=15283009
w zimę kupiłem 8x zimówek bieżnik nie zużywa się mocniej niż w nowej oponie, jazda lepsza niż nowymi oponami do 160zł miał ojciec w b4.
3 miesiące temu kupiłem 2x letnie i wczoraj 4x letnie <ok>
jedyna wada jaką zauważyłem to gdy nowa opona jest miękka guma i samochód się kiwa na boki ale po miesiącu jest ok.
Przesyłka na 2 dzień i w kieszeni drugie tyle co nowe. <ok>
kiedyś kupowałem nowe opony ale jak zjeździłem w jedne lato to już nie <ok>