[B4 ABK] Utrzymujące się obroty przy wciśnięciu sprzęgła
[B4 ABK] Utrzymujące się obroty przy wciśnięciu sprzęgła
Witam,
Cały czas doprowadzam mojego kombiaka do stanu używalności.
Zaczęło się od tego, że kupiłem auto z silnikiem uwalonym olejem.
Żeby znaleźć wyciek dałem go na mycie.
Po tym został wymieniony jeden czujnik oleju i silnik wyglądał ok.
Niespodzianka rano - po 10, może 15 próbie odpalenia na samym LPG udało się. Jednak po odpaleniu silnik nie reagował na pedał gazu. Trząsł się i stał tak w miejscu przez dobre 5 minut zanim można było ruszyć.
Okazało się że przepływka była cała powyginana w środku po strzale gazu.
Po wymianie lepiej - auto odpala za max 5 dłuższym kręceniem. Do tego wzrost mocy o dobre 50 koni.
Jednak zimny silnik wydala kłęby białego dymu, a obroty falują.
Wymieniłem więc przekaźnik nr 30.
Dzisiaj rano po zmianie przekaźnika auto odpaliło za 3 dłuższym kręceniem (postęp)
Ale dalej kopci dopóki się nie nagrzeje. Jak stałem na światłach to obroty mi teraz tak spadły że wskazówka leżała, a do tego mam nowy objaw:
- jak zmieniam biegi w czasie jazdy na zimnym silniku to po wciśnięciu sprzęgła obroty nie spadają tylko utrzymują się a nawet potrafią odrobinę wzrosnąć.
Co teraz zrobić?
Niebieski czujnik temperatury?
Cały czas doprowadzam mojego kombiaka do stanu używalności.
Zaczęło się od tego, że kupiłem auto z silnikiem uwalonym olejem.
Żeby znaleźć wyciek dałem go na mycie.
Po tym został wymieniony jeden czujnik oleju i silnik wyglądał ok.
Niespodzianka rano - po 10, może 15 próbie odpalenia na samym LPG udało się. Jednak po odpaleniu silnik nie reagował na pedał gazu. Trząsł się i stał tak w miejscu przez dobre 5 minut zanim można było ruszyć.
Okazało się że przepływka była cała powyginana w środku po strzale gazu.
Po wymianie lepiej - auto odpala za max 5 dłuższym kręceniem. Do tego wzrost mocy o dobre 50 koni.
Jednak zimny silnik wydala kłęby białego dymu, a obroty falują.
Wymieniłem więc przekaźnik nr 30.
Dzisiaj rano po zmianie przekaźnika auto odpaliło za 3 dłuższym kręceniem (postęp)
Ale dalej kopci dopóki się nie nagrzeje. Jak stałem na światłach to obroty mi teraz tak spadły że wskazówka leżała, a do tego mam nowy objaw:
- jak zmieniam biegi w czasie jazdy na zimnym silniku to po wciśnięciu sprzęgła obroty nie spadają tylko utrzymują się a nawet potrafią odrobinę wzrosnąć.
Co teraz zrobić?
Niebieski czujnik temperatury?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 16
- Rejestracja: 31 sie 2008, 21:49
- Lokalizacja: WKZ
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Po pierwsze nie myje się silników benzynowych. Zwłaszcza niby gorącą wodą z detergentem.
Jedyna dopuszczalna metoda czyszczenia silnika polega na korzystaniu bodajże z zamrożonej wody lub coś w ten deseń pod ciśnieniem (tak w DE kiedyś w jakimś programie o picowaniu wozu czyścili silnik w swetrze na PB).
Jeszcze szmatka nasączona benzyną lub podobną substancją.
Znając życie ktoś wjechał kerszerem i gdzieś utrzymuje się woda (chodzi o połączenia elektryczne).
W sumie nie ma ich zbyt wiele w ABK:
-czujnik temperatury niebieski i szary (do zegarów)
-czujnik spalania stukowego
-czujnik ciśnienia oleju
-w wersji po '93 czujnik położenia wału
-czujnik halla w aparacie zapłonowym
-czujnik położenia przepustnicy (pod przepustnicą w kol. dolotowym)
-wtyczka od sondy Lambda (czarny sygnałowy a fiolet zwykle idzie do sterownika gazu)(bądź jej zasilanie)
-wtyczka regulatora biegu jałowego (krokowca)
-wtyczki cewki zapłonowej (są dwie i obie trzeba skontrolować)
-zasilanie świec zapłonowych (może para się tam gromadzi i nie ma jak ujść)
Ogólnie to mycie silnika PB za pomocą wody to fuszerka i kompletny brak wiedzy.
Nie wspomnę o okienku w obudowie sprzęgła, gdzie mokra tarcza może się "przykleić" do koła zamachowego.
Powinni przed tym przestrzegać a nie naciągać ludzi. Bierzesz 2-3 litry benzyny, pędzelek i szmatkę. Jak nie wytrzesz dokładnie masz gwarancję, że przez kilka godzin wyschnie w przeciwieństwie do wody a przynajmniej straci właściwości zapalne.
Tak więc troszkę masz do roboty <ok>
P.S. Wtyczki przemywaj denaturatem i zostaw na kilka godzin lub nawet dobę odpięte (aku też odepnij na ten czas). Woda łączy sie z denaturatem i może odparować z zakamarków.
Jedyna dopuszczalna metoda czyszczenia silnika polega na korzystaniu bodajże z zamrożonej wody lub coś w ten deseń pod ciśnieniem (tak w DE kiedyś w jakimś programie o picowaniu wozu czyścili silnik w swetrze na PB).
Jeszcze szmatka nasączona benzyną lub podobną substancją.
Znając życie ktoś wjechał kerszerem i gdzieś utrzymuje się woda (chodzi o połączenia elektryczne).
W sumie nie ma ich zbyt wiele w ABK:
-czujnik temperatury niebieski i szary (do zegarów)
-czujnik spalania stukowego
-czujnik ciśnienia oleju
-w wersji po '93 czujnik położenia wału
-czujnik halla w aparacie zapłonowym
-czujnik położenia przepustnicy (pod przepustnicą w kol. dolotowym)
-wtyczka od sondy Lambda (czarny sygnałowy a fiolet zwykle idzie do sterownika gazu)(bądź jej zasilanie)
-wtyczka regulatora biegu jałowego (krokowca)
-wtyczki cewki zapłonowej (są dwie i obie trzeba skontrolować)
-zasilanie świec zapłonowych (może para się tam gromadzi i nie ma jak ujść)
Ogólnie to mycie silnika PB za pomocą wody to fuszerka i kompletny brak wiedzy.
Nie wspomnę o okienku w obudowie sprzęgła, gdzie mokra tarcza może się "przykleić" do koła zamachowego.
Powinni przed tym przestrzegać a nie naciągać ludzi. Bierzesz 2-3 litry benzyny, pędzelek i szmatkę. Jak nie wytrzesz dokładnie masz gwarancję, że przez kilka godzin wyschnie w przeciwieństwie do wody a przynajmniej straci właściwości zapalne.
Tak więc troszkę masz do roboty <ok>
P.S. Wtyczki przemywaj denaturatem i zostaw na kilka godzin lub nawet dobę odpięte (aku też odepnij na ten czas). Woda łączy sie z denaturatem i może odparować z zakamarków.
Hej - jeszcze nie miałem okazji czyścić ale kilka dni jeździłem trochę więcej na benzynie i oto co zaobserwowałem:
- po puszczeniu gazu obroty zamiast od razu spadać nawet odrobinę rosną, po czym dopiero zaczynają opadać - opóźnienie to około pół sekundy.
- na benzynie jest to prawie nie wyczuwalne, samochód tak chodzi na gazie
Regulacja LPG?
- po puszczeniu gazu obroty zamiast od razu spadać nawet odrobinę rosną, po czym dopiero zaczynają opadać - opóźnienie to około pół sekundy.
- na benzynie jest to prawie nie wyczuwalne, samochód tak chodzi na gazie
Regulacja LPG?
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Znaleziono rozwiązanie.
Winna okazała się nagrzewnica, a raczej jej brak.
Jeździłem z wypiętą nagrzewnicą, dzisiaj została podłączona na próbę, zalana płynem uszczelniającym - silnik chodził jak marzenie do czasu aż nabrał temperatury i wszystko wylało się na podłogę. A więc czeka mnie wymiana nagrzewnicy - ale chociaż znalazłem przyczynę.
Winna okazała się nagrzewnica, a raczej jej brak.
Jeździłem z wypiętą nagrzewnicą, dzisiaj została podłączona na próbę, zalana płynem uszczelniającym - silnik chodził jak marzenie do czasu aż nabrał temperatury i wszystko wylało się na podłogę. A więc czeka mnie wymiana nagrzewnicy - ale chociaż znalazłem przyczynę.
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
szczerze w to wątpię bo to było rozwiązaniemGulon pisze:Znaleziono rozwiązanie.
Winna okazała się nagrzewnica, a raczej jej brak.
Jeździłem z wypiętą nagrzewnicą, dzisiaj została podłączona na próbę, zalana płynem uszczelniającym - silnik chodził jak marzenie do czasu aż nabrał temperatury i wszystko wylało się na podłogę. A więc czeka mnie wymiana nagrzewnicy - ale chociaż znalazłem przyczynę.