Witam,
po ostatnich przebojach z moja audi o ktorych pisalem i dostalem po nosie

przyjolem to z pokora, wczoraj pewien ze wszystko jest jak najbardziej ok jade sobie z pracy do hotelu i niespodziewanie kobieta zmienila pas ruchu wjezdzajac mi w bok, w rezultacie do wymiany nadkole zdezak kierunek nie wiem jak z drzwiami

po oczekiwaniu 3h na policje zabieram sie do dalszej jazdy a tu kolejna niespodzianka. mianowicie najpierw auto jechalo i przygasalo ale tak lagodnie ujechal kawalek silnik zalapywal i jechal chwile plynnie zwlaszcza na wyzszych obrotach, silnik przygasal na niskich, w koncu doszlo do tego ze zupelnie stanol i zgas, po ponownym odpaleniu ok 1 min chodzil rowno pozniej coraz nierowniej dusilo krztusilo i gasl.
zostawilem go na ulicy dzis zaciagnolem do warszatatu. diagnoza taka ze nalezy wymienic caly uklad wydechowy a przede wszystkim kataliator do wymiany.

i teraz pytanie czy po wyjeciu katalizatora i wstawieniu w jego miejsce tlumika nie bedzie problemow z sada lambda?? pomozcie prosze

bo jestem zalamany
Ostatnio zmieniony 24 lis 2007, 10:36 przez
jkb^^, łącznie zmieniany 1 raz.