Forum Audi 80 Klub Polska

Tutaj nic nie robione przy nim w PL, chyba że ktoś robił coś jak auto nie było w PL
kiedys jak podpinałem to auto to był błąd 65535 Uszkodzony sterownik
Dzis jak podpinałem to nie było nic.

Krzysiek 84 pisze:Auto kolegi, delikatnie faluje podczas jazdy na wysokich obrotach, nastawnik zmieniał i nic to nie dało

Bo to nie nastawnik Krzysiu :mrgreen: Tylko doładowanie zbyt mocno "faluje" co widac w logach ,i tu bajpasik było mu zrobić ...albo przepływomierz fiksuje ,i tu ,było mu zapiąć diodę ,we wtyczkę przepływki piny 1>6 <ok> i juz byś wiedział co jest przyczyną 8-)

[ Dodano: 2013-11-10, 21:20 ]

Ganimadeus pisze:astanawia mnie jeszcze grupa 11 z aktualnym doładowaniem raz mniej niż daje komp, a raz więcej hmm?

Ciepło ,ciepło .... :mrgreen: Dobrze kombinujesz :->

Ganimadeus pisze: I dwa chyba nieco większe niż w ori sterowniku?;p

Specyfikacja jak najbardziej ori ,a że raz więcej ,raz mniej ,w actual ,to własnie wina "falowania "

Przepływka jest jakaś inna, to nie jest Pierburg, no nie mam nawet żadnej diody żeby takie testy zrobić, dałem tylko Zawor n75 na podmianke bo miałem w schowku

Krzysiek 84 pisze:Przepływka jest jakaś inna, to nie jest Pierburg,

Jak jest logo i2s i numery na białym pasku ,to współczesny ori pierburg ...jak bez napisów ,to marnej jakości podróbka ,i może głupoty pokazywać

Krzysiek 84 pisze: dałem tylko Zawor n75 na podmianke bo miałem w schowku

I co nie pomogło :?:

Nawet nie podmieniałem bo nie miał czasu i zaraz pojechał do domu.
Co do przepływki to nie pamietam co to jest, Musiałby Marcin zajrzeć i sam nam napisać co to za przepływomierz

Przepływka firmy SKV germany

Witajcie

Napiszę o nieco innym autku należącym do kolegi, ale jakże bliskie sercem do 80-tki

Auto:

Skoda Octavia 1.9TDI ASV (taki nowszy AFN z suszarką VTG)
- aktualny stan wg. licznika 169000km (raczej na 100% ma więcej);)
- zaślepiony blachą zawór EGR (od około 6000km)
- wolna odma (od okolo 6000km)
- zawór N75 był rozbierany i czyszczony (około 1000km temu)
- turbina był regenerowana na początku tego roku tj około 12tys km temu


Problem jest z prawidłowem działaniem turbiny. Wizualnie stwierdzono:
- przy próbie ręcznego poruszania sztangą (a jest cięzki dostęp, praktycznie dojście słabszą lewą ręką;) idzię cięzko i mimo, że zostaje odcisk na palcu to wcisnąć do końca raczej się nie da. Przy użyciu np. małego młoteczka z trzonkiem i wciskając ramię za pośrednictwem tego mloteczka sztangę da radę do końca wcisnąć i
chodzi, można poruszać. Skok myśle, że na pewno powyżej 1cm.
- po zdjęciu przewodu N75-grucha z wyjścia zaworu N75 i próbie wytworzenia
podćisnienia samemu ustnie i poruszenia sztangą, przy dużym wysiłku udaje sie, ale ruch tylko na około 2-3mm.
- gdy silnik nie pracuje ramię sztangi jest wysuniete do góry, a po zapaleniu
na biegu jałowym ramię schodzi na dół - wydaję sie ze do końca, napewno jest różnica pomiędzy stanem początkowym przed zapaleniem, a po zapaleniu ramie wykonuje ruch na pewno grubo powyżej 1cm.

Podczas testów i logow dynamicznych, czujnikiem podciśnienia stwierdzono
panujące ciśnienie (N75-grucha) od około -0,6:-0,65bar przy niskich obrotach
ponizej 1500, a w miarę zwiększania obrotów podciśnienie malało do okolo -0,3bar, a nawet do -0,2bar.
Jeden Log były zrobiony na zamienionych zaworach N75 z N18, a reszta logów na
normalnym ustawieniu tj, na zaworze N75 sterującym pracą turbiny.

I teraz do Was forumowicze prośba o ocene i podpowiedzi co może być nie tak.
1. Co może być powodem różnych wartosci w logach(różnych pomiarów) ?
Przy pierszych logach chyba jest duże przeładowanie, a na innych trochę sie
chyba bardziej wyrównuje?
2. Czy to jest normalne że ramię-sztanga z gruchą chodzą tak w sumie ciężko ?
3. Czy jednak to przycinajace sie kierownice w turbinie ?
4. A Czy może regulacja długosci sztangi mogłaby pomóc ?

Prośba o podpowiedź, bo brak pomysłów co i w jaki sposób ewentualnie dalej
sprawdzić aby znaleźć faktyczną przyczynę...

Jeden z przykładowych na N75:
vaglog.rtnet.pl/sagitari_149218.html

Mały eksperyment - zamiana z zaworem na N18:
http://vaglog.rtnet.pl/sagitari_149219.html

I z powrotem na N75:
http://vaglog.rtnet.pl/sagitari_149220.html

Masz problem :roll: w moim przypa dku to n75 logi to nie moja bajka są lepsi eksperci , "Dzięki dla Krzysiek84 <ok>

Sagitari pisze:Prośba o podpowiedź, bo brak pomysłów co i w jaki sposób ewentualnie dalej
sprawdzić aby znaleźć faktyczną przyczynę...

Jak to co :?: przecież sam sobie odpowiedziałeś <ok>

Sagitari pisze:Problem jest z prawidłowem działaniem turbiny. Wizualnie stwierdzono:
- przy próbie ręcznego poruszania sztangą (a jest cięzki dostęp, praktycznie dojście słabszą lewą ręką;) idzię cięzko i mimo, że zostaje odcisk na palcu to wcisnąć do końca raczej się nie da. Przy użyciu np. małego młoteczka z trzonkiem i wciskając ramię za pośrednictwem tego mloteczka sztangę da radę do końca wcisnąć i
chodzi, można poruszać. Skok myśle, że na pewno powyżej 1cm.
- po zdjęciu przewodu N75-grucha z wyjścia zaworu N75 i próbie wytworzenia
podćisnienia samemu ustnie i poruszenia sztangą, przy dużym wysiłku udaje sie, ale ruch tylko na około 2-3mm.

Skoro zacina się sztanga,to winna jest albo gruszka ,albo zmienna geometria ...sztangę ,odpiąć od gruszki ,gruszkę sprawdzić podciśnieniem ,czy wciąga płynnie ...na to że nie ma dostępu i jest cięzko ,nie ma rady :roll: Nikt na to nie wymyślił jakiegos cudownego sposobu

Witam Ponownie, Auto kolegi- mówi że pali dla niego teraz z 10L przy spokojnej jeździe, wycieków brak, Zetor po przekładce u Mariusza (biały sedan, byłem z nim wtedy i ja. Mariusz będzie wiedział które to auto :mrgreen: )
Komp z chipsem 8 bit i pompa afn'ka
Logi 3-4 http://vaglog.rtnet.pl/Dyzio_1984_153174.html
Logi 8-11 http://vaglog.rtnet.pl/Dyzio_1984_153175.html

Edit: 8 i 11 http://vaglog.rtnet.pl/Dyzio_1984_153188.html

Coś nie do końca udane te logi mowa o grupie 8 i 11. Po wskaźniku to odczytuje, że tak twierdzi? A może robi dystanse 1-2km?

Ganimadeus pisze:Coś nie do końca udane te logi mowa o grupie 8 i 11. Po wskaźniku to odczytuje, że tak twierdzi? A może robi dystanse 1-2km?

Takie mi przysłal logi. Mówi , że ma bańke 5L podpięta dla sprawdzenia spalania.

Krzysiek 84 pisze:Auto kolegi- mówi że pali dla niego teraz z 10L przy spokojnej jeździe, wycieków brak, Zetor po przekładce u Mariusza (biały sedan, byłem z nim wtedy i ja. Mariusz będzie wiedział które to auto

Wiem które Fakt że softa ma mocnego ,ale nawet na nim ,nie da się, przy sprawnym silniku i osprzęcie ,spalić 10litrów ....nawet przy ostrej jeżdzie :roll: przy spokojnej ,tym bardziej A nie dymi mu za dużo :?: bo jak dymi ,to może wtryski mu podlewają ...ja bym na początek zmniejszył dawkę paliwa .W logach nie widać żeby coś zbyt mocno odbiegało od normy 8-) ...logi z korekcjami wtrysków mogł zrobić

siemanko. dzięki Krzychu że wrzuciłeś logi. Dla tych co nie wiedzą to chodzi właśnii o mój samochód. Na początek napiszę że wtryski mam od AFNa i wsadzałem je w wakacje przed wsadzeniem sprawdzałem, i typ mówił że są bardzo dobre. Do sprawdzania mam bańkę 5 litrów pod maską podpiętą pod filtr i stąd wiem ile mi spala. Logi robiłem jak miałem mniejszą dawkę coś ponad 6.5 mg i wtedy na 5 litrach robiłem około 45 km po mieście. Przy robieniu logów zauważyłem że na jałowym w vagu pokazuje spalanie 0,74l/h, pamiętając że kiedyś było mniej zmieniłem dawkę na większą około 5mg i teraz na jałowym pokazuje 0,34l/h i na 5 litrach robię 55km Szału nie ma ale jest poprawa trasy cały czas te same, faktem jest to że się nie dogrzewa do końca bo nie ma kiedy. Jak mówicie, że w logach jest dobrze to chyba tak musi być, tylko wcześniej przy ostrej jeździe ciężko było spalić 8l.

[ Dodano: 2013-12-20, 21:44 ]
a i korekcje na postoju były coś około -0.25 0,32 -0,22 więc nie ma tragedii

A do banki wsadziles tylko waz co zaciaga paliwo czy powrotny tez?? Bo chyba z tego co wiem albo moze i sie myle to pompa ciagnie wiecej paliwa niz potrzebuje a reszta co sie nie "zmiescila" to wraca spowrotem do zbiornika. Dobrze mysle?? :mrgreen: