Witam
Czy ktoś z was miał już do czynienia z odpowietrznikami typu Stahlbus? Znalazłem stronę gdzie je oferują. Zasada działania pokazana jest na poniższej stronie:
http://www.przewodywoplocie.pl/index.php/Odpowietrzniki-Stahlbus/Zasada-dzialania.html
Jak uważacie jest to dobry pomysł żeby na takie odpowietrzniki wymienić i co sądzicie o cenie? Ceny są tutaj link do cen
[B4 all] odpowietrzniki hamulców
- antares2000
- Forum Audi 80
- Posty: 211
- Rejestracja: 17 sty 2011, 13:07
- Imię: Wiesław
- Lokalizacja: Brzeg
- antares2000
- Forum Audi 80
- Posty: 211
- Rejestracja: 17 sty 2011, 13:07
- Imię: Wiesław
- Lokalizacja: Brzeg
- antares2000
- Forum Audi 80
- Posty: 211
- Rejestracja: 17 sty 2011, 13:07
- Imię: Wiesław
- Lokalizacja: Brzeg
pomysł nie jest najgorszy ale i tak można samemu odpowietrzyć układ hamulcowy, bez cudzej pomocy, nawet jeśli mamy ABS.
https://audi80.pl/80-b4-odpowietrzen ... t83746.htm
patrz ostatni post, jeśli wkręcicie odpowietrzniki z wyczuciem ( lekko) na smar do tłoczków nie będzie problemów z jego odkręceniem.
podstawa przy odkręcaniu odpowietrzników to przez mniejsza nasadkę zdzielić młotkiem i wtedy naprawdę żadko się ukręci, osobiście mi chyba tylko dwa razu się odpowietrznik ukręcił mimo różnych zabiegów aby go w całości wykręcić, i zawsze był już poważnie uszczuplony przez rdzę
przy odpowietrzaniu za pomocą podciśnienia samo się zdziwicie jak się będzie hamulec zachowywał,. proponuję nawet najpierw odpowietrzyć metodą tradycyjną, jak już będziecie mieli odpowietrzone, przejedźcie się , i odpowietrzcie za pomocą podciśnienia, sami się zdziwicie, jaka będzie różnica.
jeśli mamy tylko i wyłącznie tarcze, w układzie a nie mamy bębnów, to warto po odpowietrzniu, jednej osi, wcisnąć lekko hamulec i już odpowietrzać przy tak zablokowanym hamulcu, podciśnienie w układzie jest spore co powoduje że nawet jeśli w układzie gdzieś jest powietrze, w zakamarkach, to bąble się powiększają i są w większej mierze usuwane, z układu.
po takim odpowietrzaniu nie poznacie własnych hamulców, szkoda że ja wcześniej nie wpadłem na taki pomysł.
i i jeszcze jedno, w przypadku przednich zacisków jeśli po podłączeniu podciśnienia, do odpowietrznika, i mocniejszym odkręceniu, odpowietrznika, tłoczek się nie wsunie należy zacisk zregenerować zacisk, wykrycie we wczesnych stadiach uszkodzeń uszczelniaczy, lub tłoczków, oszczędzi Wam sporo nerwów i wydatków,
pomysł z odpowietrznikami nie jest najgorszy, ale jest drogi, po drugie w przypadku uszkodzeń prezewodów giętkich trudniej będzie nam wykryć uszkodzenie, przewodu giętkiego.
ja bym wolał pozostać przy tradycyjnym odpowietrzniku, zrezanie przyrządu do podciśnieniowego odpowietrzania ukłądów hamulcowych i sprzęgłowych kosztuje mniej niż 20zł włącznie z kupnem nowego słoika i pokrywki, więc myślę że lepiej w tą stronę, pójść, zdziwicie się jak łatwe , i prezyjemne może być odpowietrzanie hamulców.
https://audi80.pl/80-b4-odpowietrzen ... t83746.htm
patrz ostatni post, jeśli wkręcicie odpowietrzniki z wyczuciem ( lekko) na smar do tłoczków nie będzie problemów z jego odkręceniem.
podstawa przy odkręcaniu odpowietrzników to przez mniejsza nasadkę zdzielić młotkiem i wtedy naprawdę żadko się ukręci, osobiście mi chyba tylko dwa razu się odpowietrznik ukręcił mimo różnych zabiegów aby go w całości wykręcić, i zawsze był już poważnie uszczuplony przez rdzę
przy odpowietrzaniu za pomocą podciśnienia samo się zdziwicie jak się będzie hamulec zachowywał,. proponuję nawet najpierw odpowietrzyć metodą tradycyjną, jak już będziecie mieli odpowietrzone, przejedźcie się , i odpowietrzcie za pomocą podciśnienia, sami się zdziwicie, jaka będzie różnica.
jeśli mamy tylko i wyłącznie tarcze, w układzie a nie mamy bębnów, to warto po odpowietrzniu, jednej osi, wcisnąć lekko hamulec i już odpowietrzać przy tak zablokowanym hamulcu, podciśnienie w układzie jest spore co powoduje że nawet jeśli w układzie gdzieś jest powietrze, w zakamarkach, to bąble się powiększają i są w większej mierze usuwane, z układu.
po takim odpowietrzaniu nie poznacie własnych hamulców, szkoda że ja wcześniej nie wpadłem na taki pomysł.
i i jeszcze jedno, w przypadku przednich zacisków jeśli po podłączeniu podciśnienia, do odpowietrznika, i mocniejszym odkręceniu, odpowietrznika, tłoczek się nie wsunie należy zacisk zregenerować zacisk, wykrycie we wczesnych stadiach uszkodzeń uszczelniaczy, lub tłoczków, oszczędzi Wam sporo nerwów i wydatków,
pomysł z odpowietrznikami nie jest najgorszy, ale jest drogi, po drugie w przypadku uszkodzeń prezewodów giętkich trudniej będzie nam wykryć uszkodzenie, przewodu giętkiego.
ja bym wolał pozostać przy tradycyjnym odpowietrzniku, zrezanie przyrządu do podciśnieniowego odpowietrzania ukłądów hamulcowych i sprzęgłowych kosztuje mniej niż 20zł włącznie z kupnem nowego słoika i pokrywki, więc myślę że lepiej w tą stronę, pójść, zdziwicie się jak łatwe , i prezyjemne może być odpowietrzanie hamulców.