chmiel25 pisze:ARWAN mam do ciebie osobistą prośbe przestań wypisywać bzdury o których nie masz pojęcia!!
Poprzeczny silnik różni się bardzo drobnymi szczegółami ( miska olejowa,smok , TURBINA , kolektory ) Jeżeli to dla ciebie mało to super.
czym się różni wiem doskonale, to i tak jeszcze nie wszystko co wypisałeś.
jeśli to są dla Ciebie problemy to to co dopiero elektryka
chmiel25 pisze:
Wiązka jest beznadziejnie prosta raptem 4 przewody do podłączenia , immo się wyłącz testerem ( 30 sekund)
Pozostaje tylko jedna łapa do przerobienia.
czyli jednak cięcie i spawanie, dla mnie konieczność ingerowania w blachy to spory minus.
chmiel25 pisze:A co do spalania tow B4 pali mało pod warunkiem że to ośka. I użytkowana normalnie, a nie upalana wiecznie.
a co powiesz na upalanie w budzie C4 takiego klekota R5 i spalanie w granicach do 9l z praktycznie cały czas gazem w podłodze? jak nie wierzysz zapytaj AREKR.
chmiel25 pisze:Ale nie pisz w każdym temacie jaki to boski silnik!! Bo to stary złom z mega przebiem!!
to że jest stary nie wiele ma do rzeczy chyba że chcieć sie pochwalić że mam nowy, młody silnik, niestety młody i nowy nie jest równoznaczne ze słowem Dobre, i niezawodne.
a co do koleżanki to może jej zostawmy decyzję,
każdy ma swoje zdanie, dużo ludzi powtarza bezmyślnie swapować AWX/ARL/AVF za innymi, a zapytani dlaczego albo nie potrafią odpowiedzieć, albo mówią że to rozwojowe silniki są, podobnymi nakładami pieniężnymi można dojść do podobnych mocach w obydwóch tych silnikach, w kwestii bezwzględnego rozwoju i możliwych najwiekszych mocy owszem wygrywają PD ale już znacznie wiekszym kosztem.
zresztą zaswapowanie AWX'a do B4 będzie sporo wiecej kosztować niż swap na PD, to raz, a różnicę którą by trzeba było dołożyć żeby odpalić PD w B4 wykładając po swapie na R5 można dołożyć do niego i cieszyć się mocą rzędu 220-240KM i 450Nm
najsłabszym punktem w R5 są pompy wtryskowe i klin na wale, ale i tak awaria pompy która się zdarzaa żadko tak samo jak awaria klina pod warunkime ze silnik był odpoczątku prawidłowo serwisowany, i tak by mniej kosztowała niż ewentualnie wymiana pompowtryskiwaczy w przypadku ich awarii, a wystarczy się raz nadziać na lewe paliwo
dla mnie liczy sie nie tylko koszt wlewania paliwa, ale i koszty naprawy serwisowania, PD nie każdy też olej trawi,a w VP musiałbyś trafić na jakiś naprawdę podły olej aby silnik się nim udławił.
po za tym większy silnik z racji mniejszego obciążenia przy zwykłej eksploatacji, będzie trwalszy niż mniejszy mocniej wysilony, właśnie dlatego kiedyś przeszedłem z 1.6 na 1.9, a teraz przeszedłem na 2.5 i raczej do mniejszych ni zamierzam wrócić.
takie jest moje zdanie, i nie musisz się z nim zgadzać, także kolekgo pozwól innym też mieć swoje zdanie, a określenie najlepszy silnik do swapu to określenie względne, najlepszy do swapu możne oznaczać, najbardziej rozwojowy( wtedy jak najbardziej PD szczególnie te R5 z VW T5, może oznaczać możliwie tani w zakupie,serwisie, i eksploatacji, a jednocześnie łatwy w aplikacji, a czasem wręcz może oznaczac jak najtaniej w eksploatacji i możliwie najbardziej rozwojowy przy również możliwie najmniejszym wkładzie finansowym.
czyli koszt swapu plus koszty modyfikacji, i w tym miejscu nie oszukujmy się 2.5TDI jest może droższy w zakupie, ale sprawi mniej kłopotów w aplikacji co PD, gdzie na PD koszt kupna kompletu na swap to około 3000pln i jeszcze drugie tyle conajmniej dla osoby która by go wkładała. i mamy tylko na starcie 130KM.
za około 6000-7000pln.
teraz bierzemy silnik 2,5TDI, który po minimlanych przeróbkach instalacji elektrycznej silnika odpalamy na instalacji z 1Z'a do tego ECU do zdjęcia immo, i mamy silnik za powiedzmy 4000zł który na starcie będzie generował moc około 150KM i 300-320Nm powiedzmy masz robotę za 1500zł i mamy 5500 za silnik gotowy po zmianie tylko turbo na moce 200+
teraz program nawet u kostrza za powiedzmy 300-400zł połączony ze zmianą wtryskiwacza + 500 za turbo, i 1000 za wtryski 230-tki i mamy moc około 220 KM co daje nam rachunek około 7500zł co w przypadku PD daje nam ledwo koszt silnika z jego włożeniem tak aby auto samodzielnie jeździło.
więc jeśli takie podejście traktujesz jako głupoty i banialuki to gratuluję bezzstresowego podejścia do życia, i tego że nie musisz martwić się o pieniążki
mnie puki co na takie wydatki nie stać, a sądzę że i wiele innych osób też, a silnik R5 to bdb opcja w umiarkowanych pieniądzach która dodatkowo nie wymaga tyle rzeźby co silnik PD.
dla mnie rewelacja, i sądzę że nie tylko dla mnie, rozumiem też że nie kazdy będzie chciał taki silnik który nie dośc że ciężki to kultura pracy pozostawia co nieco do życzenia,, mi jednak takie coś odpowiada, szczególnie że w nadwoziu nie muszę nic ciąć ani spawać...
dla mnie to wielki plus.
także ja nie mówię koleżance co ma robić pozostawiając jej decyzję, i sądzę żebyłoby miło gdzybyś zrobił to samo, każdy przedstawia opcję według niego najkorzystniejszą ale decyzja nie należy ani do mnie ani do Ciebie. <ok>
Tyle ode mnie i
na zgodę co byś się nie spinał, bo złość piękności szkodzi