[B4 2.0 ABK LPG] Przerwy w pracy rozrusznika przy rozruchu
[B4 2.0 ABK LPG] Przerwy w pracy rozrusznika przy rozruchu
Witam,
Od niedawna jestem posiadaczem B4 2.0 ABK+LPG. Dopiero poznaje to auto i nie pokoi mnie jedna rzecz, bo na razie tylko tego mogę się przyczepić. Mianowicie zauważyłem, że w temperaturach koło 0 stopni i poniżej przy rozruchu występują dziwne przerwy.Przekręcam kluczyk 2 sek. kręci i nagle przerwa w pracy minimalna koło 0,5 sek. i znowu rozrusznik zaczyna kręcić trzymam dalej kluczyk rozrusznik dalej kręci i zapala. Chociaż dzisiaj po 8 godzinach na -2 stopniowym mrozie po dwóch przerwach przy rozruchu odpuściłem i zakręciłem jeszcze raz i wtedy odpalił od razu. W autoryzowanym punkcie aku sprawdzone i jest jeszcze OK, z kolei z rozrusznikiem pojechałem do fachowca a tam usłyszałem, że rozrusznik musiał być niedawno regenerowany i też jest OK i tylko go podczyścił, kostka od stacyjki wymieniona, ale bez efektu. Taka sytuacja miała miejsce zaledwie kilka razy przy większym ochłodzeniu i postoju, ale zima w tym roku nas rozpieszcza. Boje się że przy większych mrozach może być problem. Może pomylili się z tym aku tak przynajmniej podpowiada logika.
Proszę o jakieś przemyślenia i wskazówki w tym temacie.
Od niedawna jestem posiadaczem B4 2.0 ABK+LPG. Dopiero poznaje to auto i nie pokoi mnie jedna rzecz, bo na razie tylko tego mogę się przyczepić. Mianowicie zauważyłem, że w temperaturach koło 0 stopni i poniżej przy rozruchu występują dziwne przerwy.Przekręcam kluczyk 2 sek. kręci i nagle przerwa w pracy minimalna koło 0,5 sek. i znowu rozrusznik zaczyna kręcić trzymam dalej kluczyk rozrusznik dalej kręci i zapala. Chociaż dzisiaj po 8 godzinach na -2 stopniowym mrozie po dwóch przerwach przy rozruchu odpuściłem i zakręciłem jeszcze raz i wtedy odpalił od razu. W autoryzowanym punkcie aku sprawdzone i jest jeszcze OK, z kolei z rozrusznikiem pojechałem do fachowca a tam usłyszałem, że rozrusznik musiał być niedawno regenerowany i też jest OK i tylko go podczyścił, kostka od stacyjki wymieniona, ale bez efektu. Taka sytuacja miała miejsce zaledwie kilka razy przy większym ochłodzeniu i postoju, ale zima w tym roku nas rozpieszcza. Boje się że przy większych mrozach może być problem. Może pomylili się z tym aku tak przynajmniej podpowiada logika.
Proszę o jakieś przemyślenia i wskazówki w tym temacie.
Ostatnio zmieniony 13 sty 2014, 20:20 przez pawllo, łącznie zmieniany 1 raz.
- Szara80tkaTdi
- Forum Audi 80
- Posty: 2662
- Rejestracja: 19 maja 2008, 18:07
- Imię: Przemek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Timbuktu
O ile wierzyć poprzedniemu właścicielowi to zalewał olej 5W-40 chyba Mobil.
Dziwi mnie ta usterka, może to jakis błachy problem, bo auto jest z 92r. a jest naprawdę zadbane, nie ma połamanych elementów, wszystkie zamki działają, wszystko świeci i działa. Byłem wczoraj jeszcze raz u fachmana od rozruszników i co się z nim zgadzam, że ciężko zlokalizować usterkę skoro jest występuje tylko chwilowo. Zaproponował by zostawić auto u niego na noc w większy mróz to się uda chociaż na razie zaobserwować. Raczej na to nie pójdę, to loteria. Może dzięki Waszej pomocy spróbuję własnych sił. Tylko w którą stronę: elektryka czy mechanika?
A co do masy na silniku? A gdzie są styki z masą ? Może to dobry trop.
Dziwi mnie ta usterka, może to jakis błachy problem, bo auto jest z 92r. a jest naprawdę zadbane, nie ma połamanych elementów, wszystkie zamki działają, wszystko świeci i działa. Byłem wczoraj jeszcze raz u fachmana od rozruszników i co się z nim zgadzam, że ciężko zlokalizować usterkę skoro jest występuje tylko chwilowo. Zaproponował by zostawić auto u niego na noc w większy mróz to się uda chociaż na razie zaobserwować. Raczej na to nie pójdę, to loteria. Może dzięki Waszej pomocy spróbuję własnych sił. Tylko w którą stronę: elektryka czy mechanika?
A co do masy na silniku? A gdzie są styki z masą ? Może to dobry trop.
- Szara80tkaTdi
- Forum Audi 80
- Posty: 2662
- Rejestracja: 19 maja 2008, 18:07
- Imię: Przemek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Timbuktu
Jestem ciekaw czy udało ci się rozwiązać problem.....bo mam tak samo...przy rozruchu auto raz odpala a raz jak kręcę to się dławi,przeskakuje, lampki przygasają ale w końcu odpala...Wczoraj np źle odpalał ale odpalił i samochód ładnie równo chodził.Pojechałem na zakupy a z zakupów już nie wróciłem bo akumulator nie dał znaku życia...nawet nie zakręcił...pojechałem do mechanika okazało się że aku umarł...
Oddałem stary na gwarancji i nadal to samo...Boje się że może być coś co powoduje że idzie jakieś zwarcie do akumulatora i go wykańcza...
Nie mam już pomysłu i zaczyna mnie to wnerwiać...Rozrusznik był niby regenerowany w zeszłym roku.....Jakieś sugestie macie może...?
Oddałem stary na gwarancji i nadal to samo...Boje się że może być coś co powoduje że idzie jakieś zwarcie do akumulatora i go wykańcza...
Nie mam już pomysłu i zaczyna mnie to wnerwiać...Rozrusznik był niby regenerowany w zeszłym roku.....Jakieś sugestie macie może...?
Ładowanie na poziomie 14,6......a co w rozruszniku było robione...szczerze nie wiem,wiem że mechanik go wyjął i zawiózł do elektryka żeby go zrobił...najlepsze jest to że przed regeneracją w ogóle nie wiedziałem że z rozrusznikiem było coś nie tak...nie dawał żadnych znaków zużycia a teraz masakra...
- Szara80tkaTdi
- Forum Audi 80
- Posty: 2662
- Rejestracja: 19 maja 2008, 18:07
- Imię: Przemek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Timbuktu
A może być to np. źle ustawiony zapłon że takie cuda się dzieją??co wy na to?
[ Dodano: 2014-02-11, 16:42 ]
Wróciłem od elektryka....rozrusznik zrobiony....dalej to samo...szlag mnie zaraz trafi....jest możliwe że od tak sobie rozrząd przeskoczy i przez to trudność przy odpalaniu?Dodam tylko że był robiony w zeszłym roku po tym jak mi zawór pokrzywiło właśnie przez przeskoczony rozrząd....
[ Dodano: 2014-02-11, 16:42 ]
Wróciłem od elektryka....rozrusznik zrobiony....dalej to samo...szlag mnie zaraz trafi....jest możliwe że od tak sobie rozrząd przeskoczy i przez to trudność przy odpalaniu?Dodam tylko że był robiony w zeszłym roku po tym jak mi zawór pokrzywiło właśnie przez przeskoczony rozrząd....
Wymieniłem aku. Problem nie zniknął. Rozrusznik kręci lepiej, ale przy tych duzych mrozach problem wrócił, na chwile ale wrócił.
Znajomy mechanik powiedziałże miał taki problem w Polo i to był rozrusznik.
Może faktycznie jest jak pisze "pitazz" niższe temperatury - większe opory, w rozruszniku pojawia się jakies zwarcie (wada fabryczna) i to wykańcza przy okazji aku.
Naprawde nie wiem. Chyba następny krok to wymiana rozrusznika i wtedy zostaje obserwacja. Ja na razie nic z tym nie robię , bo problem nie jest aż tak uciążliwy i jest cieplej więc w ogóle zniknął. Żadna usterka nie zniknie, tylko zawsze z czasem się nasila, więc pozostaje czekać.
Znajomy mechanik powiedziałże miał taki problem w Polo i to był rozrusznik.
Może faktycznie jest jak pisze "pitazz" niższe temperatury - większe opory, w rozruszniku pojawia się jakies zwarcie (wada fabryczna) i to wykańcza przy okazji aku.
Naprawde nie wiem. Chyba następny krok to wymiana rozrusznika i wtedy zostaje obserwacja. Ja na razie nic z tym nie robię , bo problem nie jest aż tak uciążliwy i jest cieplej więc w ogóle zniknął. Żadna usterka nie zniknie, tylko zawsze z czasem się nasila, więc pozostaje czekać.
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
pitazz pisze:A może być to np. źle ustawiony zapłon że takie cuda się dzieją??co wy na to?
i jedno i drugie możesz sprawdzić na pewno nie zaszkodzi.pitazz pisze:jest możliwe że od tak sobie rozrząd przeskoczy i przez to trudność przy odpalaniu?
pawllo, a jak u Ciebie z ładowaniem, jest odpowiednie :?:
No wiec tak....pojechalem do jeszcze jednego elektryka i jak tylko uslyszal ten dzwiek przy odpalaniu to powiedzial ze to wina rozrusznika na 100 procent.....ja mu mowie ze dopiero wrocilem od elektryka i ze rozrusznik mial robiony bendix i elektromagnez czy cos takiego juz z nerwow nie pamietam...a on mowi ze na 100 procent to ten elektromagnez......pojechalem do pierwszego elektryka i mu to mowie a on w zaparte...i kasa poszla sie walic....chyba pozostaje wymiana rozrusznika...