[Typ89 R5] 2.5 R5 07K + skrzynia 0B4 40/60 6G Projekt...
- Audi Sport
- Forum Audi 80
- Posty: 1819
- Rejestracja: 27 lis 2007, 18:23
- Lokalizacja: Okolice Ostrów Wlkp.
- pawelrybak15
- Forum Audi 80
- Posty: 4321
- Rejestracja: 27 sty 2007, 21:15
- Lokalizacja: Miasto
- Kontakt:
- pawelrybak15
- Forum Audi 80
- Posty: 4321
- Rejestracja: 27 sty 2007, 21:15
- Lokalizacja: Miasto
- Kontakt:
To proste jest Jak trzeba się pozbyć małej dziury w miejscu którego nie widać z zewnątrz np podłoga bagażnika, to można wstawić łatkę z blachy ocynkowanej i ją wlutować zamiast wspawywać Dzięki temu nie spalisz ocynku i nie będzie się tam ruda franca wpierdzielać. Do zalutowania łaty potrzebna jest albo lutownica elektryczna 500W, albo palnik propanbutanowy z niezbyt dużą końcówką (po co grzać nie to co trzeba), do tego pasta do lutowania miękkiego (polecam pasty firmy Sanha lub Bisan, obowiązkowo zawierające sproszkowaną cynę, poznać można łatwo po tym, że pasta ma szary kolor) oraz cyna. Brzegi otworu oczyszczamy do gołego ocynku lub gołej blachy (jak się ruda wdarła , smarujemy równomiernie niezbyt grubo pastą i grzejemy za pomocą lutownicy lub palnika aż pasta się "zesrebrzy". Następnie dopasowujemy łatę i brzegi łaty również smarujemy pastą i ją grzejemy tak aż się "zesrebrzy". Następnie albo na łatę, albo na brzegi otworu w miejscu gdzie było posmarowane pastą dokładamy cyny, nakładamy łatę i dociskając łatę grzejemy ją naokoło brzegu aby roztopiła się cyna. Łata musi dobrze przylegać do otworu, gdy tak się stanie można jeszcze z wierzchu dołożyć trochę cyny i gotowe. Czekamy aż wszystko ostygnie i resztki pasty (jeśli jakieś pozostały) ścieramy wilgotną szmatką, następnie wycieramy do suchego i to by było na tyle. Proste, szczególnie jak ktoś jest instalatorem lub widział jak instalatorzy lutują rurki miedziane
słuchaj, a przy jakiej temp utlenia się cynk, a przy jakiej cyna uzyskuje przyczepność do podłoża? wiesz jaką wytrzymałość ma taka łatka "przyklejona" na cynę? wiesz, że można coś wspawać i jednocześnie zabezpieczyć to przed rdzą? wiesz może po jakim czasie cynk którym zabezpieczone było Twoje auto zaczął się utleniać?
- pawelrybak15
- Forum Audi 80
- Posty: 4321
- Rejestracja: 27 sty 2007, 21:15
- Lokalizacja: Miasto
- Kontakt:
Wiadomo, że elementów konstrukcyjnych bym nie wlutowywał, ale jakieś drobne łaty ?
Wbrew pozorom lut miękki ma wytrzymałość całkiem przyzwoitą, nie ma obaw że coś odpadnie. Przy lutowaniu miękkim nie spalisz ocynku (no chyba że użyjesz palnika z duużą końcówką i ustawisz ogromny fojer ), tak więc nie ma obaw. Ja przy remoncie 80tki jak miałem małe dziury w podłodze bagażnika to je zalutowałem właśnie w podany przeze mnie sposób i wszystko się trzyma i nie rdzewieje. Spawane miejsce też możesz zabezpieczyć, ale zawsze lepiej jest nie grzać mocno blachy gdy nie ma takiej potrzeby. A co do ocynku w 80tkach, to tam gdzie powłoka ocynkowa nie została uszkodzona, tam problemów z rudą francą nie zaobserowałem.
P.S. Rurki miedziane lutowane na miękko bez problemu wytrzymują całkiem spore ciśnienia (zależnie od grubości ścianek rurki ), więc raz jeszcze powtarzam - nie ma obaw przy lutowanych łatkach, no chyba że to jakieś elementy konstrukcyjne, wtedy to wiadomo, że nie ma co kombinować z lutowaniem.
P.S2. Między lutowaniem a jak to nazwałeś "wklejeniem na cynę" jest różnica, bo "wklejenie na cynę" nie ma dużej wytrzymałości i potrafi samo odpaść, a lutowanie przeciwnie. Od pół roku pracuję jako instalator, tak więc z lutowaniem mam na co dzień styczność i wiem co piszę <ok>
Wbrew pozorom lut miękki ma wytrzymałość całkiem przyzwoitą, nie ma obaw że coś odpadnie. Przy lutowaniu miękkim nie spalisz ocynku (no chyba że użyjesz palnika z duużą końcówką i ustawisz ogromny fojer ), tak więc nie ma obaw. Ja przy remoncie 80tki jak miałem małe dziury w podłodze bagażnika to je zalutowałem właśnie w podany przeze mnie sposób i wszystko się trzyma i nie rdzewieje. Spawane miejsce też możesz zabezpieczyć, ale zawsze lepiej jest nie grzać mocno blachy gdy nie ma takiej potrzeby. A co do ocynku w 80tkach, to tam gdzie powłoka ocynkowa nie została uszkodzona, tam problemów z rudą francą nie zaobserowałem.
P.S. Rurki miedziane lutowane na miękko bez problemu wytrzymują całkiem spore ciśnienia (zależnie od grubości ścianek rurki ), więc raz jeszcze powtarzam - nie ma obaw przy lutowanych łatkach, no chyba że to jakieś elementy konstrukcyjne, wtedy to wiadomo, że nie ma co kombinować z lutowaniem.
P.S2. Między lutowaniem a jak to nazwałeś "wklejeniem na cynę" jest różnica, bo "wklejenie na cynę" nie ma dużej wytrzymałości i potrafi samo odpaść, a lutowanie przeciwnie. Od pół roku pracuję jako instalator, tak więc z lutowaniem mam na co dzień styczność i wiem co piszę <ok>
- pawelrybak15
- Forum Audi 80
- Posty: 4321
- Rejestracja: 27 sty 2007, 21:15
- Lokalizacja: Miasto
- Kontakt:
- quattroBandit
- Audi 80 Klub
- Posty: 903
- Rejestracja: 18 lip 2013, 15:10
byłem podobnego zdania póki nie zacząłem przygotowywać drzwi do malowania... nic nie jest wieczne, dlatego doskonale już wiem czemu keczy szarucha obdarł ze skóry i walił wszędzie na nowo, i wyszło coś tam zielonego z tego :mrgreen:pawelrybak15 pisze:A co do ocynku w 80tkach, to tam gdzie powłoka ocynkowa nie została uszkodzona, tam problemów z rudą francą nie zaobserowałem.
a zamiast szpachli to ołowiu używacie chłopaki? Nie przesadzajmy, to nie klasyki... :mrgreen:
- pawelrybak15
- Forum Audi 80
- Posty: 4321
- Rejestracja: 27 sty 2007, 21:15
- Lokalizacja: Miasto
- Kontakt:
Paweł wybacz ale nie masz zielonego pojęcia o naprawianiu blachy i powłoki lakierowanej, o kompletnej renowacji nadwozia już nie wspominając. Świadczy o tym chociażby stwierdzenie, że szpachla nadaje się do calibry i chcesz nakładać cynę zamiast szpachli, a nie zdajesz sobie sprawy, że nawet po ołowiowaniu musisz użyć szpachli żeby powierzchnia była idealnie równa... Pamiętaj, że praca instalatora czegoś związanego z rurkami i cyną ni jak się ma do pracy przy renowacji nadwozia, tak samo jak te wszystkie dziwne teorie o wyżarzaniu blachy i wklejaniu, czy tam wlutowywaniu łatek na cynę :shock:pawelrybak15 pisze:Ja przy remoncie 80tki będę używał cyny zamiast ołowiu i zamiast szpachli bo szpachla do to Cali dobra jest
- pawelrybak15
- Forum Audi 80
- Posty: 4321
- Rejestracja: 27 sty 2007, 21:15
- Lokalizacja: Miasto
- Kontakt:
Już Ty mi tu nie wypisuj jaki z Ciebie fachman od renowacji nadwozia. Jak chcesz to sobie stosuj szpachel, ja nie zamierzam żadnego dziadostwa używać. Cynę albo ołów jak nałożysz "z górką" też da się zaszlifować tak aby było równo i tak zamierzam zrobić. Na lakiernictwie to owszem, nie znam się, ale wiem że niepotrzebne przegrzewanie blachy przy spawaniu na dobre jej nie wychodzi. A łata z blachy ocynkowanej wlutowana prawidłowo lutem miękkim ma wystarczającą wytrzymałość żeby nie odpadła. Tak jak pisałem wyżej - elementów konstrukcyjnych albo dużych "kawałków" karoserii bym nigdy w życiu nie polutował, ale coś małego, w dodatku nie będącego elementem konstrukcyjnym dlaczego niby nie. O wklejaniu łatek na cynę to właśnie Ty pisałeś (to jest możliwe, jak źle wlutujesz bo stworzysz tzw. zimne luty, które tylko pozornie się trzymają) więc nie wciskaj mi, że to ja tworzę teorie o wklejaniu łatek na cynę, bo ja opisywałem jak prawidłowo zalutować łatę na lut miękki, ot co.
Pozdro
Pozdro
Paweł nie nie pisze tego żeby Ci pokazać jaki ze mnie to jest najlepszy majster bo jeszcze dużo nauki przede mną, tylko po to, żeby wchodzący tu ludzie nie testowali tych Twoich teorii na swoich autach bo pózniej stoją takie kapcie na allegro po 1000pln zajechane przez swoich właścicieli i wszyscy się dziwią dlaczego tak gniją te auta. Chcesz to testuj to lutowanie na lut miękki w garażu ale nie pisz takich bzdur bo jeśli wszyscy blacharze i lakiernicy spawają i szpachlują zamiast lutować po Twojemu to raczej Ty się mylisz. Pzdr
- pawelrybak15
- Forum Audi 80
- Posty: 4321
- Rejestracja: 27 sty 2007, 21:15
- Lokalizacja: Miasto
- Kontakt:
Blacharz Ci wszystko pospawa bo jak ma migomat albo zgrzewarkę to tak jest szybciej i sam jakbym miał zgrzewarkę to bym się w żadne lutowanie nie bawił. Robię dla siebie, więc robię to porządnie i mogę lutowanie drobnych dziur z czystym sumieniem polecić.
Jak znajdę trochę czasu to pokaże Ci jaką ma wytrzymałość prawidłowo wykonane lutowanie miękkie i wtedy możemy wrócić do tematu, OK ?
Jak znajdę trochę czasu to pokaże Ci jaką ma wytrzymałość prawidłowo wykonane lutowanie miękkie i wtedy możemy wrócić do tematu, OK ?
- quattroBandit
- Audi 80 Klub
- Posty: 903
- Rejestracja: 18 lip 2013, 15:10
uderz 10 razy młotkiem w łątkę, jak nie odpadnie, to jest git. :lol: :lol: :lol: :lol:pawelrybak15 pisze:Jak znajdę trochę czasu to pokaże Ci jaką ma wytrzymałość prawidłowo wykonane lutowanie miękkie i wtedy możemy wrócić do tematu, OK ?
przestańcie tu chłopakowi zaśmiecać temat, bo się gnój robi. :lol: :lol: A miekki lut, no fajnie, wodę pospawasz, gaz na twardy, a dobry blacharz ma też w zestawie tiga i milion innych narzędzi. miekki lut sam raz użyłem - pod przednią szybą gdzie nie było już niczego, bo klient chciał auto "na już", więc spawanie i późniejsze malowanie odpadało. Nasz klient nasz pan - ogólnie NIE polecam tego lutowania