[B4 1.9 1Z 90KM] Stuka popychacz
- bartek18150
- Audi 80 Klub
- Posty: 846
- Rejestracja: 25 wrz 2007, 21:25
- Imię: Dawid
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Mojsławice- Chelm
- Kontakt:
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Kiedyś jak robiłem dolewki 250 ml odpowiadało mniej więcej połowie wytrasowanego fragmentu w tym zagięciu na bagnecie. Pamiętam, że od stanu minimum jak wlałem 0,5 l to było już tak max lub minimalnie więcej.
Ale poziomicy wówczas nie miałem i to jak stoi auto tez jest ważne skoro chcemy się bawić w zakresy dikładności rzędu 100ml
Ale poziomicy wówczas nie miałem i to jak stoi auto tez jest ważne skoro chcemy się bawić w zakresy dikładności rzędu 100ml
-
- Forum Audi 80
- Posty: 2
- Rejestracja: 25 sie 2011, 13:03
- hudy
- Forum Audi 80
- Posty: 4865
- Rejestracja: 28 lis 2006, 00:13
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Alwernia
- Kontakt:
Czyli z tego wynika że musiałem mieć prawie minimum w silniku bo wlałem 0,5L i jest max.Jednak nadal dziwi mnie to że zalałem 4L.Zmierzyłem stary i nowy filtr i faktycznie nowy jest o 3cm dłuższy ale w te 3cm raczej 0,5L nie weszło Widocznie jak było minimum to wtedy popychacze się tłukły a przy większym stanie jest cisza.Francis1982 pisze:Kiedyś jak robiłem dolewki 250 ml odpowiadało mniej więcej połowie wytrasowanego fragmentu w tym zagięciu na bagnecie. Pamiętam, że od stanu minimum jak wlałem 0,5 l to było już tak max lub minimalnie więcej.
Ale poziomicy wówczas nie miałem i to jak stoi auto tez jest ważne skoro chcemy się bawić w zakresy dikładności rzędu 100ml
Tylko znów po dolaniu oleju jeszcze przez kilka km szklanki było słychać wiec nie wiem czy miał na to wpływ ten olej...
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Jeszcze nie udało mi się nigdy wlać 4 litrów. Nawet z długim filtrem i po płukaniu. Nawet specjalnie podnoszę u pasażera karoserię by jeszcze te parę ml na koniec też zleciało. Potem na palec szmatka żeby wybrać jak najwięcej tego co osiadło.
I nie wiem jakim cudem ale zawsze z 4 litrów zostaje mi około 0,5l... i jest zalecane 2/3 stanu tak więc gdybym wlał wszystko na pewno byłoby za dużo.
Może dlatego , że wlewane było zawsze za dużo oleju notorycznie zbyt wysokie ciśnienie oleju coś tam narobiło...
I nie wiem jakim cudem ale zawsze z 4 litrów zostaje mi około 0,5l... i jest zalecane 2/3 stanu tak więc gdybym wlał wszystko na pewno byłoby za dużo.
Może dlatego , że wlewane było zawsze za dużo oleju notorycznie zbyt wysokie ciśnienie oleju coś tam narobiło...
- hudy
- Forum Audi 80
- Posty: 4865
- Rejestracja: 28 lis 2006, 00:13
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Alwernia
- Kontakt:
Ja zawsze utrzymywałem 2/3 miarki (górna zakreskowana część bagnetu) Nie wiem czy 0,5L więcej oleju może zwiększyć ciśnienie no chyba że przez to zwiększyła się jego gęstość Wydaje mi się że nie powinno się zmienić chodź po zalaniu nie sprawdzałem ciśnienia tylko przed.
U mnie było tak że jak wlewałem 3,5 litra to miałem ponad max i musiałem te 2 -3 setki odciągnąć.Jak zrobiłem te 300km na tym mobilu i gdy go zlałem to to co zlałem z silnika + to co zostało z wymiany nie mieściło mi się w bańce (tzn było pod sam korek). Następnie wlałem castrola i zostało mi w bańce troszkę mniej niż pół litra.Wtedy już coś mnie tknęło że więcej weszło ale olałem to.No ale Gdy wlałem 4L to już naprawdę się zdziwiłem.
U mnie było tak że jak wlewałem 3,5 litra to miałem ponad max i musiałem te 2 -3 setki odciągnąć.Jak zrobiłem te 300km na tym mobilu i gdy go zlałem to to co zlałem z silnika + to co zostało z wymiany nie mieściło mi się w bańce (tzn było pod sam korek). Następnie wlałem castrola i zostało mi w bańce troszkę mniej niż pół litra.Wtedy już coś mnie tknęło że więcej weszło ale olałem to.No ale Gdy wlałem 4L to już naprawdę się zdziwiłem.
- bartek18150
- Audi 80 Klub
- Posty: 846
- Rejestracja: 25 wrz 2007, 21:25
- Imię: Dawid
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Mojsławice- Chelm
- Kontakt:
- bartek18150
- Audi 80 Klub
- Posty: 846
- Rejestracja: 25 wrz 2007, 21:25
- Imię: Dawid
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Mojsławice- Chelm
- Kontakt:
- hudy
- Forum Audi 80
- Posty: 4865
- Rejestracja: 28 lis 2006, 00:13
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Alwernia
- Kontakt:
Witam ponownie.U mnie sytuacja jest wręcz śmieszna.W normalnym przypadku popychacze zazwyczaj sykają cały czas.Czasem po zagrzaniu,czasem przez cały czas po odpaleniu,czasem na wolnych jeśli pompka niedomaga.Tyle teorii.U mnie oczywiście nie może być tak różowo i normalnie bym wiedział co jest winą cykania.
U mnie jest rzecz dziwna i nie podchodząca pod żaden przykład który wspomniałem wyżej.Jak wspomniałem wczesnej dolałem oleju do max.Popychacze ucichły po ok 10km od dolewki.Jeździłem tak kilka dni i po ok 250km przegoniłem samochód na kilku krótkich odcinkach do odcięcia.Podjechałem pod dom i słyszę że znów coś cyka.Wkurwi... się niesamowicie ale pomyślałem kij z tym niech stuka.Mam już tego serdecznie dość.Rano odpalam - stuka nadal.Zrobiłem trasę ok 10km- przestało stukać.To było kilka dni temu.Od tej pory zrobiłem ponad 100km i nadal nic nie stuka.I co powiecie? Bądź tu człowieku mądry...
Jest jeden plus tej historii z wymiana popychaczy gdyż mechanik oddał poprzedni zestaw popychaczy do reklamacji i ją uznali i oddali kasę...
U mnie jest rzecz dziwna i nie podchodząca pod żaden przykład który wspomniałem wyżej.Jak wspomniałem wczesnej dolałem oleju do max.Popychacze ucichły po ok 10km od dolewki.Jeździłem tak kilka dni i po ok 250km przegoniłem samochód na kilku krótkich odcinkach do odcięcia.Podjechałem pod dom i słyszę że znów coś cyka.Wkurwi... się niesamowicie ale pomyślałem kij z tym niech stuka.Mam już tego serdecznie dość.Rano odpalam - stuka nadal.Zrobiłem trasę ok 10km- przestało stukać.To było kilka dni temu.Od tej pory zrobiłem ponad 100km i nadal nic nie stuka.I co powiecie? Bądź tu człowieku mądry...
Jest jeden plus tej historii z wymiana popychaczy gdyż mechanik oddał poprzedni zestaw popychaczy do reklamacji i ją uznali i oddali kasę...
Ostatnio zmieniony 19 sty 2014, 11:09 przez hudy, łącznie zmieniany 4 razy.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 334
- Rejestracja: 20 paź 2013, 22:52
- Lokalizacja: Siedlce
- hudy
- Forum Audi 80
- Posty: 4865
- Rejestracja: 28 lis 2006, 00:13
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Alwernia
- Kontakt:
Witam.Z racji tego że pociła mi się lekko uszczelka pokrywy zaworów zdjąłem przy okazji wałek rozrządu by jeszcze raz spojrzeć na popychacze.Popychacze wymieniałem jakieś 3tys km temu.Popychacze na pierwszy rzut oka wyglądają normalnie,są twarde nie uginają się.Jednak zauważyłem że dwa popychacze są wyklepane w miejscu styku z krzywką wałka.Czuć to tylko po przejechaniu palcem po powierzchni popychacza.Pozostałem 6 popychaczy jest równa.Te dwa które posiadają te ślady były przy 4 cylindrze właśnie w tym miejscu gdzie słychać stukanie.wałek w tym miejscu nie posiada śladów zużycia.Tylko popychacze są wyklepane.
No i chyba teoria mechaników którzy słyszeli stukanie że słychać popychacze ma rację bytu.Tylko że nie stukają z powodu że sa uszkodzone tylko z innej przyczyny.Jeszcze raz trzeba będzie pomierzyć gniazda popychaczy i zastanowić się nad tą teorią z przytkanym kanałem olejowym.
No i chyba teoria mechaników którzy słyszeli stukanie że słychać popychacze ma rację bytu.Tylko że nie stukają z powodu że sa uszkodzone tylko z innej przyczyny.Jeszcze raz trzeba będzie pomierzyć gniazda popychaczy i zastanowić się nad tą teorią z przytkanym kanałem olejowym.