[B3 2.3 NG] Audi 90 Nie chodzi na benzynie
[B3 2.3 NG] Audi 90 Nie chodzi na benzynie
Niedawno kupiłem Audi 90 z silnikiem 2.3 133KM niestety +LPG <mur> <mur>
Auto na benzynie chodzi dopiero od 1500 R.P.M. bo poniżej tej granicy się zalewa i gaśnie.Na LPG auto chodzi ładnie i płynnie ale do momentu rozgrzania, gdy się rozgrzeje to dławi się i szarpie jakby dostawało za małą dawkę LPG. Czy przyczyną zalewania się na Pb może być to że wtryski się "skończyły" i leją? Czy opłaca się to naprawiać/regenerować/wymieniać na nowe? Dodam że LPG jest jeszcze na śrubę czyli o ile wiem to pierwsza generacja :shock:
Nie lepiej byłoby kupić drugi silnik na samą benzynę i zrobić przekładkę olewając totalnie LPG?
Co wyjdzie taniej? Nowe wtryski i kombinowanie z LPG czy też nowy (używany) silnik na samo Pb?
Silnik przełożyłbym sam, ale wymianę wtrysków zleciłbym mechanikowi bo nie znam się na mechanicznych wtryskach za bardzo
Prosze o pomoc i porady co robić.
Auto na benzynie chodzi dopiero od 1500 R.P.M. bo poniżej tej granicy się zalewa i gaśnie.Na LPG auto chodzi ładnie i płynnie ale do momentu rozgrzania, gdy się rozgrzeje to dławi się i szarpie jakby dostawało za małą dawkę LPG. Czy przyczyną zalewania się na Pb może być to że wtryski się "skończyły" i leją? Czy opłaca się to naprawiać/regenerować/wymieniać na nowe? Dodam że LPG jest jeszcze na śrubę czyli o ile wiem to pierwsza generacja :shock:
Nie lepiej byłoby kupić drugi silnik na samą benzynę i zrobić przekładkę olewając totalnie LPG?
Co wyjdzie taniej? Nowe wtryski i kombinowanie z LPG czy też nowy (używany) silnik na samo Pb?
Silnik przełożyłbym sam, ale wymianę wtrysków zleciłbym mechanikowi bo nie znam się na mechanicznych wtryskach za bardzo
Prosze o pomoc i porady co robić.
Ostatnio zmieniony 09 mar 2014, 10:05 przez PROmil, łącznie zmieniany 1 raz.
To by musiał być niezły strzał żeby obudowę filtra zniszczyło. Może chodziło o gumę co jest na przepływomierzu. Ale jak by nie było to trzeba gumę zdjąć i klapę sprawdzić.
Żeby sprawdzić szczelność to można samostartem popsikać przy przepływomierzu, wtryskach, i jak będą zmiany w pracy silnika to jest nieszczelność.
Żeby sprawdzić szczelność to można samostartem popsikać przy przepływomierzu, wtryskach, i jak będą zmiany w pracy silnika to jest nieszczelność.
A obroty jak trzyma na benzynie na zimnym i na ciepłym? Dobrze się silnik uruchamia?
Jak swoją 90-tkę kupiłem, to też na benzynie nie bardzo mi silnik działał. Na szczęście to był tylko czujnik temp. A gaz wywaliłem bo mało jeżdżę i szkoda mi było miejsca w bagażniku.
I nie widzę u Ciebie żadnego zabezpieczenia na strzały gazu.
Jak swoją 90-tkę kupiłem, to też na benzynie nie bardzo mi silnik działał. Na szczęście to był tylko czujnik temp. A gaz wywaliłem bo mało jeżdżę i szkoda mi było miejsca w bagażniku.
I nie widzę u Ciebie żadnego zabezpieczenia na strzały gazu.
Zdjęcie jest poglądowe z google.
Na benzynie auto bardzo ciężko kręci, a gdy już odpali to obroty trzeba trzymać na minimum 1500 obr/min bo inaczej się dławi i gaśnie. Nie ważne czy silnik ciepły czy zimny.
Też myślę nad wywaleniem gazu ale to dopiero po skończeniu szkoły gdy będę miał własne stabilne źródło dochodu czyli gdzieś tak w czerwcu/lipcu, a na razie rodzice trochę pomagają i stąd LPG.
Na benzynie auto bardzo ciężko kręci, a gdy już odpali to obroty trzeba trzymać na minimum 1500 obr/min bo inaczej się dławi i gaśnie. Nie ważne czy silnik ciepły czy zimny.
Też myślę nad wywaleniem gazu ale to dopiero po skończeniu szkoły gdy będę miał własne stabilne źródło dochodu czyli gdzieś tak w czerwcu/lipcu, a na razie rodzice trochę pomagają i stąd LPG.
PROmil, sprawdz gume na przeplywce u ustawienie talerzyka.Pozatym wymontuj wszystkie weze od podcisnienia i zerknij czy sa cale.Mogl Ci strzelic ten idacy od krokowca.Najlepiej go wyjac i zerknac bo ja np nie zauwazylbym nieszczelnosci jak bym go nie wymontowal.Do tego uklad wys napiecia wymien na nowy tj swiece, palec, kopulka,przewody.No i zamontuj sobie cos na strzaly czyli grzybki,budziki jak zwal tak zwal.Nawet jak Ci strzeli to bez zadnych uszkodzen a wiedz ze jeden dobry strzal lpg w NG to nawet tysiac zloty.To tak z grubsza ode mnie <ok>
A więc tak:
Po pierwsze auto łapie lewe powietrze z każdej możliwej strony
Tutaj (zaznaczone na żółto) był podpięty luźny wąż, odkręciłem go a gdy zatykam otwór z autem nic się nie dzieje
Tutaj(zaznaczone na czerwono) auto zasysa lewe powietrze jak odkurzacz, gdy zatykam nic się nie dzieje po za minimalnym skokiem obrotów
Tutaj (zaznaczone na zielono) auto zasysa lewe powietrze, a gdy zatykam otwór prędkość obrotowa silnika maleje do 350-400 i auto gaśnie po chwili
Tutaj cały mój silnik
Po drugie brak jakiegokolwiek zabezpieczenia przed wystrzałem gazu
Teraz plusy:
Klapka od przepływki jest cała, nie pogięta.
Caly uklad WN jest nowy.
Po pierwsze auto łapie lewe powietrze z każdej możliwej strony
Tutaj (zaznaczone na żółto) był podpięty luźny wąż, odkręciłem go a gdy zatykam otwór z autem nic się nie dzieje
Tutaj(zaznaczone na czerwono) auto zasysa lewe powietrze jak odkurzacz, gdy zatykam nic się nie dzieje po za minimalnym skokiem obrotów
Tutaj (zaznaczone na zielono) auto zasysa lewe powietrze, a gdy zatykam otwór prędkość obrotowa silnika maleje do 350-400 i auto gaśnie po chwili
Tutaj cały mój silnik
Po drugie brak jakiegokolwiek zabezpieczenia przed wystrzałem gazu
Teraz plusy:
Klapka od przepływki jest cała, nie pogięta.
Caly uklad WN jest nowy.
co za kretyn zakładał ten gaz!!! Przede wszystkim szczelność. Wszystkie te dziury muszą być zatkane. po tym jak to zrobisz regulacja. Prawdopodobnie wszystko jest rozregulowane dlatego jak na chwile zatkasz otwory nie chce działać.
[ Dodano: 2014-02-28, 14:29 ]
a i sądząc po zdjęciach twoich chyba masz źle podłączoną kompensacje LPG oraz zawór biegu jałowego
[ Dodano: 2014-02-28, 14:29 ]
a i sądząc po zdjęciach twoich chyba masz źle podłączoną kompensacje LPG oraz zawór biegu jałowego
Tylko że jak zatkam ten wąż oznaczony na czerwono to on się zwęża, robi się podciśnienie i wsysa mi rękę jak odkurzacz
Wąż ten idzie gdzieś pod kolektor dolotowy i jest gdzieś wpięty. Musiałbym zdjąć kolektor i zobaczyć.
O co chodzi z tą kompensacją LPG i zaworem biegu jałowego?
[ Komentarz dodany przez: PieterB: 2014-02-28, 17:18 ]
nie przeginasz czasem :!:
EDIT: Przepraszam ale trochę mnie poniosło gdy zobaczyłem post wyżej, po prostu zatkało mnie że jest aż tak źle, już się poprawiłem :oops:
Wąż ten idzie gdzieś pod kolektor dolotowy i jest gdzieś wpięty. Musiałbym zdjąć kolektor i zobaczyć.
O co chodzi z tą kompensacją LPG i zaworem biegu jałowego?
[ Komentarz dodany przez: PieterB: 2014-02-28, 17:18 ]
nie przeginasz czasem :!:
EDIT: Przepraszam ale trochę mnie poniosło gdy zobaczyłem post wyżej, po prostu zatkało mnie że jest aż tak źle, już się poprawiłem :oops:
Jak zasysa ten czerwony to jest on pewnie od reg. obrotów biegu jałowego (krokowca) i powinien być podłączony w takim wypadku do króćca zaznaczonego na zielono, To na żółto to wygląda na kompensacje - podłączone do miksera.
A może kompensacja jest z drugiej strony przy tym wężu zazn. na czerwono. Nie widać dokładnie. No i ciekawe co z odmą.
A może kompensacja jest z drugiej strony przy tym wężu zazn. na czerwono. Nie widać dokładnie. No i ciekawe co z odmą.
Ogólnie to tam był inny mikser i gdy poprzedni właściciel go wywalił to zostawił stare węże niczym nie zaślepione, a na nowe porobił dodatkowe dziury Coś mi się zdaje że kupie nową gume na przepływomierz i zrobię po swojemu. Nie będzie lepiej tak zrobić?
[ Dodano: 2014-02-28, 19:36 ]
Tylko że ten zielony króciec też zasysa, no możę nie tyle zasysa ale coś tam ssie bo jak mu odetne dopływ powietrza to silnik się dławi i gaśnie. Na jakiej zasadzie to dziala skoro jeden i drugi zasysają?
[ Dodano: 2014-02-28, 19:36 ]
Tylko że ten zielony króciec też zasysa, no możę nie tyle zasysa ale coś tam ssie bo jak mu odetne dopływ powietrza to silnik się dławi i gaśnie. Na jakiej zasadzie to dziala skoro jeden i drugi zasysają?
Ja tam nie widzę dodatkowych dziur. A zasysa z jednej i drugiej dziury bo jest tam podciśnienie. Powinny być spięte razem i w przypadku gdy przepustnica jest zamknięta powietrze jest tamtędy zasysane do krokowca, który reguluje ilość powietrza która trafia do kolektora ssącego.
Mnie zastanawia od czego jest ten wąż przy akumulatorze. Ten z dwiema opaskami.
Mnie zastanawia od czego jest ten wąż przy akumulatorze. Ten z dwiema opaskami.