W moim przypadku to ostatnia rzecz z takich standardowych która może mieć wpływ.Piotrekłdz pisze:Pewnie włąśnie te zaworki powrotne
Mam już chyba 3-ci filtr oleju i zawsze to samo - rano na wolnych (tak na oko licząc) przez ok 2-3 minuty mam diesla. Chyba, że dam gazu delikatnie.Piotrekłdz pisze:brak albo uszkodzony zaworek powrotny w filtrze oleju
Mam 10w40 Valvoline, przez moment - ok 1500 km - miałem Mobil 5w30 (HC) - na obydwu było to samo. Mobila się pozbyłem szybko, bo żłopał go silnik prawie dwa razy więcej niż Valvoline.Piotrekłdz pisze: zły olej
Przy wymianie zaworków w głowicy, wymianie oleju na Mobil 5w30, mechanik zrzucił dolną misę - bo myślałem, że z dolnej mam wyciek. W każdym razie odkręcał również smok pompy oleju i wymienił ten orig. Dosyć błaha sprawa, ale na forum C4 chłopakowi przez ten durny oring zatarł się silnik. Tak jak piszesz - z powodu nieszczelności pompa oleju na wolnych nie mogła sama z siebie zassać oleju - tego pierwszego łyku oleju. Chłopach się połapał, że po odpaleniu trzeba przygazować, żeby olej zaczął być pompowany, ale już ktoś tam z rodziny siadł i kaplica.Piotrekłdz pisze:albo padająca pompa/uszczelnienie smoka przez co znacznie przedłuża się czas potrzebny na dotarcie oleju wszędzie, a nawet moze być tak że trzeba wkręcić wyższe obroty żeby pompa wgl zassała...
2.7 bara - http://www.12v.org/engine/index.php?section=hw&sm=oilPiotrekłdz pisze:Natomiast chciabym zweryfikować jakie jest przeznaczeni tych zaworków w głowicy. Gzdieś czytałem na forum że są to zaworki przelewowe i ich zadaniem jest utrzymywanie ciśnienia nie większego niz 2.5b na szklankach
"Pressure relief valves, one in each cylinder head, limit the oil pressure to the hydraulic lifters and camshaft bearings to 2.7 bar (39 psi)"
Pewien nie jestem, ale hipoteza jest taka: Padają zaworki w głowicy, czyli ciśnienie oleju nie jest w ogóle regulowane, czyli szklanki nie dostają odpowiedniego ciśnienia - nie zostają odpowiednio napompowane?Piotrekłdz pisze:Ciekawi mnie też w jaki sposób się psują czy przestają regulować ciś. i dają maks na szkalnki ale nei wiem czy od tego by stukały? Czy psując się robią "dziurę" w magistrali olejowej przez co opada ciś. oleju w silnikua szczególnie "przed" szklankami i dlatego zaczynają walić...
Kto może rozjaśnić tą sprawe?
Z reguły jak ludzie pisali o rozwalonych zaworkach w głowicy to po zdjęciu dekli i odpaleniu auta olej im walił jak z fontanny.
Co do "dziury w magistrali" - po części (chyba?) tak. Jak było u mnie:
- stare zaworki, olej 10w40 Valvoline: ciśnienie na wolnych przy rozgrzanym oleju ok 1.8 bara.
- nowe zaworki, olej Mobil Super 3000 XE 5W-30 (to nie jest prawdziwy syntetyk! Oczywiście w PL piszą, że syntentyk, a na DE mobila już piszą prawdę, że to HC Synthese): ciśnienie na gorącym oleju ok 2.4 bara
- nowe zaworki, powrót do 10w40 Valvoline: ciśnienie na gorącym oleju (czyli ok 90*C, choć jak upały były to nawet i 115*C mi olej łapał - chyba coś z I biegiem wentylatora mam, teraz od razu idzie na maksa przy 95*C) ok 2.2, najniższe jakie miałem to ok 2.0 bara
Czyli coś tam wpływu mają na ciśnienie.
Uszczelka pod kolektor jak pisałem w ASO za 30 zł.
Z tym nadmiernym pompowaniem szklanek to też słyszałem że nie jest to dobre. Tylko w przypadku klepania szklanek, to z reguły jest za niskie ciśnienie - chyba :lol:
A czy sama szklanka to ma jakiś "mechanizm" który utrzymuje w niej olej? Czyli utopię szklanki w oleju i je wyciągnę to po jakimś tam - godzinie lub dwóch - olej wypłynie całkowicie?