[B4 1.6 ADA] szarpanie, spadek mocy
Dopiero będę zmieniał. Jutro odbieram paczkę i pewnie w weekend temat wymiany ogarnę. Kata nie mam....spieniężyłem go Wcześniej miałem tylko pustą puszkę po nim i wkręconą sondę i się rozsypała. Później wstawiłem rurkę i wspawałem tulejkę na sondę od góry rury. Kupiłem używaną sondę boscha cztero-przewodową i już czwarty miesiąc śmiga bez problemu. Jak wymienię halla i stukowca to przeskanuję auto i zobaczymy czy jeszcze jakieś błędy będzie wywalać. Od czasu do czasu pojawia mi się błąd sondy ale wynika on chyba z emulacji sondy gdyż poruszam się na podtlenku lpg.
- dzikx
- Forum Audi 80
- Posty: 1050
- Rejestracja: 24 lis 2011, 21:49
- Imię: Jurek
- Model: Audi 90 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.6 ADA+lpg
- Lokalizacja: pomorze
co do sondy to od gazu tak będzie. Jeżeli na pb normalnie działa i faluje. Ja u siebie ten mostek z instalacji gazu wywaliłem i mam normalnie wpiętą ( tyle że już nie działa ) no i instalacje mam zwykłą, przy sekwencj raczej tak nie zrobisz. A hala jak zmieniasz samego to musisz wybić swożeń z aparatu znaczy z zębatki w moim poście tam jest gdzieś w razie czego no i zawsze możesz pytać. Ja użyłem czujnika z golfa3 2.0gti odpowiednik ABK oznaczenie nie było takie same ale to nie przeszkadza raczej. Już tak robiłem w zwykłym jednopunkcie. I jeździł normalnie. Mimo że niby inne oznaczenie, jak i teraz ADA jeździ.
- dzikx
- Forum Audi 80
- Posty: 1050
- Rejestracja: 24 lis 2011, 21:49
- Imię: Jurek
- Model: Audi 90 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.6 ADA+lpg
- Lokalizacja: pomorze
tu kwestia jaki masz u siebie. U mnie był razem z kostka znaczy taki wsuwany w nią a wedle katalogu powinien być taki z kabelkiem. Co do swożnia to ten był dość uparty. W innych co robiłem wcześniej nie było źle. Gorzej mieć czym wybić go. Ja użyłem wybijaka z wybijarki do otworów. Spojrz gdzieś na temat mojego złomka gdzieś tu chyba link był tam znaczysz mój czujnik. Bo z telefonu pisze i niemogę wstawić znów linka. W razie co napisz zrobię jakieś foto itp. A dziś już dobranoc
Na razie lipa bo miałem sobotę pracującą i nic nie działałem przy aucie Ten weekend mam wolny więc jak ie będzie padać to powymieniam wszystko.
[ Dodano: 2014-03-28, 15:28 ]
dzikx powiem Ci że mam problem z tym bolcem co zębatkę na wałku aparatu trzyma......ani drgnie. Narzędziami co miałem przy sobie i pod blokiem to nie robota. Jutro jak będę u siebie to ponownie się za niego wezmę. Po wyjęciu aparatu zauważyłem jeden myk....mianowicie ten obracający się talerzyk jest podgięty do środka w dwóch miejscach przez co przycierał o halla i być może to go uszkodziło. Jednak jakiś magik kiedyś grzebał przy moim aucie
[ Dodano: 2014-03-28, 15:28 ]
dzikx powiem Ci że mam problem z tym bolcem co zębatkę na wałku aparatu trzyma......ani drgnie. Narzędziami co miałem przy sobie i pod blokiem to nie robota. Jutro jak będę u siebie to ponownie się za niego wezmę. Po wyjęciu aparatu zauważyłem jeden myk....mianowicie ten obracający się talerzyk jest podgięty do środka w dwóch miejscach przez co przycierał o halla i być może to go uszkodziło. Jednak jakiś magik kiedyś grzebał przy moim aucie